Witam
Mam strasznie wielki problem. Partycja na której przechowywane były wszystkie najważniejsze dane na moim komputerze chyba padła. Dzisiaj rano chciałem na nią wejść i pokazał mi się tylko komunikat w stylu: "Dysk w stacji dysków D jest niesformatowany. Czy chcesz sformatować go teraz?" Normalnie się załamałem. Czy jest jakaś szansa na naprawienie tego? Jest to dla mnie strasznie ważne. Bardzo proszę o pomoc. :(
Pozdrawiam.
Disk Doctor czy cos w tym stylu i przeskanuj w poszukiwaniu bledow. Byc moze wpisy sie pochrzanily.
Czy to ten program?
http://www.programypc.pl/dead;disk;doctor;1;26,program,926.html
Pytam dla pewności bo boje się że jeszcze bardziej coś tam mogę sknocić...
Nie no, Disk Doctor to byl w pakiecie Nortona swego czasu, chodzilo mi po program tego typu czyli sprawdzajacy poprawnosc dysku, ale tak bardziej niz zwykly windowsowy. Dawno nie uzywalem, wiec sie nie orientuje co tam teraz na sieci mozna znalezc w tym temacie. Generalnie google. Poki nie sprobujesz to sie nie dowiesz ;)
Nie dało się przeskanować... Pokazało się tylko coś takiego:
Unable to access drive D:.
The volume does not contain a recognized file system.
Ehh...
Możliwe że teraz walnę jakiś idiotyzm, ale nie warto zacząć od ChkDsk? Mi kiedyś padł dysk, a po skanowaniu chkdsk-iem i RecoveryConsole się podniósł... nie na długo (jakiś tydzień), ale wystarczyło do zgrania najważniejszych plików.
Robiłem tak jak mówiłeś... bo gdzieś też wyczytałem na google, że może pomóc.
Czyli w cmd wpisałem chkdsk /f ale niestety przeskanowało i nic to nie dało.
To poszukaj innego narzedzia.
pisałem na innym forum i odesłano mnie do tego tematu: http://www.searchengines.pl/index.php?showtopic=4993 . Jak myślicie który program do mojej sytuacji nadawałby się najlepiej?
Na oko to zaden - sluza do odzyskiwania skasowanych, zniszczonych danych. U Ciebie dane sa prawdopodobnie dobre, tylko wpisy dotyczace partycji sa pomieszane. Szukaj raczej pod takim haslem: http://www.google.pl/#hl=pl&source=hp&q=partition+repair&btnG=Szukaj+w+Google&lr=&aq=0&oq=partition+repa&fp=bb8944e72ab0293a
Dobra znalazłem taki temat: http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic946026.html .
Piszą, że trzeba użyć jakiegoś MHDD. Czytałem opis do tego programu i było tam tyle opcji opisane ale nie wiedziałem jakiej konkretnie użyć do mojego przypadku. ;/
Kiedys dalem rade jednym z narzedzi znajdujacych sie w tym "pakiecie": http://pl.unidownload.com/filedownload-Cichy-BootDisk_514.html Sprobuj, mzoe i Tobie sie uda. Ja co prawda korzystalem chyba ze starszej wersji, ale ta tez powinna dac rade. Tylko posluguj sie tymi narzedziami z glowa, bo ich niewlasciwe stosowanie moze przyniesc wiecej szkod niz pozytku.
A nie lepiej pod jakimkolwiek Linuchem podpiac i zobaczyc co widac? I ew. skopiowac calosc na inny dysk CATem dla bezpieczenstwa i dopiero narzedzia jakies odpalac? Polecam Suse.
Linux w ogóle nie widzi tej partycji... Zapomniałem napisać że jej system plików zmienił się na RAW. ;/
Chodzilo mi o kopie dysku, a nie partycji.
Jeśli jesteś pewien że masz format plików ntfs lub fat32 możesz zmienić PowerQuest's Partition Table Editor lub Partition Table Editor 8.0. Ten drugi jest na hirens boot. Pamiętaj żeby zrobić backup tej partycji lub najlepiej całego dysku.
Edit
Spróbuj jeszcze odpalić program partition find and mount dostępny za darmo: http://findandmount.com/ i wrzuć z niego screen-a.