Cześć. Właśnie wymieniłem zepsuty zasilacz w moim komputerze i mam problem. Temperatura procesora w spoczynku to ok 78 stopni, a już przy prostych akcjach takich jak klikanie po pulpicie :) dobieg do 80 paru. Obroty wiatraka to ok 2,15k. Procesor jest stary, pentium 4 ghz, 1 rdzeń. Czy myślicie ze to może być błąd pomiarowy?
Ja myślę, że pewnie czas zmienić pastę pod prockiem. Też miałem takie temperatury na sylikonówce, zmieniłem na taką na bazie miedzi i temperatura jest w stresie około 60 stopni.
Nie jest to raczej błąd pomiarowy, a temperatura nie jest jeszcze krytyczna, ale oscyluje przy górnych granicach, więcej moglibyśmy Ci powiedzieć gdybyś podał pełniejszą nazwę twojego procka, bo różne modele wytrzymują różne temperatury.
Edit: Proponuje przeczyścić trochę kompa szczególnie wentylatorki i ew. jeśli to nic nie da zwiększyć chłodzenie.
Okej spróbuję. Czy taką pastę + alkohol( jak mu tam było) do wyczyszczenia starej pasty znajdę w pierwszym sklepie komputerowym?
Edit: Kiedyś już miałem problemy z temperaturą, ale to z powodu że w coolerze było kilogram kurzu. Od tamtej pory czyszczę regularnie.
Wydaje mi się, że tak.
Ja czyszcze zawsze zmywaczem do paznokci ;)