Mam od poniedziałku internet z UPC. Pierwszego dnia wszystko było ok, a drugiego wstawiłem sobie biurko do pokoju i musiałem poprzenosić kabelki. Po tym małym przemeblowaniu zaczęły występować problemy z internetem.
W momencie jak mam podłączony do rozgałęźnika pozostawionego przez monetera kabel do modemu to wszystko jest OK, internet śmiga. Po podłączeniu do tego samego rozgałęźnika kabla do tunera tv modem się rozłącza i nie chce się połączyć dopóki nie odłączę kabla od tunera. Efekt: nie mogę korzystać jednocześnie z internetu i oglądać kablówki ;(
Jest też inny problem. Podłączyłem do modemu router Pentagram Cerberus żeby podzielić net. Gdy ja jestem podpięty do routera wszystko jest OK. Gdy kumpel łączący się przez WiFi wejdzie w przeglądarkę modem się rozłącza... to wygląda tak jakby modem/UPC widziało MAC mojego kumpla i rozłączało gdy on próbuje skorzystać z sieci. Jednak nie chce mi się w to wierzyć bo tak samo alergicznie reaguje na mój tuner... Dodam, że wszystko działało OK przed przemeblowaniem tj. w poniedziałek. Może to ma jakiś związek (może uszkodził się modem podczas przenoszenia) ale może to wina czegoś zupełnie innego?!
Czy ktoś z Was miał może podobny problem i mógłby mi pomóc? Z góry dzięki za wszelkie sugestie.
Daje jeszcze taki mały schemacik aby pokazać jak to u mnie jest połączone:
http://img88.imageshack.us/img88/6253/schematgn3.gif
