Jaka dystrybucja Linuksowa do programowania w Java?

0

Witam Serdecznie, jaką możecie mi polecić dystrybucję Linuksa do programowania w Javie 7 i 8? Pod środowiskiem programistycznym IntelliJ, obecnie rozważam Ubuntu 17.04 Mir Unity 8 lub Fedora 25 Wayland Gnome 3. Czy to dobry wybór na start, a może powinienem brać jeszcze pod uwagę Linux Mint 18.1, Manjaro 17 lub open SUSE? Kiedyś używałem PCLinuxOS 2007 i Sabayon z KDE 3.5, ale to było dawno i nie wiem czy mają obecnie dobre wsparcie społeczności.

0

Moim zdaniem nie ma to wielkiego znaczenia dopóki masz świeże paczki z Javą. Pod Ubuntu (i pewnie też pochodne jak Mint) są paczki tutaj: https://launchpad.net/~webupd8team/+archive/ubuntu/java na bieżąco aktualizowane. Ja siedzę na Ubuntu 14.04 i dalej mam świeżą Javę automatycznie aktualizowaną (no prawie, bo trzeba kliknąć przycisk aktualizuj ale to jest pryszcz).

0

Mam ubuntu 16.04 lts i nie narzekam, jedyna uwaga taka żebyś sterowników nie instalował ręcznie bo inaczej się robią problemy. No i też musisz być przygotowany na zrobienie troche konfiguracji, odrobinke ale imo to nawet dobrze wychodzi bo ogarniesz się jako tako w linuxie, generalnie polecam.

JEŻELI masz secure boot, to będzie jedna wada widoczna na 16.04 , związana z tym że będziesz najpewniej będziesz musiał secure boot wyłączyć jeżeli chcesz ubuntu używać z jakimiś sterownikami które sprawiają problem(a tak pewnie będzie) http://askubuntu.com/questions/815252/disabling-uefi-on-a-running-ubuntu-system

0

A dlaczego taka stara wersja Ubuntu 14.04 czy ona jest jeszcze wspierana? Nie mam obaw co do samego Linuksa, dlatego że w 2007 roku sobie z nim nieźle radziłem. Ale chce coś nowego, aby system nie zawierał starych pakietów, dlatego Ubuntu 17.04 i Fedora 25. Nie lubię Xorg i Hal.

Pozwolę sobie zacytować pewnego informatyka:

"
Wikileaks opublikowało exploit BaldEagle – exploit eskalujący uprawnienia do roota poprzez demona Hardware Abstraction Layer (HAL) działający na Linux i PC-BSD. Na pewno nie aktualnego Linuxa, co najwyżej niektóre systemy BSD.
HAL z Linuxa wyleciał wieki temu, wyparły do całkowicie UDEV i UDISK.
Teraz exploity na Linuxa muszą wejść do systemu przez dziury w SystemD albo Xorga, ale Xorg też już idzie do betonowego sarkofagu, żaden kompozytor obrazu używający protokołu wayland już nie będzie pracował z uprawnieniami roota, tylko działał w przestrzeni użytkownika, podobnie jak dźwięk przez Alsę.
Dlatego ciężka kasa z NSA/Red_Hata idzie na to, żeby SystemD połknął całą przestrzeń roota, czyli PAM, Consolekit, Policykit, Udeva, Sysloga, DBUSa, INETD i Cgroup.
Przy okazji robi się taki gigantyczny kolos, że kod SystemD też się niedługo wymknie spod kontroli, i jeden Bóg będzie widział, co w tym kodzie siedzi, podobnie jak obecnie w Xorgu. Dlatego jeśli w tych exploitach nie ma nic na SystemD, to znaczy, że ta baza exploitów ma co najmniej 5 lat.
"

0

Używam Ubuntu 14.04 bo ma w repozytoriach sterowniki własnościowe dla mojej karty graficznej (Radeon HD 7870), a one wspierają OpenCLa, w którym coś tam sobie eksperymentowałem i zamierzam do tego wrócić. Ubuntu 14.04 dalej jest wspierany, bo jest LTSem, a więc ma 5 lat wsparcia i mam jeszcze dwa lata na zmianę :)

0

Zawsze możesz zainstalować zaktualizować do nowszej wersji Ubuntu, a sterownik skompilować pod nowy system. Kiedyś kompilowałem pod Sabayon sterownik Ralink do karty WiFi, niezależnie jaka wersja dystrybucji.

0

Tak - jesli Ubuntu to lepiej LTS (16.0) - to potwierdzam, bo jakiś czas temu mnie podkusiło nie lts i potem miałem niepotrzebne problemy z paczkami, updatami itp.

