Ludzie ratunku czy to może być wirus który dotknął BIOS?
Jak ja mam teraz pracować jak pojawił się dodatkowy problem gdy zainstalowałem Microsoft Office XP, pojawił się po paru godzinach taki problem że moja myszka nie działa na tle pulpitu tzn. nie widać kursora myszy na pulpicie!!! Kursor jest widoczny tylko na Pasku zadań! i w oknach otwartych programów jak np: teraz w Mozilli Firefox 2.0.0.15. I jak ja mam normalnie funkcjonować. Wczoraj dopiero co robiłem formata i wgrałem czysty system a dziś znowu muszę raptem po kilkunastu godzinach zrobić reinstalkę windowsa.
Proszę pomóżcie, otwierają mi się okna programów skanowanie antywirusowe i tworzone są skróty bez mojej zgody na pulpicie np: do do dokumentu Excela i programów. Resztę znacie. AAAAaaaa no i dziś próbowałem pisać swoją prace w Wordzie ha a to dobre ni z tego ni z owego jak się zaczęła ta cała karuzela zamknął mi się samoczynnie Word i szlak wziął moją pracę.
A może to wirus BIOSu a może ktoś przez fale radiowe steruje moim komputerem no wiecie z tego wszystkiego to już wszytko dopuszczam za wiarygodne nawet z filmów science-fiction. Choć sąsiadów raczej nie podejrzewam, żeby kierowali na mnie jakieś antenki radiowe i mi psikusy robili no chyba że to może jakiś wywiad moja praca jest taka dla nich cenna albo groźna (ha ha ha ha)
Mogę jeszcze tylko tyle dodać ratujcie. Nie mam już sił a w komputerach nawet nie jestem lamerem
O pomoc prosiłem już tutaj dla osób które chciałyby mi pomóc podaję linki:
http://forum.dobreprogramy.pl/viewtopic.php?f=16&t=254050&p=1683655#p1683655
http://hack.pl/forum/thread4211,problem_z_bardzo_dziwnym_wirusem.html
http://forum.antivir-polska.info/co-moze-byc-za-wirus-jak-go-usunac-t-434.html
Teraz w was pokładam swoje nadzieje bo to co się u mnie dzieje trwa już od tygodnia, więc stanowczo za długo nawet jeżeli jakiś lamer się ze mną bawi.
Ratunkuuuu