Niby jest, ale nie ma (plik) - Windows 8, kompatybilność

0

Witam,
Czy zdarzyło Wam się kiedykolwiek coś takiego, że zapisujecie sobie plik z poziomu jakiejś aplikacji (starej), a w eksploratorze go nie ma?
Zdarzyło mi się to już drugi raz, na dwóch różnych aplikacjach, zupełnie ze sobą nie powiązanych.
Chodzi o to, że uruchamiam sobie programik, który odpala się normalnie, bez problemów (stary, ale jary, uprzedzając pytanie: nie, nie ma nowszych wersji, a tego potrzebuje, i już).
Robię sobie robię, zapisuje się bez problemów, bo czemu by nie? Widać go w okienku "Otwórz dokument". Wiadomo, zwykły DialogBox, systemowy. Ale gdy próbuję na dysku ten plik znaleźć go nie ma. Wchodzę sobie znowu w edytor, patrzę i jest. Patrzę na pasek.. no ścieżka dobra. Wchodzę we właściwości, kopiuje ścieżkę dostepu, wklejam by do niej wejść już w przeglądarce plików i nie ma mojego pliczku. Co jest?! Co więcej, gdy ustawię kompatybilność np. na Windows XP tej 'mojej' starej aplikacji, to już tego pliku nie ma. Gdy kompatybilność wyłączę to jest. Co jest?! Windows ma jakiś bufor? Ukryty dysk? Plik spod edytora uruchamia się bez najmniejszych problemów. Można go odczytać, nie ma braków. Próba zapisania w inne miejsce niż domyslne też nic nie daje, podobnie jak jego kopiowanie spod DialogBox'a. I jak tu teraz skopiować to na pendrive skoro tego nie ma?
Z góry dzięki za wskazówki,
Pozdrawiam.

0

Zacznijmy od najważniejszego (czego oczywiście w paru akapitach tekstu nie było) - co to za program i w jakiej wersji?

0

Obecnie edytor mapy do gry.
Wcześniej to samo było z AliCadem, taki klon AutoCada o specyficznym zakresie zastosowań.
Nie chodzi tu więc o sam rodzaj aplikacji, jak sądzę.

0

Pewno aplikacja zrobiła sobie katalog w stylu C:\Documents and Settings\Franek\Desktop zamiast pobrać poprawną lokalizację katalogu specjalnego ze zmiennej systemowej.

0

Niestety...
Nawet zrobiłem zapis tego pliczku na dysk C, a jego tam nie widać. Z wiersza poleceń również. A spod edytora owszem. Nie jest też ukryty, ani oznaczony jako systemowy. Wszystkie te podstawowe rzeczy sprawdziłem.
Otwieram w edytorze przez okno systemowe, więc nie dotyczy to 99% aplikacji i tego jak jest zapisana.
Robiąc "wyszukaj" też nic nie znajduje, jakby go w ogóle nie było nigdzie.

0

Somekind, przepraszam, miałeś rację.
Jest, tylko w zupełnie innym miejscu, podobnym. Takim właśnie wirtualnym dysku, tak jak myslałem, tylko znaleźć go nie mogłem. Zamiast "C:" jest w ":\Users(username)\AppData\Local\VirtualStore" i reszta ścieżki już normalnie.
Dziwne to trochę? Jaki to ma sens, tworzenie czegoś takiego dla systemu, i czemu w edytorze pokazuje ścieżkę normalną, bez tego VirtualStore?
Dzięki. Pozdrawiam

0

Z tego co wylogowałem, wynika że VirtualStore jest używane kiedy program próbuje zapisać coś w katalogu do którego są wymagane prawa admina, ale sam program jest uruchomiony na prawach użytkownika. Spróbuj uruchomić go na prawach administratora (w Windows 7 prawoklik na exeka/właściwości i tam któraś zakładka, pod 8 nie wiem), być może wtedy plik zapisze się tam gdzie ty sobie życzysz.

0

Być może.. ale ciągłe uruchamianie jako admin to bez sensu, tym bardziej jak nie wiem, który program się tak może zachować. Jak do tej pory trafiłem tylko na dwa, ale kto wie, co przyniesie przyszłość.
Jednak z ciekawości sprawdzę.
Dziwne też, że podobnie się dzieje w uruchamianiu programu w trybie zgodności. W takim wypadku normalnie się zapisuje, a nie to tego wirtualnego magazynu.
Tak czy owak nie wiem czemu to ma służyć.
Jak coś próbuje zapisać w miejscu, gdzie są potrzebne prawa admina, to wyrzuca tylko komunikat o czymś tam, co można potwierdzić i się zapisuje normalnie. Np. wklejając coś bezpośrednio na dysk C.

0

Jak coś próbuje zapisać w miejscu, gdzie są potrzebne prawa admina, to wyrzuca tylko komunikat o czymś tam, co można potwierdzić i się zapisuje normalnie.

NOWE aplikacje tak mogą mieć. W starych aplikacjach nie było jeszcze takich bajerów w systemie. Windows (zapewne) wykrywa, że appka nie ogarnia nowych uprawnień i nie jest w stanie zapytać systemu o takie uprawnienia, więc stosuje tę wirtualizację dysku.

2

Ten mechanizm jest od czasów Visty, został wprowadzony wraz z UAC w celu zwiększenia bezpieczeństwa i zachowania kompatybilności ze słabo napisanymi aplikacjami. Działa dla plików i rejestru, pewnie jeszcze dla innych elementów też.
http://technet.microsoft.com/en-us/magazine/2007.06.uac.aspx
http://www.symantec.com/connect/articles/folder-virtualization-concepts-windows-vista
http://www.windowsecurity.com/articles-tutorials/windows_os_security/Protecting-System-Files-UAC-Virtualization-Part1.html

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1