Katastrofalny błąd - Vista

0

Używam Visty 32 bit i do tej pory sprawowała się ok. Niestety - od jakiegoś czasu dostaję powiadomienie **"Katastrofalny błąd explorer.EXE" ** jak chcę wejść w mój komputer, gdziekolwiek. Co dziwne, przeglądarka działa, foobar także :/ Problemów nie mam żadnynch na Kubuntu, które stoi obok Visty. Jednak nie tylko ja używam komputera i potrzebuję sprawnej Visty. Reinstalacja/format nie bardzo mi się uśmiecha, bo syn zniszczył płytkę, a poza tym, zazwyczaj schodzi mi pół dnia, aby dostosować wszystko z powrotem do swoich potrzeb. Jaka może być przyczyna?

0

Wirus.

0

A jakas porada, jak to usunąć bez instalacji? Mam tylko Avasta, bo jak pisałem, ja nie korzystam z Windowsa prawie wcale, tylko żona, ale ona wchodzi tylko na określone strony..

0

bez reinstalacji Visty*

0

Może spróbować naprawić system z płytki instalacyjnej. Tak jakby zacząć normalną instalację, tylko w pewnym momencie (w miarę na samym początku) będzie do wyboru zainstaluj albo napraw. I może z tego poziomu uda się to naprawić. Oczywiście (skoro nie ma płytki) trzeba ściągnąć z neta jakąś wersję, najlepiej taką samą jak ma się obecnie zainstalowaną.

Inny pomysł, skoro jest to ryzyko wirusa, to ściągnąć skaner internetowy, np. Kaspersky i w ten sposób przeskanować dokładnie cały dysk (tylko nie żadne szybkie skanowanie tylko pełne, które może trochę czasu zająć...).

Trzecia opcja, można spróbować cofnąć system z punktu przywracania (o ile nie zostało to wyłączone. Standardowo zawsze jest włączone). I wtedy wskazać jakąś datę z przeszłości (powinno być kilka do wyboru) i zobaczyć czy pomoże. Oczywiście najlepiej cofnąć do momentu tuż przed tym jak zaczął się błąd pokazywać. Takie przywracanie niby nie usuwa nic z dysku (w sensie plików użytkownika), natomiast może usunąć niektóre programy, które zostały zainstalowane od wskazanego punktu do teraz. Więc mimo wszystko warto zrobić jakąś kopię danych własnych dokumentów, czy może ustawień aplikacji, czy cokolwiek innego, co byłoby warte zachowania.

Ostatnia opcja...zainstalować nowszy system niż Vistę, bo jako system nie należy do zbyt dobrych. Osobiście polecam Windows 8. Parę dni przyzwyczajania się do nowego Start, ale generalnie więcej plusów niż minusów.

0

spróbuj tak:

  • Kliknij dwukrotnie ikonę Mój komputer, a następnie kliknij prawym przyciskiem myszy dysk systemowy.
  • Kliknij polecenie Właściwości, a następnie kliknij przycisk Narzędzia.
  • W obszarze Sprawdzanie błędów kliknij przycisk Sprawdź. Zostanie wyświetlone okno dialogowe, który pokazuje opcje sprawdzania dysku.
  • Kliknij, aby zaznaczyć pole wyboru Automatycznie napraw błędy systemu plików, a następnie kliknij przycisk Start.
  • Jeśli zostanie wyświetlony następujący komunikat, kliknij przycisk Zaplanuj sprawdzanie dysku:
    *System Windows nie może sprawdzić dysku, gdy jest on używany. Czy chcesz zaplanować sprawdzenie dysku, aby przy następnym ponownym uruchomieniu komputera? *
    *Uruchom ponownie komputer, aby uruchomić sprawdzanie dysku.
0

