Ja siedze pod Ubuntu zarowno w domu jak i w pracy. Wiem, lama ze mnie, nigdy nie mowilem ze jestem mastah.
Siedze pod linuksem poniewaz na ktorymstam roku studiow stwierdzilem ze bede programista, i w zwiazku z tym wypada poznac to i owo, wiec na hardcora wywalilem windowsa i zainstalowalem linuksa. Mialem wiele przygod i wiele chwil zwatpienia, w miedzyczasie zaczalem pracowac i w niektorych firmach tylko i wylacznie windows i juz, w domu tez mialem windowsa bo mialem okres ze gralem w Wiedzmina, laska chciala costam robic i nie umiala pod linuksem. Jednakze, w miedzyczasie tak sie przyzwyczailem do konsoli i roznych grepow srepow sedow i bashow, ze nie wyobrazam sobie pracy z tym. Pod win uzywalem cygwina, ale chociazby kopiowanie / wklejanie tam to porazka. Console2 jest duzo lepsze w tej chwili. Pod win 7 jestem sporadycznie, ale staram sie uzywac PoweShell, i mimo ze wiele rzeczy z przyzwyczajenia do basha jest tam dla mnie dziwne, widze jego potencjal i moge sobie wyobrazic prace pod tym systemem.a
Co wiecej - uwazam siebie za raczej czyscioszka, dbam o moj system, mimo to win xp z biegiem czasu robil sie coraz wolniejszy i wolniejszy, az do reinstalki. Viste przemilcze, Windows 7 uzywam za rzadko aby moc sie wypowiedziec. Moj ubunty 10.04 zainstalowany w dzien premiery (ponad rok czasu) smiga jak pojebany. W pracy to samo od ponad roku - nawet wspolpracownicy jak przychodza to sie dziwia ze tak wszystko szybko dziala. Uzywam gnome.
Kiedys Mandrake czy czegos takiego, przez chwilke. Od czasu do czasu dochodza mnie mysli zeby zainstalowac cos innego, ale w sumie nie wiem po co, skoro to co mam mnie zadowala (moze mam niskie standardy).
System repozytoriow bardzo fajna rzecz, mimo ze wiele rzeczy instaluje z palca - eclipse, javy, tomcaty, mercuriale - czesto sa tam przestarzale wersje, no i jak tak instaluje np tocata, to czesc jest w /usr/bin, czesc w /usr/lib, a czesc jeszcze gdzies indziej. Czasami niektore narzedzia nie daja rady. Ale ogolnie jest spoko.
Stac mnie na kupno windowsa, ba, moge nawet sie machnac na snow leoparda czy co tam teraz apple oferuje, ale jakos wole darmowy soft ktory robi to co chce.