Cześć,
nie wiem czy zadaje pytanie w odpowiednim miejscu, proszę o ewentualne przeniesienie.
Kupiłem sobie ostatnio nowe części do pc'ta:
1 Procesor Intel Core i5-4440 (6M Cache, do 3.30 GHz) BOX
2 Płyta główna Gigabyte GA-B85M-D3H Intel B85 LGA 1150 mATX
3 Pamięć Crucial Ballistix 8GB (2x4GB) DDR3 1600MHz CL(9-9-9-24)
Moja karta graficzna jest stara, z poprzedniego zestawu - GeForce 9600GT, a zasilacz to Chieftec CHIEFTEC GPS-450AA-101A.
Wszystko ładnie złożyłem i lipa. Komputer startuje, tzn włączają się wiatraczki, monitor nic nie pokazuje, brak piknięcia, brak biosa, kompletna pustka. Po kilku sekundach wiatraczek zatrzymuje się i znów startuje i tak w kółko. Jeśli nie podpiąłem dodatkowego zasilania 4pin to kręcenie się wiatraczka trwa około 2 sekund, z dodatkowym zasilaniem około 8. Wyjąłem ramy, odłączyłem dyski, grafikę, została tylko płyta i procek. Odpalałem poprzez zwarcie pinów płaskim śrubokrętem na płycie - bez zmian. Kiedy podłączyłem zasilacz pod stary komputer:
Procesor: Intel Dual E2180
Płyta: MSI NEO P35
Ramy: 2gb
wiatraczek kręci się cały czas, brak ciągłego włączania się i wyłączania.
Czy to wina zasilacza, czy jakiś babol nowej płyty?
Pozdrawiam.