Witam wszystkich. Znowu mam problem gdyż szukałem i szukałem w internecie i jak zwykle nic nie znalazłem,a mianowicie chodzi mi o program,który po ukończeniu ładowania baterii w laptopie odcina napięcie gdyż nie chce aby moja nowa bateria w laptopie "klękła" po kilku dniach dlatego jak zostawiam komputer włączony na kilka godzin to chciał bym aby po naładowaniu do pełna (100%) odłączało sie napięcie bez obecności przy laptopie. Nie wiem też czy taki program też istnieje dlatego piszę do was,abyście mi pomogli,nie jest też to pilne ale jak by coś takiego było to był bym bardzo wdzięczny :). Z góry dziękuje i pozdrawiam
0
0
Z mojego doświadczenia nie warto nic kombinować, używać jak wygodnie, podłączać i odłączać jak wygodnie. Moje doświadczenie jest takie, że kiedyś kupiliśmy z kumplem dwa takie same lapki. Ja dbałem o kwestie baterii zgodnie z najlepszą wiedzą, on nie zwracał żadnej uwagi na te praktyki. Po pół roku jego bateria wytrzymywała więcej niż moja. Od tametego czasu odpuściłem sobie "dbanie" o baterię, bo i tak raz na 1,5-2 lat trzeba kupić nową baterię...
0
No masz rację,jest to już mój 4 laptop i we wszystkich poprzednich baterie mi padały dlatego teraz staram sie zadbać o baterię. Bardzo lubię informatykę i przeżycia to mam raczej z komputerami stacjonarnymi a nie z laptopami dlatego pytam.
0
Nie jestem stuprocentowo pewien, ale albo sama bateria albo system operacyjny dba o to, aby nie doszło do jej "przeładowania".
0
Właśnie też mnie to zastanawia bo jak bateria jest naładowana to pokazuje 100% i obok jest napisane "Nie ładuje" ale w poprzednim laptopie też tak miałem a bateria padła mi po kilku dniach użytkowania
0
Patryk27 napisał(a):
Nie jestem stuprocentowo pewien, ale albo sama bateria albo system operacyjny dba o to, aby nie doszło do jej "przeładowania".
Nie tyle bateria, co jej elektronika. ;)
arecki12legnica napisał(a):
w poprzednim laptopie też tak miałem a bateria padła mi po kilku dniach użytkowania
W takim razie miałeś fabrycznie uszkodzony egzemplarz, i dbanie o niego nic by Ci nie dało.
0
Tylko, że to czy bateria się ładuje czy nie nie zależy od systemu tylko od hardware'u. Jeżeli laptop ma podłączoną ładowarkę to nie korzysta z baterii tylko z zasilania sieciowego. Przesadne dbanie o baterię jest według mnie bez sensu. Już chyba lepiej kupić nową po 2 latach niż męczyć się i pamiętać o jej konserwacji :)
0
Od ponad 5 lat mój Dell śmiga na bateriach, którymi się niezbyt interesowałem. Generalnie 90% czasu jest non stop podpięty pod zasilanie. Jak ruszę z rozładowywaniem, to staram się do końca (1..3% - to oczywiście wskaźnik systemu, a nie procent rozładowania rzeczywistego), ale nieraz doładowywałem od połowy.
Spokojnie 2h na baterii dalej komp trzyma. Na 4.5h trasie w pociągu jak oglądam film, słucham muzy i coś tam klikam, to z nieco przyciemnionym ekranem dojadę do końca na 2 bateriach.
Jasne, to nie to, co oryginalne, gdzie 6h na jednej baterii spokojnie lapek siedział, no ale lata robią swoje.
A co do elektroniki w baterii. W mojej była płytka z (jeśli dobrze pamiętam) 9 scalakami! Że o innych elementach SMD nie wspomnę. Zrozumiałbym jeden.. no, dwa, ale 9?! Bardzo mnie ciekawi co tam dokładnie siedzi.
0
Ja mam HP'ka którego kupiłem około 4-5 lat temu i korzystałem z niego tak jak niektórzy tu piszą... czyli tak jak mi wygodnie, w moim wypadku głównie podpięty do zasilania. Aktualnie bateria w moim laptopie nie wytrzymuje czasu ładowania systemu operacyjnego (windows) :) za bardzo mi to nie przeszkadza bo bardzo rzadko zdarza się że potrzebuje usiąść gdzieś na laptopie nie podpinając się do zasilania. Z obserwacji HP'ków wiem że to w nich nic nadzwyczajnego, nie wypowiadam się bo nie wiem za bardzo jak to jest u innych producentów :)
0
Marooned napisał(a):
Od ponad 5 lat mój Dell śmiga na bateriach, którymi się niezbyt interesowałem. Generalnie 90% czasu jest non stop podpięty pod zasilanie. Jak ruszę z rozładowywaniem, to staram się do końca...
w sumie bardzo ciekawy temat i bardzo ciekawe rozwiązanie :)
zamiast pisać kolejny komentarz pod swoim komentarzem napisze drugi post pod swoim postem... a co mi tam :)
tak się teraz zastanawiam ciekawe ile jest mojej winy w tym że moja bateria nie wytrzymuje czasu gdy ładuje się system... ciekawe ile wytrzymywała by gdybym po rozpoczęciu rozładowywania rozładowywał ją do końca... albo jeszcze lepiej odłączał baterię gdy jestem podpięty a jak chciałbym gdzieś odejść od zasilania to tylko wtedy wkładać baterię... a może lepszym rozwiązaniem jest rzeczywiście wywalenie jakiegoś scalaka z baterii? szczerze mówiąc tak rzadko potrzebuje korzystać z mojego lapka z dala od zasilania że nie chce mi się nawet bawić z tą baterią. Ale gdybym miał teraz kupić nowego laptopa to chętnie bym coś pokombinował np. z wypinaniem baterii gdy siedzę podpięty.
0
"Padnięta bateria" to pojęcie trochę względne…
jeden będzie przeklinał, że mu trzyma już tylko godzinę, i się do niczego nie nadaje,
a drugi będzie zadowolony że laptopa udaje się szybkim ruchem przepiąć z gniazdka do gniazdka ;-)
a może lepszym rozwiązaniem jest rzeczywiście wywalenie jakiegoś scalaka z baterii?
Jeśli chcesz, żeby ci jaja urwało...