Czy można użyć TV zamiast monitora?
Pytam bo akurat mam taki jakiś telewizorek 24'' prawie, 1920 x 1080...
http://www.heise.de/preisvergleich/seg-toledo-a554628.html
w czym to byłoby gorsze od monitora o podobnych rozmiarach?
Ponadto: jak to najlepiej podłączyć do peceta,
przez ten wtyk vga-vga, czy też może inaczej?
w czym to byłoby gorsze od monitora o podobnych rozmiarach?
Teoretycznie w niczym. W praktyce, telewizory mają błyszczące obudowy które mogą niektórych denerwować.
Matryca też może być dobra a może być kiepska. Wszystko zależy od modelu.
jak to najlepiej podłączyć do peceta,
Podłącz przez HDMI, jak nie masz w karcie graficznej to przez przejściówkę DVI-HDMI.
VGA w ostateczności.
Coś to nie za bardzo działa.
Optymalna rozdzielczość to jakieś 1460 x 900 zaledwie.
A ten TV ma 1920 x 1080, no ale tam nie ma nic takiego w ustawieniach.
Jest dostępny tryb 1600 x 900 ale po włączeniu jest to źle kalibrowane;
obraz jest za szeroki i wystaje poza ekran, i nie mogę tego poprawić.
Po podłączeniu vga-vga podaje mi maks rozdzielczość 1600x1200, zatem 4:3,
a wtedy jest to rozciągnięte jakoś wszerz... bez sensu.
No to lipa jakaś. Ja mam 1680x1050 i tyle samo jest po podłączeniu przez DVI, przez VGA i przez HDMI.
A jednak udało się ustawić full HD - 1920x1080,
poprzez ustawienia drivera do karty graficznej.
Chyba Windows 7 limituje rozdzielczość do 1600 x 1200,
ale po próbie ustawienia na 1920 w karcie załapało inne mody.
Teraz jest OK.
Z dźwiękiem trochę gorzej, bo po otworzeniu
dużego białego ekranu jakby pierdzi ten telewizor!
Np. otwieram pusty notatnik - biały ekran, a tu: buuuuuuuuuuu...
minimalizuję go a wtedy... przestaje. :)
Jakiś dziwnie to jest - kolor ekranu może zakłócać dźwięk?!
Windows musi rozpoznać parametry podłączonego monitora, by pozwolił na wyższe rozdzielczości.
Czasami wystarcza po prostu restart.
Z dźwiękiem trochę gorzej, bo po otworzeniu
dużego białego ekranu jakby pierdzi ten telewizor!
A jak ten dźwięk podłączasz?
Azarien napisał(a):
Windows musi rozpoznać parametry podłączonego monitora, by pozwolił na wyższe rozdzielczości.
Czasami wystarcza po prostu restart.
Po restartach nic się nie zmieniało.
Windows podpisuje ten telewizor tak:
standardowy monitor innego typu niż PnP;
co chyba znaczy że ten TV nie komunikuje się z pecetem?
A osobnej aplikacji do ustawień karty graficznej - takiej od producenta (jakieś ATI...),
też było 1600x1200 jako limit, no ale tam można wyłączyć ten limit,
a wtedy można ustawiać to co ta karta potrafi, chyba aż do 2600.
I tym sposobem można było ustawić te 1920... ale wtedy to i tak nie zadziałało!
Na TV pojawił się obrazek - nieprawidłowy mod, czy tam..
Ale potem, po wejściu w ustawienia ekranu Windows,
już tam był dostępny ten mod 1920, no i po włączeniu zaskoczył prawidłowo! :)
Natomiast dźwięk jest podłączony jednym kablem -
tam gdzie słuchawki do PC się wtyka, no a z drugiej strony - w telewizorze, jest taki sam wtyk.
Strasznie dziwne to jest!
Teraz mam podłączony monitor o maksymalnej rozdzielczości 1280x1024,
ale mogę ustawić nawet 1600x1200... :)
tylko że wtedy obraz nie mieści się na ekranie, np. ten pasek zadań jest pod monitorem... hihi!
Windows podpisuje ten telewizor tak:
standardowy monitor innego typu niż PnP;
co chyba znaczy że ten TV nie komunikuje się z pecetem?
Znaczy. I jest powodem dla którego nie pojawiała ci się pełna rozdzielczość do wyboru.
Jakim kablem jest telewizor podłączony? Z przejściówką jakąś czy bez?
Natomiast dźwięk jest podłączony jednym kablem -
tam gdzie słuchawki do PC się wtyka, no a z drugiej strony - w telewizorze, jest taki sam wtyk.
Może kabel masz słaby, nieekranowany, albo telewizor taki lipny.
Sygnał video jest podłączony poprze kabel vga-vga,
bo z tym dvi-HDMI nie widzę sensu, skoro dźwięk i tak nie pójdzie.
Natomiast problem 'buczenia jasnych telewizorów' jest podobno powszechny i znany:
http://arstechnica.com/civis/viewtopic.php?t=649489
i tego nie da rady wyeliminować - tam jakieś kondensatory się ładują...
można jedynie zrezygnować z głośników TV,
czyli podłączamy osobno głośniki, albo słuchawki... wprost do peceta, albo i do TV.
Puilpit większy od monitora?
Pamiętam że kiedyś było to pod Windows 98 i XP chyba też.
Potrafiły to karty z STB, np. ustawiało się desktop z monitorem 800x600, aż na 1600 x 1200,
a wówczas ten pulpit był faktycznie tak wieki, tyle że 1/4 widoczna;
i przesuwając myszką poza ekran on się przewijał zwyczajnie.
Teraz nie widzę tego w win7 - jak to zrobić?
Nawet fajne to było.. :)
Natomiast problem 'buczenia jasnych telewizorów' jest podobno powszechny i znany:
Tak było, ale na telewizorach CRT, a nie na współczesnych.
Przecież to nie polegało na przesuwaniu kineskopu... :)
Po prostu karta musi pamiętać większy obraz, czyli więcej pamięci potrzebuje.
Kiedyś to było problemem, bo karty miały niedużo ramu, no ale nie dziś, gdzie 500 MB to pikuś.
1600 x 1200 to 7.7 MB, licząc 4 bajty na punkt;
1920 x 1080 to 8.3 MB
obraz o rozmiarach:
10000 x 10000 = 400MB !
O! Jednak coś mi tu trochę nie najlepiej działa.
Są taki lekkie odbicia linii pionowych, które widać z bliska, i na jasnym tle;
np. za końcowymi literami w tekście...
a teraz widzę że zwłaszcza za kursorem to mocno widać. :(
Może to wina tego kabla - analoga vga?
Cyfrowe wtyki też tak mają, czy też to zniknie?
Azarien napisał(a):
Natomiast problem 'buczenia jasnych telewizorów' jest podobno powszechny i znany:
Tak było, ale na telewizorach CRT, a nie na współczesnych.
coś mi się poplątało..
w każdym razie mój jest na pewno LCD, no i jak widzisz buczy. :)