Cześć,
kilka dni temu komputer praktycznie przestał reagować na jakiekolwiek polecenia. Uruchamia się normalnie, system wstaje w jakieś 30 sekund, jednak wykonanie jakiejkolwiek akcji po włączeniu komputera jest praktycznie niemożliwe. Np. kiedy naciskam prawym klawiszem myszy na pulpicie menu kontekstowe wyświetla się po około minucie. Uruchomienie przeglądarki trwa jakieś 5 min. Zużycie zasobów jest w normie, ram poniżej 1GB, procesor kilkanaście procent. Ktoś ma pomysł co to może być? Od czego zacząć? System Win 7.
0
0
W trybie awaryjnym działa poprawnie.
0
Zużycie zasobów jest w normie, ram poniżej 1GB, procesor kilkanaście procent.
A dysk? Mi potrafi przez parę minut minut dysk mulić 100% po uruchomieniu i muszę czekać.
Od czego zacząć?
Sprawdzić programy uruchamiane przy starcie (w tym usługi), przeskanować dysk MHDD, wykonać defragmentację dysku.
0
Patryk27 dobrze sugeruje, również zacząłbym od sprawdzenia usług, które "wstają" razem z systemem, a następnie od sprawdzenia dysku twardego - w jakim jest stanie (np. programem Crystal Disk Info) oraz w jakim trybie działa (do sprawdzenia w Menadżerze Urządzeń -> Kontrolery IDE ATA/ATAPI) - czasem zdarza się, że dysk przełączy się w tryb PIO, zamiast hulać w Ultra DMA.
Chyba, że bawiłeś się ostatnio w zmianę planu zasilania - tryb oszczędny potrafi w niektórych konfiguracjach sprzętowych "wyciszać" podzespoły kompa tak, że działają... oszczędnie (czyt. wolno).
0
Wygląda na to, że problem będzie z dyskiem. Skanowanie jeszcze się nie zakończyło, ale wykryto juz 52 bad sektory(UNC) i 23 czerwone (>500ms)
0
Skan niestety nie doszedł do końca, za każdym razem wyrzuca "An internal stack overflow has caused this session to be halted. Change the STACKS setting in your CONFIG.SYS file, and then try again". Podobie kiedy robie remaping. Spotkał sie ktoś z takim problemem kiedyś?
0
Patryk27 napisał(a):
Zużycie zasobów jest w normie, ram poniżej 1GB, procesor kilkanaście procent.
A dysk? Mi potrafi przez parę minut minut dysk mulić 100% po uruchomieniu i muszę czekać.
Niezły żart. :)
Takie coś bywało, ale z 20 lat temu, gdy system (wtedy był to DOS) startował z dyskietki... takiej nieźle podziurawionej, hihi!
0
"20 lat temu to już był Windows 95 (a może, jak sugeruje nazwa, nawet 21 lat temu). - bogdans"
Ten Win 95, jak i 98 i następne, startowały chyba nadal z tego DOSa.
odpalało się tam zwyczajnie: win.exe, czy com, z dosa... no ale ta komenda była zwykle w autoexec.bat, więc nawet o tym nie wiedziałeś, zwłaszcza jako dzieciak zapewne.
"Żaden żart. Nie pamiętam żeby mi Windows 95 mulił na starcie. Raczej kojarzę to ze współczesnymi Windowsami, zwłaszcza 10 - Azarien"
Być może 1GB RAM to za mało na win10.
0
Ten Win 95, jak i 98 i następne, startowały chyba nadal z tego DOSa.
20 lat temu to był Windows NT 3.51 (a za parę miesięcy NT 4.0) który nie startował z DOS-a.
Poza tym DOS był już wtedy zintegrowanym komponentem Windowsa 95/98, a nie osobnym produktem jak w przypadku poprzednich wersji (MS-DOS 6.22 + WfW 3.11 na przykład).
odpalało się tam zwyczajnie: win.exe, czy com, z dosa... no ale ta komenda była zwykle w autoexec.bat, więc nawet o tym nie wiedziałeś
Tak to było w Windows 3.11.
Windows 95 i 98 startował samoczynnie, bez wpisu w autoexec.bat. Trzeba było „się znać” żeby wiedzieć jak to wyłączyć.
0
Azarien napisał(a):
odpalało się tam zwyczajnie: win.exe, czy com, z dosa... no ale ta komenda była zwykle w autoexec.bat, więc nawet o tym nie wiedziałeś
Tak to było w Windows 3.11.
Windows 95 i 98 startował samoczynnie, bez wpisu w autoexec.bat. Trzeba było „się znać” żeby wiedzieć jak to wyłączyć.
z tego co pamiętam to nadal był całkowicie zwykły DOS, jedyną różnicą był zmieniony plik "command.com" (lub io.sys?), który miał dopisane polecenia startu windowsa. Żeby odzyskać zwykłego DOSa wystarczyło podmienić jeden plik