A więc tak - padnięty pendrive Patriot XT, działał i umarł.
Objawy - po włożeniu pena do kompa z WinXP system wykrywa go poprawnie, w eksploratorze jest widoczny jako Dysk wymienny, przy probie przejrzenia zawartości pojawia się komunikat "Włóż dysk do stacji dysków".
Programy do odzyskiwania danych nie widzą pena.
Przeklikałem Panel sterowania -> Narzędzia administracyjne -> Zarządzanie komputerem -> Zarządzanie dyskami i mam taki opis pena "Dysk 1 Wymienny Brak nośnika" 8-O
Oczywiście nie ma możliwości wykonania formatu.
Pod Linuxem sytuacja podobna - system wykrywa poprawnie włożenie pena do kompa ale nie może go zamontować. GParted w ogóle nie widzi pena.
Czy jest jakiś sposób na reanimację/odzyskanie danych?
0
0
Może po prostu jest trochę "zajechany" fizycznie?
0
mialem podobna sytuacje, xp wykrywal moj pendrive poprawnie, ale po kliknieciu nie moglem zobaczyc zawartosci, bo xp twierdzil ze dysk nie jest sformatowany. Udalo mi sie otowrzyc go w HxD Hex editor wraz z zawartoscia (wszystko oczywiscie w hex),wiec znalazlem taki program jak EASEUS Data Recovery Wizard Professional, ktorym odzyskalem wszytkie dane, ktore sie tam znajdowaly. Nawet te ktore byly juz dawno "skasowane" ;)
0
a takie ważne były te dane ? bo sam pendrive to taki drogi nie jest ...
0
lampard napisał(a)
Może po prostu jest trochę "zajechany" fizycznie?
Pendrive nie był jakoś specjalnie mocno eksploatowany a nawet powiedziałbym że mało.
mwili napisał(a)
...EASEUS Data Recovery Wizard...
To kolejny program do odzyskiwania danych który nie widzi tylko tego pena bo jak napisałem wcześniej
teles4 napisał(a)
Przeklikałem Panel sterowania -> Narzędzia administracyjne -> Zarządzanie komputerem -> Zarządzanie dyskami i mam taki opis pena "Dysk 1 Wymienny Brak nośnika" 8-O
gfdgfd napisał(a)
a takie ważne były te dane ?
Inaczej nie zawracałbym sobie i Wam du...py