Mam dysk SATA 1,4 TB na którym była zaszyfrowana partycja NTFS. Gdy na dysku robiło się coś z pewnymi plikami to transfer spadał czasami nawet do kilkudziesięciu kilobajtów na sek. No więc postawoniłem sformatować dysk. No i formatuje mi z prędkością ok. 60 kilobajtów na sekundę.
Czy można ten dysk jakoś przywrócić do życia, czy trzeba reklamować (dysk był kupowany kilka miesięcy temu) ?
Wywal wszystkie partycje i utwórz od nowa... Może pomoże...
tak też zrobiłem, i teraz zakładanie partycji (formatowanie) osiąga prędkości od kilkudziesięciu do kilkuset KB
Swoją drogą dysk powędrował już do serwisu, a może ktoś wie co mogło się teoretycznie stać. Bo dla mnie to trochę takie dziwne. Wygląda mi to jakby coś z silniczkiem, że tak wolno pracuje, ale niektórych plików w ogóle nie szło odczytać.
Wygląda na uszkodzenie mechaniczne, zaczynały się cyrki z sektorami to system zaczął relokować dające się odzyskać dane, trafiał na kolejne padnięte sektory itd.
Dysk był kupowany pod koniec lutego tego roku, jak już wyżej napisałem miał 1,4 TB (na opakowaniu pisze 1,5 TB), był trzymany w zewnętrznej obudowie i na pewno nie upadł.
@deus: z twojego opisu nie wynika, że to uszkodzenie mechaniczne, poza tym jak to możliwe, że w ciągu 5 miesięcy od zakupu stało się coś takiego ?
wafcio napisał(a)
@deus: z twojego opisu nie wynika, że to uszkodzenie mechaniczne, poza tym jak to możliwe, że w ciągu 5 miesięcy od zakupu stało się coś takiego ?
deusa osobiscie nie znam, ale wydaje mi sie, ze nie posiada szklanej kuli. Stawiam na wady materialow albo nietrzezwa zmiane w fabryce.