Office 365/Office 2013 - tylko chmura?

Chciałem sobie kupić Office'a. Głównie ostatnio widać Office 365, ale wszędzie piszą, że chmura, chmura, chmura. Argh. "Edytuj dokumenty, a zsynchronizują się w chmurze", "dostęp z każdego urządzenia" i podobne. Aha, i jeszcze coś o rocznej subskrypcji. Ostatecznie nie jestem pewien czy to cholerstwo w ogóle potrafi działać jako offlinowa, Windowsowa aplikacja, tak jak Office 2000/2003/2007 działał.

Odgrzebałem jakiegoś Offica 2013 - też znowu reklamy o chmurach, ale np. na aukcji widać jakieś screenshoty i że to niby offlinowa aplikacja (aczkolwiek dostaje się tylko serial, żadnej płytki) - niemniej jednak zdjęcia w aukcji to wiadomo, marketing, tam różne rzeczy pokazują (szczególnie przy komputerach, tam czy kupujesz komputer za 1,5k czy 4k - i tak grafika z tego komputera szczytuje w rankingach ;)).

Czy ktoś miał styczność z tymi produktami MS? Używalne to jest? Nie ma przypadkiem kafelkowej budowy?

Kafelkowa budowa jest o tyle ile zobaczysz na screenach jak wpiszesz Word/Excel/Office 2013. Ja korzystałem z Preview i problemów żeby się przestawić z jednej wersji do drugiej nie miałem.

Też korzystałem z preview, normalnie można zapisywać do siebie na dysk w normalnym Office-owym formacie.
Kafelkowej budowy też za bardzo nie zaobserwowałem. Ogólnie da się z tego korzystać i nawet nie jest to specjalnie utrudnione względem poprzednich wersji.

@Zellus: Możesz pokazać screenshota? Bo na Googlach takie zamieszanie w screenach, że nie wiadomo co do czego, większość jeszcze poskalowana.
365 widzę, że jest tylko na zasadzie subskrypcji to odpada.

@dzek69
http://sklep.centrumxp.pl/449,1,1,kategoria,MS_Office_Dla_Firmy.aspx
Zobacz dwie ostatnie kolumny - dożywotnia licencja i jest to zwyczajny Offline'owy Office. Nie wiem czy jest w nim możliwość zapisywania danych w chmurze ale podejrzewam , że Tobie bardziej zależy na pracy offline'owej : )
Co do Office 365 to chyba go mam na tablecie z Windows RT i można zapisywać dane na dysku jak i w chmurze. :) Co prawda wcześniej się w chmurze nie dało bo to ciągle jakiś preview jest ale nie ważne. ;)

A co do kafelek to jest podobny do VS 2012 ;)

"Edytuj dokumenty, a zsynchronizują się w chmurze"
Marketingowy bełkot. To to można uzyskać nawet w Notatniku, w dokładnie tej samej chmurze, używając darmowego SkyDrive. Nie trzeba najnowszego Office'a.

Office 2013 jest, w porównaniu z poprzednimi edycjami, kilka razy droższe do zastosowań domowych - kiedyś za niższą cenę można było mieć licencję na 3 komputery, dzisiaj na 1 stanowisko kosztuje drożej niż 2007 albo 2010 kosztowało na trzy.

Jest mniejsza różnica w cenie dla firm.

365 to jest wersja czasowa, na rok. Nie jestem zainteresowany.
Dlatego postanowiłem, że Office'a 2013 nie kupię.

Ja ogólnie nie widzę potrzeby upgrade'u. 2003 potrafi w zasadzie to samo (może ma jakieś ficzery dostępne tylko w nowej wersji, ale do codziennej pracy nie są potrzebne) - jedynie nie zapisze w nowym formacie docx, xlsx itd. Na 2007 w ostateczności bym się porwał, żeby nie irytowała mnie konwersja formatów. Ale potem - nah. Ale do firmy chcę i trzeba coś wybrać. 2010 kupię chyba.

Azarien napisał(a):

"Edytuj dokumenty, a zsynchronizują się w chmurze"
Marketingowy bełkot. To to można uzyskać nawet w Notatniku, w dokładnie tej samej chmurze, używając darmowego SkyDrive. Nie trzeba najnowszego Office'a.

Bełkot jak bełkot, wygodniej jednak edytować bezpośrednio niż bawić się w pliki i ich wrzucanie.

Office 2013 jest, w porównaniu z poprzednimi edycjami, kilka razy droższe do zastosowań domowych - kiedyś za niższą cenę można było mieć licencję na 3 komputery, dzisiaj na 1 stanowisko kosztuje drożej niż 2007 albo 2010 kosztowało na trzy.

Ja bym nie płakał, prawdopodobnie jeszcze więcej użytkowników domowych przerzuci się na darmowe alternatywy. :)

dzek69 napisał(a):

Ale do firmy chcę i trzeba coś wybrać. 2010 kupię chyba.

To chyba najlepsze rozwiązanie, ostatni normalny Office.