Miej na uwadze to, że dobre wirusy są niewykrywalne przez antywirusy. Na kompie miałem już dwa takie, wrzucanie jego próbek na virustotal.com dawało 0/42.
Równie dobrze mogło się tam coś w systemie po prostu napsuć, szczególnie, że to Vista, ale skoro nie jesteś w stanie zdiagnozować przyczyny problemu to lepiej założyć, że to wirus, i nawet dla świętego spokoju poświęcić pół dnia i przeinstalować wszystko - jeden z wirusów, który miałem przyłączył mnie do botnetu (z pośpiechu zezwoliłem na jego uruchomienie) - potem jak wywalił mi się firewall blokujący jego akcje - miał całą noc na działania i jak się dowiedziałem - moje IP poszło na policję, bo razem z innymi członkami botnetu wywaliliśmy jakieś serwery ;]

0

Jest jedna wielka makabra. Przeinstalowałem system (sformatowałem TYLKO partycję z Vistą, partycję na dane pod Win zostawiłem, linuksowych też nie ruszałem). Teraz dzieje się cos strasznego z komputerem - ciągłe blue screeny (memory management) i zupełnie jakieś dziwne, laptop się resetuje, chciałem na nowo postawić i Kubuntu, bo okazało się, że syn coś napsuł (nie mogłem dojść co) i z pozornie dobrej płyty (u kumpla działa) system nie chce się zainstalować krzycząc coś o błędzie odczytu płyty. Ściągam nowe Kubuntu, żeby zobaczyć, czy to rzeczywiście to ... Próbując uruchomić np. Skype Portable na Viście, dostaję inf. o tym, że program przestał działać, ale jak uruchamiam go jako Admin, to działa.

Jak to możliwe, że po formacie partycji z Vistą wszystko się tak pogmatwało?:/

0

Vistę instalowałem już 2 razy, zawsze to samo. Co prawda układu partycji ani innych oprócz vistowej nie ruszałem.

0

No bo miałeś drugą partycję na której zostawiłeś kopie wirusa?
Albo coś się sprzętowo psuje, ale rzadko się zdarzy uszkodzenie np. ramu takie, żeby się programy wywalały, na ogół wtedy już system się nie podnosi.
Natomiast jeżeli odczytać płyty nie może na etapie instalacji - sprawdź płytę (wizualnie, u kumpla może działać, bo ma lepszy napęd), potem napęd - dzisiejsze napędy optyczne to masakra, często po roku nie działają praktycznie w ogóle - sporo osób używa napędów optycznych do instalacji OSa, a potem do czasu reinstalacji z niego nie korzysta, to i nie produkują takich dobrych napędów jak kiedyś.

0

Czy mogę zrobić taki myk: instaluję jeszcze raz Vistę, formatuję partycję Visty (C:), i partycję windowsową na dane (nazwijmy ją D:) i tyle (robię to podczas instalacji Visty, za pomocą windowsowego instalatora) ? Nie muszę formatować partycji linuksowych i zmieniać podziału dysku?

Dysk sprawdziłem HDTune, nie ma żadnych bad sectorów.

0

Możesz, ale potem nie zapomnij znów wgrać bootloadera linuksowego (zapewne grub). Bo pomimo że ubuntu zostanie na dysku nie ruszone, to już go nie uruchomisz - windows wgra swojego bootloadera do mbr dysku i będziesz mieć dostęp tylko do windowsa.

0

Czy wirus może fizycznie uszkodzić sprzęt? Takie mam myśli, pisząc na razie z Visty (ciężko było, ale chyba już działa - przekonam się jutro rano, jak przez noc postoi wyłaczony i rano się uruchomi, to będzie żyć;])

Tak pytam bo dostaję po uruchomieniu komputera blue screeny memory management co jakiś czas, masakra jakaś, wcześniej tego nie miałem. Nawet nie mogę pobrać dobrze obrazu z linuksem, żeby zainstalować, bo są błędy odczytu przy instalacji kubuntu, więc ewidentnie coś źle się dzieje z ramem, skoro pliki się nie ściągają ...możliwe to w ogóle, że wirus uszkodził sprzęt?

0

wirus może blokować dostęp do Ramu przez co wyskakują blue screeny (przynajmniej z tego co czytałem) a tak poza najlepiej sformatuj jakimś LiveCD (np. Gparted) wszystkie dyski później zainstaluj Vistę ściągnij Linuxa i go też zainstaluj i się dowiemy więcej szczegółów

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1