Cześć,
w firmie potrzebuję server. Chcę do tego celu wykorzystać własnego PC (trochę lepszy od przeciętnego) i zainstalować tam windows server.
Pytanie jest takie: czy windows server na licencji OEM może być legalnie zainstalowany na komputerze, który już wcześniej był wykorzystywany? Ktoś mi powiedział, że wersja OEM jest przeznaczona tylko na nowe urządzenia. Czy może ktoś to potwierdzić lub obalić to twierdzenie?
Czy do powyższego pytania ma znaczenie którą wersję wybiorę: czy windows server 2012 Foundation czy może 2016 Essentials?
Czy jest jakaś uniwersalna wersja windowsa server na każdy sprzęt - jak szukam dostępnego windows server foundation to mam wersje na DELL-a, HP, Fujitsu etc... Czy te oprogramowania się czymś między sobą różnią?
Możesz spokojnie zainstalować wersję serwerową.
Wersja ma znaczenie o tyle, że musisz mieć licencję i różnią się ceną.
Osobiście nigdy nie widziałem jakiejś „nieuniwersalnej” wersji Windowsa, poszukaj po prostu obrazu Standard i powinien pasować. Nie wiem, jakie są różnice.
Uważaj na sterowniki i poszukaj stronek, jak przerobić wersję serwerową na kliencką, żeby mieć normalnie działające gry, multimedia itp. Nie jest to trudne, ale trzeba trochę poklikać.
Tylko pozostaje pytanie jak kupisz licenencję OEM na sprzęt, który masz już u siebie w firmie ? Licencja OEM ma to do siebie, że kupuje się ją razem z komputerem i z tym komputerem kończy swój żywot. Nie można jej przenosić na inny sprzęt. Z punktu widzenia księgowości zwiększa wartość środka trwałego. Poza tym nie wiem czy zwykły komp jest najlepszym pomysłem na serwer w firmie. Nie chodzi tu tylko o wydajność, ale nawet serwery z dolnej półki przystosowane są do pracy 24h/365 (kwestia chłodzenia, dysków itp.)
"Możesz spokojnie zainstalować wersję serwerową." - a na jakiej podstawie udzielasz takich rad ? Jak firma naruszy prawa autorskie to skutki mogą być bardzo nieprzyjemne
Nie doprecyzowałeś, czy tą licencję OEM już posiadasz, czy chcesz kupić.
Ogólnie - jeśli już ją posiadasz, to niedozwolone jest jej przenoszenie pomiędzy urządzeniami, musisz się stosować do zapisów EULA (które jasno określają, na jakich warunkach licencja została nabyta). Przy czym - ważna sprawa - te uwarunkowania dotyczą jedynie pierwszej sprzedaży, w przypadku odsprzedaży już nie trzeba się (w pewnym zakresie) do nich stosować.
Na allegro oraz "ogólnie" w internecie jest wiele firm, oferujących używane systemy w znacznie niższych cenach (a czasami, pomijając kwestie finansowe, jest to jedyny sposób kupienia systemu. Spróbuj teraz znaleźć np. nowego Win7 - może i się uda, ale temat jest naprawdę ciężki). Piszą one w swoich ofertach o tym, że soft kupiony od nich jest w pełni legalny, powołują się m.in. na "dyrektywa 2001/29/we (art. 4 ust. 2)". Pojawia się tam (w kontekście tej dyrektywy, wyroków wydawanych przez sądy m.in. w Niemczech oraz ogólnie - w zakresie odsprzedaży licencji OEM) taki termin jak "wyczerpanie prawa do rozpowszechniania". Oznacza to w dużym uproszczeniu, że po "dziewiczym" wprowadzeniu licencji na dany program na rynek UE, sprzedawca/producent traci możliwość ustalania warunków (w pewnym zakresie) na jakich jest ona dalej odsprzedawana.
Innymi słowy: sprzedając licencję OEM po raz pierwszy na terenie UE, M$ (albo jakikolwiek inny producent) może określić, że musi być ona sprzedana jedynie w zestawie z kompem. ALE to dotyczy tylko pierwszej sprzedaży. Potem osoba/firma, która takiego OEMa nabyła (pierwszy zakup - czyli zgodnie z warunkami określonymi przez producenta) ma prawdo odsprzedać taki system. Oczywiście - nie wszystkie przepisy licencji mogą zostać podważone - np. nie można używać na większej ilości stanowisk, licencję zbiorczą/grupową można sprzedać jedynie w całości (czyli nie da się licencji na 5 stanowisk rozbić na 5 pojedynczych), nie można oprogramowania wynajmować/pożyczać (jeśli był taki zapis w EULA). Ale sama odsprzedaż OEM'a jest jak najbardziej dopuszczalna.
