Słuchawki nauszne a douszne i dokanałowe

0

Czy któreś z nich rzeczywiście uszkadzają słuch( przy nie bardzo głośnym odtwarzaniu muzyki)? Jaka jest różnica? Chciałbym sobie kupić dokanałowe/douszne, bo są bardziej przenośne i przyjazne okularnikom, ale nie wiem jak wygląda ich wpływ na słuch. Aktualnie mam półotwarte, nauszne słuchawki.

1

Dokanałowe i douszne są najgorsze pod względem wpływu na słuch, najzdrowsze są nauszne/wokół-uszne.

0

Dlaczego?

0

Douszne sprawiają że bolą uszy, po długim czasie. Nauszne zauważyłem że mają lepszą jakość niż pozostałe.

2

Najzdrowsze dla słuchu są te niepodłączone do źródła.

0
TomRiddle napisał(a):

Douszne sprawiają że bolą uszy, po długim czasie. Nauszne zauważyłem że mają lepszą jakość niż pozostałe.

Dawno takich bredni nie czytałem.

0
somekind napisał(a):

Najzdrowsze dla słuchu są te niepodłączone do źródła.

Ty mi lepiej napisz, czy podłączone do źródła słuchawki douszne/ dokanałowe są bardziej szkodliwe od nausznych.

0

Zdecydowanie tak ;)

1

nie do końca, dokanałowe powodują niedotlenienie ucha i rozwój bakterii w nim i nie są wskazane do kilkugodzinnego noszenia, pod tym względem douszne są zdrowsze, potem nauszne otwarte, potem nauszne zamknięte (latem przesrane-gorąco)
słuch w zasadzie uszkodzić możesz w każdych kwestia natężenia dźwięku, chociaż fakt w dokanałowych ucho jest najbardziej "nieuzbrojone" rzec można nagie :)

0

Ja mam dokanałowe tzn. te takie jak zatyczki i są dwa problemy z nimi m.in. jak się nachlejesz to potem więcej się miodu wytwarza i na bank będą żółte.
A po drugie, to jak grasz w nich cały tydzień i chlejesz to potem ucho od wewnątrz masz obtarte i boli.

A plusy akurat dźwięk jest dobry i dobrze słychać przeciwników, z której strony się skradają.

0

Osobiście wolę nauszne. Te douszne wydają mi się jakieś takie nieestetyczne: to się jednak wkłada do tego ucha i tak jakoś mnie to brzydzi powiem szczerze. Szczególnie jak ktoś inny chce żebym czegoś tam posłuchał i mi taką słuchawkę podaje. Jakbym się szczoteczką do zębów z kimś dzielił :)

Nauszne dają IMHO lepszy dźwięk i można się dokładniej odizolować od otoczenia. Poza tym od tych dousznych z czasem zaczynają boleć uszy. No i potrafią wypadać etc... ogólnie ich nie lubię.

0

Osobiście też lubię nauszne, ale od 3 miesięcy używam AirPods i mimo, że nie zapewniają takiej jakości jak nauszne to bardzo wygodnie, długo i bezboleśnie mogę je nosić. Bez problemu działają ze sprzętem bez logo jabłuszka. Używam i z Windows 10 i Ubuntu 16.04 (Mint ma problem - ale on ma nawet problem po BT z moją myszką MX Master).

0

Jestem głuchy więc mi wszystko jedno, byle by tylko grało na tyle głośno że usłyszę :)

0

No dokanałowe są niezdrowe dlatego że dźwięk jest podawany bezpośrednio do kanału słuchowego, a nauszne/wokół-uszne lepiej symulują "normalne" warunki

0

Dokanałowe wg mnie dają najlepszy dźwięk. Douszne to jakaś pomyłka, wypadają i nie pasują do ucha, dodatkowo kaleczą ucho. Mam dobre słuchawki dokanałowe, z miękką i wygodną gumą, więc dobrze pasują i nie kaleczą ucha.

Btw może i dobre nauszne słuchawki mogą dać najlepszy odsłuch, ale trzeba za nie zapłacić porządną cenę. Średniej klasy słuchawki nauszne Philipsa czy Sony, za kilkaset złotych to g**no, podczas gdy dokanałowe za podobną cenę będą znacznie lepsze.

@somekind zasadniczo masz rację, ale skoro sam nie używasz żadnych słuchawek do słuchania muzyki, to nie wiem czemu ma służyć twój komentarz. Ja osobiście używam tylko gdy podróżuję pociągiem i nie jest to zbyt często, więc raczej głuchota mi nie grozi

0

Sennheiser HD600 lub Audio-Technica ATH-R70X + jakiś wzmacniacz słuchawkowy.np. Asus Xonar Essence One Mk II. Gwarantuję sporą satysfakcję ;-)

0
Biały Lew napisał(a):

Dokanałowe wg mnie dają najlepszy dźwięk. Douszne to jakaś pomyłka, wypadają i nie pasują do ucha, dodatkowo kaleczą ucho.

To zależy, większość faktycznie się nie trzyma, ale zawsze można mieć słuchawki tego typu, które z ucha nie wypadają:
title

@somekind zasadniczo masz rację, ale skoro sam nie używasz żadnych słuchawek do słuchania muzyki

Doprawdy nie rozumiem skąd taki bezsensowny wniosek wyciągnąłeś.

Słuch może się uszkodzić od zbyt głośnego słuchania muzyki, nie od kształtu i materiału słuchawek - to co najwyżej może mechanicznie uszkodzić ucho (no, pomijające ekstremalne przypadki ludzi, którzy próbują wepchnąć słuchawki do mózgu przez ucho).

0

Owszem, ważne jest natężenie dźwięku docierającego do ucha, a nie typ słuchawek. W telefonach (przynajmniej z Androidem) dźwięk sam się przycisza po kilku godzinach, co zresztą mnie drażni gdy mam podłączony telefon do głośników zewnętrzych przez gniazdo słuchawkowe

0
Krwawy Pomidor napisał(a):

A plusy akurat dźwięk jest dobry i dobrze słychać przeciwników, z której strony się skradają.

Jak chcesz jeszcze lepiej słyszeć przeciwników z której strony się skradają, to najlepsze byłyby słuchawki otwarte z dobrym źródłem dźwięku

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1