TOR - bezpieczeństeo

0

Witam,
Mam pytanie dot. TOR'a. Czy korzystanie z TOR'a i równoległe korzystanie z witryn poufnych tj. poczta firmowa, konta bankowe itp.. jest bezpieczne ? Czy istnieje możliwość przechwycenia pakietów i przejęcia kont ?

Załóżmy pewien scenariusz. Korzystam z TORa. Łącze się często ze stroną X. Dziś połączyłem się ze stroną X poprzez adres ip Y. Na stronie X mam konto personalne ze swoimi danymi osobowymi - czyli jestem <ort>"namieżalny"</ort>. Tego samego dnia "ktoś" włamał się na serwer strony Y, korzystając z ip Y. Czyli IP włamywacza oraz moje do siebie pasują. Czyli jestem podejrzany.

Czy tak właśnie działa TOR? Czy niesie on ze sobą takie zagrożenia jak to opisane w powyższym (zmyślonym) scenariuszu ?

Pozdrawiam, Sebastian

2

Istnieje możliwość przechwycenia pakietu, https przed takimi atakami broni niezależnie od rodzaju połączenia (zakładając, że nikt nie mieszał w certyfikatach na twoim komputerze i firmy certyfikujące są zaufane). Czyli korzystanie z banku powinno być tak samo bezpieczne jak w przypadku normalnej sieci. Co do bycia podejrzanym, to wg mnie ryzyko jest małe, szczególnie, że istnieje tylko z jakiś 1000 węzłów wyjściowych, więc to IP to nie jest to nic unikalnego. Oczywiście nie wiem jaki jest sens przesyłania danych identyfikujących daną osobę przez TORa. Poza nielicznymi wyjątkami (strony, które są do tego specjalnie przystosowane) TOR nie ukrywa wysyłanych danych, tylko służy ukryciu ich źródła.

1

Też się nieraz zastanawiałem, jak to jest, że te exitnody sobie pracują i nikt z nimi nic nie robi.

0

A na jakiej niby podstawie i kto miałby z nimi "coś" robić? Jest jakiś zakaz anonimowego łączenia się z Internetem...? Jest jakiś zakaz robienia za proxy? A może IP stałą się daną osobową, identyfikującą jednoznacznie daną osobę? Nie? No to cóż... Nic nie zrobią...

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1