Co do Raspberry Pi 3 B na początek?

0

Witam!

Po Nowym Roku zamierzam kupić Raspberry Pi w wersji 3 B.
Jako, że jestem nowy w tym temacie (zamierzam się wdrażać powoli) to pytam: co poza samym komputerkiem kupić?

Wiadomo, że nie obejdzie się bez:

  • zasilacza (wziąłbym oryginalny 5,1V 2,5A)
  • karty pamięci (tutaj celuję w 16GB 10 klasy + Noobs)
  • jakiejś obudowy (kupuję na botlandzie, jednakże widziałem gdzieś z radiatorami aktywnymi)

Dodatkowo zamierzam dobrać:

  • płytkę stykową 830 otworów
  • moduł ProtoPi Plus - rozszerzenie Raspberry Pi 3/2/B+ do płytki stykowej + taśma
  • ekran dotykowy rezystancyjny LCD TFT 3,5'' 320x480px GPIO dla Raspberry Pi 3/2/B+
  • przewody połączeniowe męsko-męskie - 65szt.
  • przewody połączeniowe żeńsko-żeńskie 20cm kolorowe - 10szt.
  • zestaw diod LED 5mm 10szt. z rezystorami
  • rezystor THT 1/4 W 4,7kΩ - 30szt.
  • zestaw radiatorów do Raspberry Pi z taśma termoprzewodzącą
  • czujnik temperatury DS18B20 - cyfrowy 1-wire THT

Koszt wynosi teraz 440 zł i nie chciałbym przekraczać 450 zł

Czy potrzebuję czegoś jeszcze?
Może powinienem coś wymienić z zestawu?
Wszelkie uwagi mile widziane ;)

0

Zależy co chcesz robić, bo może te wszystkie diodki, płytki stykowe i kabelki nie są ci potrzebne, jeżeli zamierzasz tylko podłączać go do sieci na przykład? Może jeszcze switch i kabelek sieciowy? ;-)

0

Kabelek sieciowy sobie zrobię własną zaciskareczką ;)
Mam też HDMI.

Raspberry ma być ogólnego użytku, generalnie liczę, że pomoże rozwinąć trochę kreatywność i będzie źródłem inspiracji przyszłych projektów (pseudo)programistycznych.
Co rozumiesz przez switcha? Bo chyba nie Ciscowego :P takie cudeńko?

0

Może jakiś moduł GPS, żeby można było wpiąć kartę SIM i mieć Internet "w terenie", przydaje się kiedy chce się stworzyć własnego mini robocika.

0

@_Mateusz_ Pomysł fajny, aczkolwiek nie chcę wykraczać poza moje możliwości finansowe. Jak myślisz, ujdzie to co zaplanowałem? Czy czegoś brakuje? A może wręcz przeciwnie, jest czegoś za dużo lub coś zupełnie nieprzydatne?

0

Myślę, że na początek jest ok, chociaż później pomyślałbym o zakupie dodatkowych komponentów. Osobiście wolę się bawić Raspberry kiedy coś jeździ/lata (po prostu kiedy coś się porusza), daje to więcej frajdy niż zapalanie diod na zmianę.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1