Ludzie nie wiedzą jak nosić maseczkę...

2
Spine napisał(a):
Wawer0123 napisał(a):

jakby telwizor kazał Ci smarować mordę gównem to byś też się pytał czemu smarują sobie tylko policzki?

Majtki też ubierasz tak, żeby genitalia były na wierzchu?

a czyli maseczki to element garderoby, po to by zakryć twarze niewolników, które obrzydzają ich panów. Myślę, że mają więcej funkcji jak np. tresura czy jak sam gość z sanepidu powiedział "są po to by przypominać ludziom, że jest pandemia" albo są częścią "wytworzy emocjonalne zapotrzebowanie na szczepionki".

Spine napisał(a):
Wawer0123 napisał(a):

jakby telwizor kazał Ci smarować mordę gównem to byś też się pytał czemu smarują sobie tylko policzki?

Prezerwatywę zakładasz w sposób nieprawidłowy, żeby łatwo spadła i miała skuteczność 0%?

Nawet poprawnie założona maska ma taką samą skuteczność jak czapeczka foliowa.

1

mi sie maseczki bardzo podobaja, bo zakrywaja kartoflane nosy, od razu przyjemniej robic zakupy

2
Wawer0123 napisał(a):

a czyli maseczki to element garderoby, po to by zakryć twarze niewolników, które obrzydzają ich panów.

Maseczka to środek higieniczny. Nieprawidłowe stosowanie świadczy o higienie danego człowieka...

Kobiety podpaski noszą wzdłuż, czy w poprzek?

3

@Spine: po co pytasz, skoro potem denerwujesz sie na odpowiedzi?

1

Brakuje też odpowiedzi, na którą pewnie wszyscy by zagłosowali:

  • Bo nie wierzą że to coś zmieni (osobom z którymi gada, z maseczką czy bez, i tak nic nie będzie).

Trochę jak z unit testami, wszyscy piszą "bo trzeba", ale mało kto dlatego że wie czemu.

0
baant napisał(a):

@Spine: po co pytasz, skoro potem denerwujesz sie na odpowiedzi?

Dlaczego sądzisz, że się denerwuję?
Podaję przykłady, gdzie nie trzeba ludzi zmuszać aby poprawnie używali środków higienicznych. Tak, żeby rozmówcy łatwiej zrozumieli moją opinię na temat nieprawidłowego zakładania maseczki.

2

Ogólnie te maseczki to jest po prostu taki publicznie widoczny test IQ, od razu widać, kto potrafi pojąć działanie tak skomplikowanego urządzenia jak maseczka i założyć je prawidłowo albo po prostu nie zakładać wcale, a u kogo przekracza to możliwości poznawcze i zakłada nieprawidłowo.

PS Polacy zakładają maseczki, a nie je ubierają. Ubrać można choinkę albo dziecko.

4

Ja jestem zdania, że albo założyć prawidłowo, albo wcale.

0
Ghost_ napisał(a):

Ja jestem zdania, że albo założyć prawidłowo, albo wcale.

Ale weź pod uwagę, że bez zakładania wcale w wielu owczych głowach zapala się lampka, że nie przynależą do grupy i że nie robią czegoś dobrego. Wszak wszyscy wiedzą, że robienie czegoś dobrego i udawanie że robi się coś dobrego to jedno i to samo.

1

No tak. Gorsze, że cieć w Auchan czepia się o brak maseczki. Ale maseczka pod nosem jest już ok. Albo te maseczki nosić albo nie nosić. Zaszczepieni powinni być zwolnieni z tego obowiązku

0
Ghost_ napisał(a):

No tak. Gorsze, że cieć w Auchan czepia się o brak maseczki. Ale maseczka pod nosem jest już ok. Albo te maseczki nosić albo nie nosić. Zaszczepieni powinni być zwolnieni z tego obowiązku

Niby tak, ale logistycznie dużo łatwiej wprowadzić nakaz: "Maseczka albo won" niż "Maseczka albo potwierdzenie szczepienia albo won".

2

No niestety, tak jak ktoś już powyżej pisał - większość ludzi ma tą maseczkę w d***e, a nosza ją tylko dlatego że muszą.
Ja jestem jedną z takich osób.

3

@aaquillus: Ja też noszę dlatego, że muszę. Po prostu zakładam ją normalnie, a nie zgrywam przygłupa...

1
aaquillus napisał(a):

większość ludzi ma tą maseczkę w d***e

Ciekawe, czy to ma być jakieś zabezpieczenie przed rządem.

0

@Spine: Ja tez nie zgrywam przygłupa, ale noszenie tych maseczek jest przykrym obowiązkiem, a do tego oddychanie w nich jest bardzo niewygodne, więc leje na to czy ją nosze poprawnie czy nie, tylko robię tak żeby mi było wygodnie.

2

@aaquillus: Ehhhh...

Poprawne noszenie maseczki to przykry obowiązek. Niepoprawne noszenie maseczki jest równoznaczne z brakiem założonej maseczki. Nosząc maseczkę w sposób nieprawidłowy, robisz tylko sobie "przykrość" i nie osiągasz tym żadnego efektu.

