Problem z routerem TP-LINK model TL-WR340G

0

Witam.
Od kilku dni mam problem z routerem. W pewnej chwili przestaje przesyłać sygnał. Na laptopie, który ściąga połączenie bezprzewodowo widać, że jest sygnał z routera, o doskonałej mocy, ale jest napis "brak połączenia z Internetem". To samo jest na komputerze stacjonarnym, który jest podłączony do routera kablowo.
Diody w routerze świecą się cały czas tak samo, jak podczas normalnego korzystania. Jedynym rozwiązaniem jest Reboot routera lub zwykłe wyciągnięcie kabla od zasilacza na chwilkę i ponownie włożenie. Router się restartuje i znów działa dobrze. Czasami przez godzinę, czasami przez 3 godziny.
Próbowałem już twardego resetu i reinstalacji firmware. Nic nie pomogło.
Czy router nadaje się już do kosza? Mam go gdzieś około roku dopiero. Wcześniejszy router zachowywał się podobnie, ale miał z 5 lat i czasami nie pomagało już mu nawet przepięcie kabla od zasilania.

0

Jak ok roku to powinien być jeszcze na gwarancji. Ja akurat z TP-Link mam dobre wspomnienia z serwisem.

Co do diagnozowania problemu - otwórz sobie panel zarządzania routerem i daj na system log, najlepiej z komputera stacjonarnego. Z laptopa puść ping google.com. Jak na laptopie zacznie zdychać to sprawdź czy w logach nie zaczyna się coś pojawiać. Tak można by stwierdzić czy problem stanowi router czy może kabel. U mnie w przypadku routera sagem okazało się że linia się zepsuła i niepotrzebnie sobie kupowałem tp-linka, ale jak już mam to używam. Wymiana lini od słupa do domu trwała łącznie 30 minut i net mi śmiga.

0

Dobry pomysł z tym syslogiem. Jak się zetnie znów to sprawdzę czy coś tam będzie. Wydaje mi się, że gdyby to była wina kabla to raczej przestałoby działać i nie pomagałby reboot. U mnie kabel idzie ze skrzynki na klatce schodowej przez ścianę do komputera. Jest nieruchomy, więc nie powinien ot tak sobie w pewnej chwili przerywać połączenia.
Gdyby ktoś jeszcze miał jakieś pomysły to proszę pisać.

0

mam podobny, albo i taki sam - i router, i problem. jeśli jest otwarte zbyt dużo połączeń, to włączają się zabezpieczenia antywłamaniowe i wszystkie połączenia są resetowane. jeśli nie zresetuję routera, to czasem po kilku minutach wszystko wraca do normy.
w ustawieniach routera wyłączyłem firewall i jakieś jeszcze jedno ustawienie, nie pamiętam w tej chwili jakie, a w utorrencie zmniejszyłem ilość podłączonych użytkowników - i od tej pory śmiga.

0

To mi dało do myślenia @ŁF. Od kilku dni mam też włączony Bittorrent i ostatnio zmieniałem jeszcze ilość połączeń na więcej.
U mnie powrót do normy pierwszego dnia trwał około godziny (bez manualnego reseta), przy kolejnych razach już nie chciało mi się czekać.

@add:
Firewall na routerze mam wyłączony z tego co widzę, więc to może jedynie wina torrenta.

0

mam "Model No. TL-WR340G/TL-WR340GD"

Security:
Enable Firewall (the general firewall switch) - Disabled

Security->Advanced security:
Packets Statistics Interval (5 ~ 60): 5 Seconds
DoS Protection - Disabled - to ustawienie, o którym mówiłem
Enable ICMP-FLOOD Attack Filtering - Disabled
Enable UDP-FLOOD Filtering - Disabled
Enable TCP-SYN-FLOOD Attack Filtering - Disabled
Ignore Ping Packet From WAN Port - Disabled
Forbid Ping Packet From LAN Port - Disabled

0

Mam u siebie ustawione tak samo wszystko z wyjątkiem Packets Statistics Interval (5 ~ 60). U mnie jest ustawione na 10 sek.

Robiłem już twardy reset, zmniejszałem połączenia w Bittorrencie i nic nie pomogło. Kilka razy na dzień router siada.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1