0

Linux Mint 18.1 to inaczej Ubuntu 16.04 (LTS).
Ja używam do Javovych projektów konsolowych.
Do developerki wymagającej aktywnych serwisów - JEE czy Spring czy Tomcat - używam wirtualek (VirtualBox) - CentOS, Fedora.

0

Podpinam sie.

A ktos moze sie wypowiedziec o Manjaro? Lepsze od Ubuntu?

0

Manjaro jest dobre bo bazuje na Archu i ma 3 miejsce na distrowatch, niedługo Debiana wyprzedzi. Ma świeże pakiety i dobre Polskie forum manjaro.pl. Menadżer pacman i wiele środowisk graficznych z obrazami ISO.

1

Co do Manjaro to już jest drugie na distrowatch.com, wyprzedziło Debiana i goni Linux Mint.
prawy dolny róg wybierz Ranking trafień: last 7 days
http://distrowatch.com/index.php?dataspan=1
Osobiście polecam DYSTRYBUCJE BEZ SYSTEMD.
http://without-systemd.org/wiki/index.php/Main_Page

0
Pijany Paw napisał(a):

Osobiście polecam DYSTRYBUCJE BEZ SYSTEMD.

A w czym systemd szkodzi z punktu widzenia użytkownika?

0

Pomyśl, pozbywają się Monolitu pod pozorem gubienia się w kodzie jakim jest Xorg, a tworzą identyczny monolit od wszystkiego którym jest systemd. Coś tu nie halo, gdzie najbardziej doświadczeni twórcy systemów jak Gentoo, Slackware, Debian unikają systemd jak ognia, tworzą(Devuan) ekipy starych wyjadaczy w zgodności z regułą KISS. Pamiętaj że to w Xorgu mimo otwartości umieszczono tylną furtkę(FBI) w OpenBSD. Wayland, Mir tak, systemd, pulseaudio nie. Nie chcemy starych potworków, monolitycznych zastępować nowymi potworkami(systemd).

0

To powyżej to sprawa architektoniczno-filozoficzna, z doświadczenia tak usera jak admina: distro oparte na systemd są o wiele mniej stabillne, ew. trzeba uważać które update'y systemd instalować, a najlepiej żadnych. A czasem to i downgrade trzeba zrobić. Głupota, ale z SysVInit nie miałem problemu nigdy na przestrzeni lat 10 czy 15. Z systemd 3-4 w ciągu 2 lat, z reguły już krótko po instalacji systemu. Aczkolwiek oczywiście, stanowię kiepską próbę statystyczną.

0

Ja z systemd nie mam żadnych problemów, nawet ogarnąłem już podstawy (bo akurat temat mnie nie interesuje, więc podstawy wystarczą)

Na 2-3 stronach A4 można napisać szybką ściągę 90% najważniejszych rzeczy z systemd, przeczytać w autobusie na kilku przystankach, tak więc nadal jest prosto.... KISS został zachowany.

Natomiast nie wiem czy to jest dobra architektura, bo nie interesuje mnie co się dzieje z komputerem przez pierwsze 3 minuty od włączenia. A zarządzanie procesami/deamonami/service (jak zwał tak zwał) przez systemd wydaje się proste.

1

Ja nawet nie wiem co to jest. Działa? Działa, więc nie ruszam. A czy monolit, czy nie, to kwestia filozoficzna - nie zawsze dzielenie oprogramowania na tysiąc małych elementów jest lepsze od monolitów.

0

Nie znam dobrze tematu, ale z tego co czytam to problem z systemd może występować na 3 poziomach:

  • użytkownika: niestabilność, błędy w kluczowym sub-systemie, luki bezpieczeństwa
  • administratora: odmienny sposób obsługi, binarne logi
  • developera - trudno jest zmienić jakiś kawałek do którego ciągle się zmienia API, monolit

Dyskusja na ten temat wygląda na poważną - jak czytam o tym artykuły to nie mogę zrozumieć jak można było wpaść na taką koncepcję.
Wygląda trochę jak próba uwiązania wszystkich Linuksów do jednego projektu (podobnie jak było z X.org).

http://without-systemd.org/wiki/index.php/Arguments_against_systemd
http://www.softpanorama.org/Commercial_linuxes/Startup_and_shutdown/systemd.shtml
http://www.zdnet.com/article/linus-torvalds-and-others-on-linuxs-systemd/
https://www.agwa.name/blog/post/how_to_crash_systemd_in_one_tweet
http://systemd-free.org/
https://www.bleepingcomputer.com/news/security/linux-systemd-flaw-gives-attackers-root-access/
http://suckless.org/sucks/systemd

0

Potwierdzam na Arch Linux systemd nie raz rozwalił mi aktualizacje systemu. Systemd to przecież windowsowy odpowiednik svhost.exe, a to nie może być dobre.