Jeśli jesteś w miejscu, w którym nie zwraca się uwagi na to jak ta maseczka jest noszona, to wątpię żeby ktoś zwrócił uwagę na brak założonej maseczki.

2

@Spine: zrozum w końcu, że ten przykry obowiązek jest głowach wielu ludzi bez sensu. To jest powód dla którego nie noszą ich prawidłowo. A powodem dla którego je w ogóle zakładają(nieprawidłowo) jest to że można dostać karę.Efektem źle założonej maseczki jest uniknięcie kary

3
Spine napisał(a):

@aaquillus: Ehhhh...

Poprawne noszenie maseczki to przykry obowiązek. Niepoprawne noszenie maseczki jest równoznaczne z brakiem założonej maseczki. Nosząc maseczkę w sposób nieprawidłowy, robisz tylko sobie "przykrość" i nie osiągasz tym żadnego efektu.

Jeśli jesteś w miejscu, w którym nie zwraca się uwagi na to jak ta maseczka jest noszona, to wątpię żeby ktoś zwrócił uwagę na brak założonej maseczki.

To wszystko co piszesz to prawda, ale w większości miejsc karane jest jedynie brak maseczki, a nie to czy ktoś ją nosi na brodzie czy nie. Ostatniej zimy widziałem wielokrotnie sytuację, w której policja karała osoby bez maseczki, a obok było stado ludzi z maseczkami na brodzie.
I od razu mówię - tak, wiem że to jest bez sensu, ale tak to działa.

1

Kolejny, który nawet przed kamerą nie założy maseczki jak należy...

screenshot-20210802135226.png

Film: https://www.facebook.com/tvpsport/posts/10160157192944903

Nie dość, że nawiązuje kontakt fizyczny z zawodnikiem, to jeszcze nosi maseczkę, tak żeby na pewno nic nie dawała...
Jeszcze w trakcie wywiadu poprawia maseczkę, ale nawet wtedy nie wpadł na to, żeby nasunąć ją na nos...

1

jesli ktoś uważa że zwykła maseczka która nie ma żadnych certyfikatów itp itd, taka najzwyklejsza np bawełniania, uchroni kogoś przed zarażeniem to jedno wielkie pozdro :D takiego festiwalu szuriady jak tutaj proszczepionkowcy robią to nawet na wypoku nie ma :D od dawna tutaj wchodzę poczytać, pośmiać się, i za każdym razem się dziwię że osoby z it mogą być tak ograniczone umysłowo :D mam na mysli zarówno proszczepionkowców i anty - ja jestem gdzieś po środku i się śmieję z obu stron.

kontynuujcie ten festiwal żebym miał w robocie z czego beke cisnąć z kolegami

0

@niemampomyslunanick: tutaj nawet już nie chodzi o to, czy maseczka chroni przed zarażaniem, tylko o to jakie świadectwo o sobie daje osoba zakładająca maseczkę.

Jeśli ktoś nawet publicznie nie potrafi zachować pozorów przed osobami zwracającymi na takie rzeczy uwagę, to coś z nim jest nie w porządku...
Przecież teraz mamy dostęp do wielu kompromitujących nagrań osób, które maseczek nie ogarnęły... Shame!

Pewnych rzeczy nie wypada robić w społeczeństwie. Np. iść w dresach na wesele. Tak samo z maseczkami. Nie wypada ich źle zakładać, zwłaszcza przed kamerami.

0

Ja noszę maseczkę w kieszeni w spodniach. Jak ktoś zwróci uwage to zakładam nie to nie do tej pory tylko raz kasjerka w Achuan mnie o to poprosiła a tak to luz. Ludzie na okoła w sklepach czy tramwaju malo kiedy noszą prawidłowo maseczke takze yolo. Odchorowałem covid(utrata powonienia) normalnie po gorach hasałem i byłem szczepiony takze jak dalej moge zarazac tym zabojczym wirusem przy odpornosci jak oni to nazwali ostatnio hybrydowej ? to i tak g**no to da czy bede nosił czy nie. A maseczki kupiłem takie z chin ktore nic nie przepuszczaj przez to łatwo sie oddycha bo nic nie jest filtrowane tylko bokiem wylatuje

@Spine Kto stwierdza czy coś wypada czy nie ? Z tymi dresami na weselu to nawet na kasetach z weseli w rodzinie widziałem u bananowych dzieci w latach 90 takze to wszystko zalez gdzie. Teraz tez ludzie chodza w za małych spodniach zeby pokazac kolorowe skarpetki i buty i jakoś nie jest to uważane za brak kultury.

