Witam :)
W pracy mam komputerek z Vista i doprowadza mnie on do szalu. Na koniec chce go uspic / zahibernowac by rano moc kontynuowac prace... jednakze rano wszystkie moje aplikacje sa zamkniete i wita mnie screen do logowania. Nikt nie bawi sie moim kompem pod moja nieobecnosc, bo firma zamknieta jest na cztery spusty.
Najsmieszniejsze jest to, ze wedlug log'ow cos sie loguje dokladnie o polnocy (ani sekundy wczesniej ani pozniej). Nawet kabel od sieci juz odlaczalem, gdyz myslalem ze to update'ty.
Ma ktos moze jakis pomysl co to moze byc? I czemu wybudza mi komputer ze stanu uspienia / hibernacji a nastepnie go restartuje? Zaczyna to mnie doprowadzac do szaly, gdy rano na nowo musze wszystkie projekty otwierac.