witam, dostałem do sprawdzenia jeden komputer, dość (nawet bardzo) leciwy i zadanie: zobaczyć czy da się w nim coś ulepszyć ...
z tym że go włączam i on w ogóle nie ma dysku :| zaglądam do obudowy, wszystko niby ok, po pół godziny doszedłem do tego że dysk jest 80 GB i działa dopiero po włożeniu zworki na ograniczenie do 32 GB
z tym że mi się to wydaje dziwne - zworka sama nie wypadła więc tak jakby ktoś wcześniej używał całej pojemności ...
jak sprawdzić czy był dysk ograniczany czy nie ?
normalnie podpiął bym go bez zworki i zobaczył, ale mam teraz do dyspozycji tylko laptopa i kompa z plombą ...
dysk jest zapełniony, system się bootuje i scandisk partycji "D" nie wykazuje błędów - wydaje mi się że gdyby partycja ta była ciachnęta w połowie to coś by pokazało ?