Witam.
Na Windows 10 ciągle działa usługa wstępne ładowanie do pamięci i komputer zwalnia(użycie dysku 100%). Procesor i5-4210u 4 GB ram. Dla porównania zainstalowałem Windows 8 i działa znacznie lepiej. Czy ten komputer jest za słaby na ten system?
0
0
Windows 10 ciągle coś pobiera i aktualizuje, miałem podobnie. A może ktoś z NSA lub Microsoftu buszuje po Twoim dysku ;) Tak na serio wkurzał mnie ten nadmiar niekończących się aktualizacji. Zainstalowałem Linux i mam spokój, nie mam problemu z zamulaniem internetu, ramu czy procesora w tle. To co zdecydowało że zrezygnowałem z Windowsa, to jedna ostatnia aktualizacja która zawierała ponad 12 GB danych do samego pobrania.
0
Ciągłe zużycie dysku w W10 było już przerabiane w internetach. Winny jest Defender wraz z Antimalvare i innymi gadami. Non stop skanuje i skanuje. Chory ten program. Wielu osobom pomogła instalacja jakiegokolwiek antywirusa ot by Panda w chmurze. Instalacja innego antywirusa deaktywuje defendera i nastaje cisza. Z tego co wiem to jest już sposób na wyłączenie defendera w inny sposób ale wtedy zostajesz bez ochrony.
PS. No i na Windows 10 jest jeszcze za wcześnie. Ten system nadal jest w fazie beta. Takie jest moje prywatne zdanie. W10 jest jeszcze niedorobiony i tyle.
Może za rok, dwa coś z tego będzie ale nie dziś. Jeszcze nie dziś.
0
To nie dotyczy bezpośrednio tematu ale dzisiaj znalazłem takie coś:
https://www.servethehome.com/firefox-is-eating-your-ssd-here-is-how-to-fix-it/
http://forum.notebookreview.com/threads/ssd-owners-set-firefox-to-memory-cache-instead-of-disk.533359/
0
Mówię, że to Defender. Naprawdę. Non stop mam 100% zużycia HDD (talerzówka) gdy instaluję komuś czysty W10.
Dopiero po chwilowej zabawie gdy ukatrupiam Defendera wszystko wraca do normy.