Wątek przeniesiony 2022-07-07 12:12 z Off-Topic przez cerrato.

Boris Johnson rezygnuje z funkcji Premiera Wielkiej Brytanii

0

Link do artykułu z BBC News tutaj.

Jeden z głównych architektów Brexitu doświadcza własnego BoJoexitu. Mi osobiście nie jest go żal, wręcz przeciwnie, bardzo się cieszę że Wielka Brytania uwolni się od kolejnego idealisty, demagoga i oportunisty. Pozostaje mieć nadzieję, że któregoś dnia Wielka Brytania powróci do Unii Europejskiej lub chociaż Szkocja, jeśli z sukcesem przeprowadzi kolejne referendum niepodległościowe. Jak myślicie, czy kolejny Premier będzie pro- czy antyunijny?

Good riddance, Boris!

Screenshot 2022-07-07 at 11.47.55.png

0

Kolejny premier YK który poleciał przez Brexit XD Wcześniejsi polecieli bo nie umieli zrobić Brexitu a on poleciał bo umiał zrobić XD
BTW nie interesuję się mocno polityką w UK, ale przez chwile myślałem że wojna w Ukrainie go uratuje

3

Po pierwsze nie rezygnuje, tylko go wywalają. Tzn rezygnuje bo i tak by go wywalili. Po drugie, z punktu widzenia interesów Polski jego działania były raczej korzystne, zwłaszcza jeśli spojrzymy jego podejście do Putina i agresji Rosji na Ukrainę. Nie wiem czy to tak dobrze, że w Wielkiej Brytanii zmieni się premier, oby następca nie był tak spolegliwy wobec Putina jak np Macron albo Sholtz..

Wewnętrzne konflikty w rządzie u nich raczej najmniej nas obchodzą. Nas interesuje polityka zagraniczna takich krajów jak Wielka Brytania, Francja czy Niemcy

2

No ja nie jestem zadowolony z tego. Podobało mi się jego podejście do Rosji i wojny na Ukrainie. No coż, zobaczymy czy jakaś mięka rura go nie zastąpi.

Btw. Pomijając już czy słysznie czy nie podał się do dymysji oficjalnie z powodu jakiś głupot. Jaka to różnica, między Polską a zachodem. W Polsce będą się trzymać koryta ile się da (do nasępnych wyborów) co by nie odwalili.

1

@szydlak: różnica jest taka, że tam w parlamencie była odpowiednia większość do jego odwołania, bo nawet jego partia chciała go odwołać. Dopóki się dało, tak samo trzymał się stołka i mówił, że nie zamierza rezygnować.

Ta dymisja tylko dlatego, że wiedział że za chwilę zostanie usunięty. BTW to można różnie rozumieć. Z jednej strony trzymanie się koryta, ale z drugiej władza ma być stabilna, a premier nie będzie ustępować, bo jakaś Marta Lempart czy polityk opozycji na niego krzyknie. Gdyby tak było, to żaden rząd nie utrzymałby się dłużej niż tydzień. Krzykacze na ulicach to też nie jest reprezentatywna grupa - czy nawywijali tyle, żeby naród już im podziękował, to weryfikują zawsze wybory.

6

Pozostaje mieć nadzieję, że któregoś dnia Wielka Brytania powróci do Unii Europejskiej

A po co? Ja tam wole takie brexitowe UK niz tfu DE czy FR, ktore kazdego sprzedadza za gaz :)

0

2
Templar Crusader napisał(a):

Pozostaje mieć nadzieję, że któregoś dnia Wielka Brytania powróci do Unii Europejskiej

Aż tak im źle życzysz? :)

0
szydlak napisał(a):

No ja nie jestem zadowolony z tego. Podobało mi się jego podejście do Rosji i wojny na Ukrainie. No coż, zobaczymy czy jakaś mięka rura go nie zastąpi.