0

Nie noszę maseczki ni to w sklepie ni w tramwaju. Bo nie chce i jestem egoistycznym dupkiem :DDD I chyba mi z tym dobrze

P.S Już lepiej zdjąć tą szmatę niż łazić z nosem na wierzchu :P

0

zresztą pamietacie ze lekarz ktory mocno promował noszenie maseczek i w tv i w rządzie potem wystepował w reklamie maseczek? :D cos tam powinno szurać w główkach ze to trochę dziwne :D

0

wiekszosc ludiz w busie juz nie nosi maseczki

3

@lambdadziara:
Wiesz dlaczego przedszkole to najgorsze miejsce dla rozwoju dziecka?
Dziecko naśladuje innych. Nasiąka dziecięcymi zachowaniami innych dzieci.
Kiedy dziecko nauczy się złych zachowań, to nieważne potem co mówi Pani w przedszkolu, co mówią rodzice itd.
Bardzo ciężko oduczyć, bo "kolega kiedyś tak coś powiedział i mi się to wtedy podobało", albo "bo jemu rodzice pozwalają robić to, to, i to".

Tak samo ludzie w autobusie i innych miejscach publicznych. Biorą przykład z innych, którzy niekoniecznie dobrze postępują. Czują presję społeczną, idą owczym pędem...
Chociaż powinni mieć trochę więcej rozumu, niż dzieci z przedszkola.

Nawet gliniarze zgrywają dobrych wujków i przymykają oko na źle założone maseczki lub brak założonej maseczki.
Też przez presję, jaką wywiera na nich masa. Bo tępienie ludzi już nie jest trendy... Inny klimat mamy. "Zmęczyliśmy się aktywną walką z brakiem maseczki."

0

W sklepie na osiedlu wchodzę w maseczce dlatego że obsługa tego wymaga. Mam w nosie zakazy nakładane ustawami jednak jeżeli ludzie pracujący w firmie proszą oto by przy nich nosić to zakładam. W autobusie kiedyś Pani zwróciła mi uwagę to założyłem bez marudzenia.

Dla kontrastu na wsi wchodząc do sklepu nie zakładam ponieważ Pani tam pracująca tego nie wymaga. Jesteśmy dorosłymi ludźmi i żyjemy w społeczeństwie więc zachowujmy się racjonalnie. Tak samo ze znajomymi jak spotykam się w mieszkaniach to nie siedzimy w maseczce...

@Spine Jeśli kiedyś wylądujemy razem w pomieszczeniu to oczywiście założę maseczkę. Ale nie planuję być jak te barany co jeżdżą na rowerach czy w samochodzie z założoną maseczką. Nawet wczoraj widziałem pewną starszą Panią która maseczkę przykrywała jeszcze bawełnianą chusteczką...

Tak samo jak ja szanuję twoją wolę ty powinieneś uszanować zdanie innych odnośnie nie zakładania. Śmiertelność wcale nie jest wysoka, szczepionki jeszcze bardziej ją obniżają. Czy ten wirus powoduje nie odwracalne choroby czy też nie to chyba naukowcy sami już nie wiedzą. Średnio co tydzień czytam jakieś nowości związane z tą chorobą... Jedne przeczą drugim itp. Dlatego ja bym się jakoś mocno na nie nie powoływał.

A co do zakładania na opak tych maseczek to też tego nie rozumiem. Ale masz na tyle kokones że masz wywalone na zdanie innych albo się boisz mandatów tak jak ja i grzecznie nosisz ją założoną na pysku, choć w moim przypadku chyba na pyszczku :)

@Edit
Ostatnio ratownik medyczny powiedział mi że jak się nie zaszczepię to umrę na covid gdy mnie złapie bo mam 120kg wagi (sam miał tyle samo). Jak mam traktować poważnie ludzi którzy tak mówią do człowieka 30 lat widząc taki wykres...

Źródło: https://www.politykazdrowotna.com/69816,smiertelnosc-z-powodu-covid-19

0

Otyłość znacząco zwiększa szanse na ciężki przebieg zakażenia. Te wykresy słabo cię dotyczą, bez urazy. Na twoim miejscu nie byłbym tak pewny siebie. Umrzeć może i nie umrzesz, musiałbyś mieć wielkiego pecha, ale szanse na męczarnie spore.

2
YourFrog2 napisał(a):

Jesteśmy dorosłymi ludźmi i żyjemy w społeczeństwie więc zachowujmy się racjonalnie.

No chyba już za późno, bo racjonalne byłoby po pierwsze niestawanie się dorosłym, po drugie unikanie wszelkich społeczeństw.

1
YourFrog2 napisał(a):

Mam w nosie zakazy nakładane ustawami jednak jeżeli ludzie pracujący w firmie proszą oto by przy nich nosić to zakładam. W autobusie kiedyś Pani zwróciła mi uwagę to założyłem bez marudzenia.

Na pewno dostałbyś znacznie więcej uwag, niż "kiedyś w autobusie" itp., gdyby ludzie nie obawiali się wchodzenia w konflikt.

Możesz być pewien, że wiele osób widząc Cię bez maseczki, sponiewierało Cię w myślach, chociaż ich głos Cię nie dosięgnął.

Jeśli liczysz na zwrócenie Ci uwagi, to jest właśnie okazanie braku szacunku osobom w Twoim otoczeniu.
Tak jak palacz dymiący przy stoliku obok. Miej chłopie mózg i nie pal, jak siadasz obok niepalących... A nie, żeby ktoś Ci musiał zwrócić uwagę, a Ty łaskawie zgasisz...

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1