Ehh... Tyle czekania... A teraz sobie nie dziala... Pierwszy raz sie z takim czyms spotkalem.
Zaczolem od visty. Poczatek bez problemu. Zainstalowal sie. Potem restart. Dalej "Finalizowanie instalacji" (czy cos podobnego) i potem "Trwa przygotowywanie systemu do pierwszego uruchomienia". Dalej juz tylko czarny obraz. Za kazdym razem to samo.
Wygrzebalem z odmentów szafki plytke z XP. Instaluje. I sprawa podobna. Po zainstalowaniu sie restart, a potem juz tylko czarny obraz.
Podejrzewam karte graficzna. Kupilem uzywana. (GeForce 6600 GIGABYTE). Przy biosie widze jakies dziwne paski, a niektóre znaki "szwankuja". Podlaczylem pod zabytek na PCI (Riva 128). Obraz w biosie prawidlowy, nie uruchamia sie ani system ani instalator.
Co ja mam do cholery dalej robic??? [???]
spróbuj na tej rivce system zainstalować - jak pójdzie to masz odpowiedź. Poza tympostrasz kolesia negiem, mooże zwróci kasę...
Wiec instaluje system na super rivie i na koncu dzieje sie to samo. Tylko, ze karta na pewno musi byc uszkodzona, bo wyswietla jakies dziwne paski i kwadraty na ekranie. System nie rusza na rivie.
no to może ram, albo jego kontroler na płycie głównej? Najlepiej zrobisz, jak wszystko przetestujesz oddzielnie na innej maszynie - czasem problemem są najmniej oczekiwane elementy
Czy jest mozliwe, ze Xp i vista w ogole nie chca dzialac po prostu na tej archaicznej karcie? Podam co mam:
Plyta: Asus M2N4-SLI /nowa/
Procesor: Athlon 64 3200+ /nowy/
Ram: Kingstone 512MB DDR2 800MHz /nówka/
Zasilacz: Feel 400W /nowy/
Grafika: GeForce 6600 GIGABYTE /używana/
Nie wiem co rozumiesz przez archaiczna karte, bo xp na wirtualnej maszynce potrafi dzialac na s3Virge...
johny_bravo napisał(a)
Nie wiem co rozumiesz przez archaiczna karte, bo xp na wirtualnej maszynce potrafi dzialac na s3Virge...
No wlasnie... Tak tez myslalem.
W sumie to znalazlem co bylo problemem. Karte juz odsylam za pionowe paski. A system nie mogl sie zainstalowac przez uszkodzony dysk twardy. Na innym dysku wszystko dziala idealnie.
Thx za zainteresowanie.
//dodane
Karta i dysk juz wyslane do reklamacji :P
spróbuj wyzerować dysk, ja miałem całkowicie nienadający się do użytku IBM 30GB, ale nie chciało mi się seagate 250 porządkować dla linuxa i do dziś jade na tej 30 :D
edit: ofc po zastosowaniu minipe i programu do zerowania hdd