Program antywirusowy znalazł bestię, ale w podanej ścieżce nic nie ma... jak wywalić diabła?
0
0
A co za szatan siedzi?? Bez imienia bestii nikt nic nie będzie wiedział...
0
imię bestii? pewnie 666...
jak znasz nazwę/lokalizację, możesz zabootować się z jakiejś linuksowej dystrybucji livecd i wywyalić dziada.
0
Jeśli to jakiś koleżka Setup.exe to może być problem bo drań ucieka jak go tylko coś dotknie ( albo się po prostu stale namnażał w niezbyt szybkim tempie bo wykrywało dziada co kilka sekund )
Żeby go ubić to najprościej dysk to innego komputerka wziąć ( lub spoza systemu, jakiś liveCD czy cuś )
Zapewne to na Win jest więc sprawdź czy nie masz zaznaczonego ukrywania systemowych, spotkałem się z wredotą co nie tylko sobie taki atrybut nadawał ale jeszcze włączał ukrywanie, grzebał w rejestrze czego widocznie Nod <ort>nielubi </ort>bo zginął wirusek przy modyfikowaniu