Btw. Pomijając już czy słysznie czy nie podał się do dymysji oficjalnie z powodu jakiś głupot. Jaka to różnica, między Polską a zachodem. W Polsce będą się trzymać koryta ile się da (do nasępnych wyborów) co by nie odwalili.

Ja bym jednak się tak nie wyrywał z tym 'honorowym' Zachodem. Zobaczymy jak rozwinie się sytuacja za naszą zachodnią granicą.
Swoją drogą to coś się namnaża tych molestowań. KGB lubowało się w takich akcjach :>

Całą sprawę ujawnił "Tagesspiegel". Do skandalicznej sytuacji doszło na imprezie w namiocie przy Urzędzie Kanclerskim. W imprezie uczestniczyli posłowie oraz pracownicy niemieckiego Bundestagu i okręgów wyborczych. Według gazety pojawił się także kanclerz Niemiec Olaf Scholz. W sumie było tam ok. tysiąca osób. W trakcie imprezy miało dość do ataków seksualnych na kobiety.

Z wewnętrznego czatu SPD, do którego dotarł "Tagesspiegel" wynika, że "jest osiem ofiar, jeden przypadek potwierdzony badaniami". Kobietom tym miano podać nieznaną substancję, a następnie wykorzystać seksualnie.

"Koktajle gwałtu" na imprezie SPD? Skandal polityczny w Niemczech

0

Wielka Brytania to jednak madry kraj ze wyszedl spod okupacji UE.

0

Nowego premiera będą wybierać konserwatyści, w teoretycznej liczbie 160 000, bo tylu jest członków, podczas gdy 47 000 000 obywateli jest na tzw. Electoral Roll, czyli uprawnionych do głosowania. Ciekawy system.

0

Słowa "hasta", me nieme "h", BoJo nawet na sam koniec musiał popełnić faux pas, potwierdzając tym samym fakt, że Brytyjczycy nie znają i nie chcą poznawać inne języki.

0

Mamy teraz ciekawą sytuację, bo Boris Johnson ma szansę znów objąć urząd premiera:
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114881,29056429,wielka-brytania-boris-johnson-przerwal-urlop-w-dominikanie.html

1

Rishi Sunak. Stare angielskie nazwisko...

Tymczasem pani Truss mimo najkrótszego prime ministerowania w historii załapała się na wymianę monarchy – w przeciwieństwie do 13 swoich poprzedników, w tym Margaret Thatcher przez 11 lat i Tony Blair przez 10 lat.

1
Azarien napisał(a):

Rishi Sunak. Stare angielskie nazwisko...

No prawie, jak Barack Obama. Nawet kraj pochodzenia ojców mają ten sam :)

Ogólnie to warto pamiętać, że:

  • od czasu referendum ws. Brexitu trzech szefów rządu zrezygnowało z tej roboty - w Partii Konserwatywnej musi być wielki młyn.
  • w rządzie i Wielkiej Brytanii jest wielki młyn. W tej chwili wiele osób jechało po władzach za sposób w jaki przeprowadzono Brexit. W tej chwili wzięcie posady premiera Wielkiej Brytanii to ogromne ryzyko kompromitacji tak jak poprzednicy, a potencjalne realne korzyści są IMO raczej nikłe.

Więc ów Rishi Sunak niekoniecznie był pierwszym wyborem konserwatystów, niekoniecznie drugim czy pewnie i piątym, po prostu nikt inny nie chciał się brać za sprzątanie po Brexicie.

0

Rishi Sunak sam był zwolennikiem brexitu i głosował za. Więc w zasadzie jest tak, jak chciał.

Kliknij

0
gajusz800 napisał(a):

Rishi Sunak sam był zwolennikiem brexitu i głosował za. Więc w zasadzie jest tak, jak chciał.

Prostackie spłycenie tematu, całkowicie ignorujące istotę problemu.
Oprócz pytania "czy" równie ważna kwestia jest "jak". Wątpię, żeby ktokolwiek głosujący za Brexitem chciał obecnego bałaganu, spowodowanego opieszałością i niekompetencją poprzednich ekip.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1