Żeby nie było, że sobie teraz opisuje swoje fantazje i przemyślenia - wszystko to, co napisałem powyżej opieram na opinii naszego firmowego radcy prawnego, któremu zleciłem dogłębnie zbadać temat i przedstawić mi stanowisko w tej sprawie. Zrobiłem tak dlatego, że sceptycznie podchodzę do zapewnień sprzedawców (wiadomo - piszą różne rzecz, żeby tylko sprzedać. A jak później w razie kontroli okaże się, że jest problem - raczej na wsparcie ze strony sprzedawcy bym nie liczył) oraz różnych "mądrości", które ludzie piszą w sieci. Prawnik jeszcze zaznaczył jedną rzecz - zgodnie z przepisami, aby "nikt nie mógł się doczepić" - kupując powinieneś dostać oprócz samego COA (prawdopodobnie w wersji OEM - ale zgodnie z tym, co wyżej napisałem - nie ma to większego znaczenia) także nośnik. Dopiero mając te dwie rzeczy możesz przyjąć, że legalnie kupiłeś używany system. Dlatego też, poza wygodą, producenci coraz częściej przechodzą na elektroniczne licencje oraz pobieranie instalki z sieci. Oczywiście - jest to znacznie tańsze i wygodniejsze logistycznie, niż wypalanie tysięcy płyt, wsadzanie w tysiące pudełek i rozsyłanie do tysięcy sklepów na świecie. Ale poza tym jest to zdaniem prawnika kolejna forma zabezpieczenia przed odsprzedażą - bo skoro nie ma płytki, to nie sprzedasz nośnika...
Dla osób zainteresowanych do poczytania:
http://www.geekweek.pl/aktualnosci/9822/ue-odsprzedaz-oprogramowania-z-sieci-legalna
https://eur-lex.europa.eu/legal-content/PL/TXT/?uri=CELEX%3A62011CJ0128
Fajnie to opisałeś, ale nie jestem pewny czy wskazany wyrok trybunału odnosi się do oprogramowania OEM (przynajmniej nie znalazłem tam tego zwrotu). Poza tym dochodzi jeszcze banalna sprawa jak aktywacja. Numery zostały przypisane do konkretnego zestawu i może być problem z aktywacją systemu na innym sprzęcie
Odnośnie OEM - tak, z informacji które mi przekazał prawnik po przeanalizowaniu tego tematu (a koleś jest m.in. specjalistą w dziedzinie prawa autorskiego) wynika jasno, że można także OEM odsprzedawać. Jak pisałem wcześniej - sprzedawca może określać warunki sprzedaży podczas wprowadzania produktu na rynek UE, natomiast po pierwszej sprzedaży następuje tzw. "wyczerpanie prawa do rozpowszechniania". I oznacza to tyle, że nie może w żaden sposób sprzedawca/producent oprogramowania określać kto, komu, za ile i na jakich warunkach sprzedaje dalej program. To, że nie znalazłeś nigdzie słowa o licencji OEM nie jest błędem ani Twoim przeoczeniem - OEM to tylko jeden z rodzajów licencji, a zasada ogólna jest taka, że KAŻDA licencja po pierwotnym wprowadzeniu na rynek może być odsprzedawana, a ograniczenia w niej stosowane w pewnym zakresie przestają obowiązywać (napisałem w pewnym - bo pewnie np. licencje studenckie, darmowe lub znacznie tańsze dla organizacji non-profit itp. nie podlegają odsprzedaży - ale napisałem pewnie, bo tematem się nie interesowałem w tym zakresie i to są tylko moje podejrzenia)
To trochę (porównanie lekko upraszcza sprawę, ale ładnie oddaje sens) jak w sytuacji promocji - kupując 4 monitory dostajesz 5-ty gratis. Sprzedawca/organizator promocji określa warunki akcji (analogicznie do warunków licencji OEM) - żeby uzyskać darmowy monitor musisz coś zrobić (przesłać zgłoszenie, kupić 4 sztuki za normalną cenę, może jeszcze podesłać zdjęcie albo wymyślić jakiś tekst reklamowy, polubić ich na facebooku itp.). W przypadku licencji OEM - możesz kupić taniej niż wersję BOX, ale warunkiem jest kupienie razem z urządzeniem. Ale później już nikt nie zabroni Ci dalszej odsprzedaży tego gratisowego monitora - tak samo jest z licencją OEM. Kupując ją musisz się zastosować do tego, co producent określił, ale później już nic im do tego, co Ty zrobisz ze swoją licencją. Oczywiście - przestrzegaj wskazówek, o których psiałem w poprzednim poście (w szczególności chodzi o odsprzedaż nośnika - bo w przepisach jest mowa o "egzemplarzu utworu" co można interpretować jako wymóg posiadania fizycznego nośnika).
A w temacie aktywacji - nawet jeśli system nie będzie chciał się aktywować - telefon na infolinię i aktywacja telefoniczna musi zadziałać. Sam wiele razy przez to przechodziłem i za każdym razem telefonicznie system został aktywowany. Jeśli nikt inny nie będzie na tym kluczu pracował oraz Ty nie zainstalujesz sobie tego systemu na paru maszynach - nie ma opcji, żeby system się nie chciał zainstalować lub aktywować.