Witam, od kilku dni wszelkiego rodzaju animacje, gry itp zaczęły mi się przycinać. Nic nie instalowałem, nic nie zmieniałem w systemie, na 99,5% nie mam żadnego wirusa (chyba że się dobrze maskuje). Nie wiem o co chodzi, pamiętam że chociażby jedna animacja wcześniej działała mi idealnie płynnie to teraz widzę poszczególne klatki.

Ale jedna ciekawa rzecz, że kiedy odpalam tą animację to widzę klatkowanie ale kiedy nacisnę alt+tab (nic się nie dzieje bo animacja nadal wszystko przykrywa tylko przestaje być "aktywna"), nagle zaczyna być wszystko płynnie ...

Zostawiłem przy tym włączony menedżer procesów i potem z wykresu okazało się że przy aktywnym oknie z animacją - zużycie procka było cały czas przy 100%, natomiast po zdezaktywowaniu "okna" z animacją - zużycie procka w szczytowym punkcie doszło do 80% przy czym animacja zaczęła chodzić płynnie jak za dawnych dobrych czasów :)

co może być nie tak ? :/

jedyna różnica to to że też kilka dni temu byłem zmuszony do zmiany monitora, no ale co to ma do rzeczy ?