0
Pijany Bimber napisał(a):

Pomyśl, pozbywają się Monolitu pod pozorem gubienia się w kodzie jakim jest Xorg, a tworzą identyczny monolit od wszystkiego którym jest systemd.

Ale co to zwykłego użytkownika obchodzi? :-)
Póki nie potrzebuje grzebać głęboko w systemie, to nawet „podstawy” systemd nie są mu potrzebne.
Nie musi nawet wiedzieć, co to jest.

0

Jeśli Ci nie przeszkadza że ktoś z Linuksa chcę zrobić drugi Windows to ok Twój wybór. Ubuntu 17.04 ma przejść na pakiety Snaps, Flatpak identyczne działanie co pakiety Windowsowe exe. Do tego jeden gość od Red Hat jak jakiś podstawiony agent NSA uparł się, aby tworzyć kolejne wielkie mechanizmy odpowiedzialne za większość rzeczy w systemie jak systemd i pulseaudio. Być może dlatego że stolica tylnych furtek Xorg chcą wywalić zastępując go tymi ustrojstwami. Nie mogę tego zrozumieć KDE Plasma idzie w modułowość dzieląc wszystko na moduły. Gdzie będzie można wszystko zainstalować w bardziej zminimalizowanych pakietach, a tu taki numer z tym systemd. Przepraszam ale ja wierzę tym starym wyjadaczom uniksa niż tym młokosom od systemd i Archa, Fedory. Już upatrzyłem sobie dwie dystrybucje Devuan i Slackware i pomału się do nich przyzwyczajam. Patrick powiedział, że jak nie da się całkowicie odczepić od systemd(Gnome) i zależności pakietów będą tego wymagały, rozważa przejście na kernel FreeBSD.

0
Azarien napisał(a):
Pijany Bimber napisał(a):

Pomyśl, pozbywają się Monolitu pod pozorem gubienia się w kodzie jakim jest Xorg, a tworzą identyczny monolit od wszystkiego którym jest systemd.

Ale co to zwykłego użytkownika obchodzi? :-)
Póki nie potrzebuje grzebać głęboko w systemie, to nawet „podstawy” systemd nie są mu potrzebne.
Nie musi nawet wiedzieć, co to jest.

sprawa nie jest taka prosta, bo na unixach rozdzielenie na system oraz aplikacje nie jest takie oczywiste (w odróżnieniu od Windowsów: tutaj mamy: system [gruby mur] oraz aplikacje)

na moich unixach system się przeplata z aplikacjami, a aktualnym rdzeniem systemu są:
-systemd
-kernel
-shell (bash, csh, ksh, zsh)
-oraz menadzer pakietów (i repo do niego)

Przeplata sie to wszystko , tworzy cały ekosystem.

0

A jakich uniksów używasz, Linux to nie unix. Już bardziej Solaris, Minix, OpenIndiana, OpenSolaris, BSD.

0
Zakręcony Kret napisał(a):

A jakich uniksów używasz, Linux to nie unix. Już bardziej Solaris, Minix, OpenIndiana, OpenSolaris, BSD.

Linux jest systemem "Unix like", a właściwie czerpie całymi garściami z Unixa.
A nazwa LinuxIsNotUniX jest grą słowną. Nie ma się co rozwodzić, wszyscy wiedzą jak wygląda drzewo systemów operacyjnych i że unix jest korzeniem tego drzewa.

Ja pracuję na RedHatach (najważniejsze), CentOSach (mniej ważne, testowe, poboczne), Debianach (małe i średnie interesy), Raspberry Pi (w domu), Debian (w domu), Linux Arch (w domu). Oprócz tego parę maszyn na których chodzą bazy danych - są to jakieś mutanty Oracla, bo Oracle ostro też miesza w Linuxach, w sumie nawet nie wiem na czym to chodzi (pewnie RedHat, ale jakiś zmutowany przez Oracle).

0

@vpiotr a słyszałeś może o GhostBSD? http://www.ghostbsd.org/
Czy nadał by się na starego laptopa? Bazuje na FreeBSD, chcę wersję 11 sprawdzić, zależy mi aby wykrył mi kartę sieciową WiFi.

0

Linux Mint 18.1 z Cinnamon jeszcze nigdy mnie nie zawiódł. Śmiało mogę go polecić do programowania w Javie. Manjaro jest drugą najpopularniejszą dystrybucją na Desktop, wyprzedziła już Debiana pod względem popularności. Najlepiej zawsze wybierać te najpopularniejsze dystrybucje z pierwszej czołówki, wtedy wiesz że masz wsparcie i inni ludzie nie wybrali je bez powodu. Te proste do normalnego używania na biurku to jak wymieniłem Linux Mint, Manjaro, Ubuntu, PCLinuxOS, openSUSE, Fedora, Sabayon. Te trudniejsze to Debian, Arch, Slackware, Gentoo.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1