BearShare namieszał - FF nie działa ;-(

Musiałem na chwilę zainstalować ten ----- program BearShare.
Później odinstalowałem MPlayer (który się zainstalował razem z miśkiem), później samego miśka.
Odpalam FF - pyta się czy przywrócić poprzednie sesje, niezależnie od wyboru wysypuje się zaraz po kliknięciu w przycisku (pokazuje się dilog raportowania błędu, w raporcie nic ciekawego nie ma :( ). Reinstalka - dalej to samo. Reinstalka z usunięciem danych persolnalnych - dalej to samo.
na razie IE używam ;-( poratujcie. Nie wiem czego się chwycić, a nie będę systemu przeinstalowywać, chyba że w ostateczności (nie daruje sobie nie mieć FF :) ).

FF 3.0.3 PL
Vista Business

Centrum przywracania - skoro w XP jest takie coś to w Vistku pewnie też się znajdzie
dopaść i przywrócić stan sprzed instalacji grizzlego

jakby co to jest zawsze klasyczny sposób na zwariowaną windę -> format c:
=]

Może nie dyskutujmy, która przeglądarka lepsza. Powiem tylko tyle, że próbowałem kilku i FF zdecydowanie najbardziej mi się podoba i ułatwia surfowanie.
A przywracania systemu nie zrobię, bo nie robię kopii zapasowych.

Oczekuje jakiejś sugesti, za co się chwycić, jakiś driver przeinstalować czy coś ?

Mi dzisiaj też wysypał się FF O.o jak próbuje zmienić kolejność zakładek to sie wywala ... jak próbuje otworzyć filmik flash - to się wywala, dodatkowo wywala się sam w losowych momentach O.o A beare share ani innego syfu nie instalowałem ;p

Rezor napisał(a)

Mi dzisiaj też wysypał się FF O.o jak próbuje zmienić kolejność zakładek to sie wywala ... jak próbuje otworzyć filmik flash - to się wywala, dodatkowo wywala się sam w losowych momentach O.o A beare share ani innego syfu nie instalowałem ;p

po prostu przeszla fala entropii, kryj sie kto moze!! [diabel]

Wiele razy miałem zainstalowanego Bearshare w różnych wersjach i nie miałem problemu z FF (także w różnych wersjach), więc myślę, że to wina samego systemu. Nie miałem do czynienia z Vistą, działam na XP. Niestety Windows lubi sam sobie namieszać, zaśmiecać się itp. Ja stosuję metodę "format i po kłopocie", chociaż coraz bardzuiej kieruję się ku linuksowi ;).

PS. Próbowałeś wyistalować oba programy, następnie wyczyścić rejestr programowo lub ręcznie, oraz wszystkie pliki pozostawione na dysku i dopiero wtedy zainstalować FF ponownie?? :)

"format i po kłopocie"

Mało imformatyczne podejście ^^ Mój system (windows XP) działa już ponad 2,5 roku BEZ formata (a około połowę tego czasu żył sobie bez antywira :)) i jakoś wszystko jest ok :> Wystarczy dbac o system :P

a co do problemów z FF, u mnie okazał sie to ... wirus ^^ z tego co zauważyłem to starał się wysypać Fire Foxa i Adobre Readera (tylko te programy co chwile sypały errorami) Może i Ty zalapales jakis syf przez tego BearShare ?

Skanuje, usuwam, reinstaluje i dupa ehhh.

Może odpal w safe mode firefoxa?

Qyon napisał(a)

Może odpal w safe mode firefoxa?
To było pierwsze, co spróbowałem :)
Oj chyba zapowiada się format ... Przynajmniej będzie system świeży. Chodź muszę przyznać, że Vista się nie zaśmieca, przynajmniej nie zauważyłem spadku wydajności wraz z postępującym czasem użytkowania, co miałomiejsce w starszych windach.

Usuwasz wszystko: z Program Files i AppData/Roaming oraz AppData/Local?
Może BearShare namieszał w jakimś pluginie typu AdobeFlash i przez to się wywala? Może jednak nie wywaliłeś wszystkiego, co zainstalował BearShare.

A przywracanie systemu to dobra opcja, nie warto wyłączać.

Rezor napisał(a)

"format i po kłopocie"

Mało imformatyczne podejście ^^

Masz rację, ale... jednak nawet najlepsi czasem stosują tą metodę, dlatego chociażby robi się kopie zapasowe itp. A w przypadku wirusów - nie miałeś nigdy do czynienia z sytuacją, że nie dało się tak po prostu usunąć wirusa z istniejącego systemu? Niestety antywirusy pod Windowsa nie są tak doskonałe. Właśnie mam problem z wirusem, którego nie mogę usunąć mimo próby na chyba 4 antywirusie ;-P.

Oczywiście nie mówię, że trzeba od razu tak postępować bo ja czasem też się nakombinuję, zanim zrobię format [green].

Wszystkie wirusy można usunąć za pomocą narzędzi typu ComboFix/Hijackthis. To tylko kwestia odpowiedniej wiedzy i oplacalnosci - bo czasami szybciej postawic system na nowo.

Tak na marginesie, wszystkie te problemy dotyczą tylko systemów Microsoftu.

Usunąłem posty poniżej, bo już zupełnie nie miały nic wspólnego z wątkiem.

Aj. To jest wina śmieci instalowanych przez BearShare, które NIE usuwają się razem z programem. Można je za to wywalić bez usuwania samego programu.
Usuń "My Global Search" z Dodaj / usuń programy.

Rev.pl napisał(a)

Aj. To jest wina śmieci instalowanych przez BearShare, które NIE usuwają się razem z programem. Można je za to wywalić bez usuwania samego programu.
Usuń "My Global Search" z Dodaj / usuń programy.
Mój wybawco ! [browar]
Cały czas byłem przekonany, że to się zainstalowało już wcześniej niż misiek więc nie ruszałem, bo i tak system miał iść do formatu.

adf88 napisał(a)

nie ruszałem, bo i tak system miał iść do formatu.

dziwny powód :|