Problem z partycja

0

Witajcie

No i sie stalo... za dobrze ostanio pracowal moj komp. Cos mi sie kopnelo z jedna z partycji (FAT32 ok 20GB). Wlaczam komputer i win$hit chcial mi sprawdzac ta partycje ale ze lekko sie spieszylem to zdecydowalem sie anulowac sprawdzanie (tak jak juz to czasami nieraz robiłem). Po zalogowaniu sie do systemu okazalo sie ze cos nie moge dostac sie do tej partycji, komputer zaczal chrzescic, rzęzić... juz raz tak kiedys mialem, pomyslalem ze to pewnie jakies drobne bledy... No to reboot w nadziei ze sprawdzenie partycji przez system i poprawienie znajdujacych sie na niej bledow jak zwykle zalatwi sprawe (nie znam rezultatow bo wyszedlem).

Po powrocie z wielkim zdziwieniem stwierdziłem ze partycja jest pusta! (pomimo ze sytem prawidłowo pokazuje ze prawie cala jest zapełniona) - tj nie widac na niej plikow. Ponowny reboot i scandisk nie pomogl. Podczas rozruchu Linuksa ten coś sie przywiesil przy sprawdzaniu partycji, ale jakos odpalil... ale nic to nie zmienilo bo jak partycja byla pusta tak byla...

Jakies rady? Macie pomysl co mozna jeszcze z tym zrobic przed uzyciem programow do odzyskiwania danych (jakie mam nadzieje zadzialaja)? Ew jakie programy do odzyskiwania danych byscie polecili?

Jestem zrozpaczony bo na tej partycji skladowalem wszystkie najwazniejsze dla mnie dane (mam jakies backupy ale dosc stare :/ ) :/

Jestem tym bardziej na siebie zly po 3 dni temu myslalem o zrobieniu nowego backupa :/

Szkoda ze spotykamy sie ponownie w takich okolicznosciach ale coz... Z gory dziekuje za wszelkie wskazowki i sorry jesli juz ktos zglaszal na forum podobny problem... jestem zbyt rozkojarzony... Sam jeszcze teraz pogoogluje

0

zdecydowanie polecam GET DATA BACK! ;] mialem podobny problem i wlasnie tym programem odzyskalem dane

0

Ja przywrocilem partycje w 100% programem > PartRecovery.exe :]

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1