Seksizm w branży IT

2

Kobiety czy zetknęłyście się z seksizmem w branży IT ? Jak to wyglądało ? Choćby na tym forum faceci otwarcie przyznają że nie lubią kobiet i nie chcą z nimi pracować więc na co dzień w pracy też muszą to okazywać kobietom. Niechęć do kobiet jest chyba jedyną cechą łącząca no jakichś 90% mężczyzn zwłaszcza w branży IT. Czy bierze się stąd że są brzydkimi nerdami, są nieco upośledzeni społecznie w stosunku do tzw. "zwyczajnych"mężczyzn? Jak myślicie jaka jest przyczyna ?

26

Ja się niestety stykam z seksizmem- o zgrozo, generalnie akceptowalnym- ogólnie w branży. Co jakiś czas widzę ogłoszenia eventów tylko dla kobiet.

2

Jakas osoba która nie dostała się do IT i teraz sobie troluje żeby odreagować czy co? xD

4

Czy bierze się stąd że są brzydkimi nerdami, są nieco upośledzeni społecznie w stosunku do tzw. "zwyczajnych"mężczyzn?

Dokładnie, w punkt. Jedynym powodem tego, o czym piszesz (czyli tej całej dyskryminacji) jest to, że 99,85% facetów programistów jedynie widuje prawdziwe kobiety na pornhubie. A jak np. taki programista jedzie tramwajem i jakaś laska wsiądzie, to nasz biedny niedorobiony informatyk wpada w panikę, uruchamia hamulec ręczny, wybija szybę i ucieka w stronę najbliższych krzaków.

Rozumiem, że to jest Flame, ale mimo wszystko, niniejszy wątek jest poniżej poziomu, nawet jak na tą kategorię...

2
scibi92 napisał(a):

Jakas osoba która nie dostała się do IT i teraz sobie troluje żeby odreagować czy co? xD

Przewertowałam może 1/500 góra wszystkich tematów a już rzucają się w oczy takie kwiatki jak:

"Żeby sytuacja była jasna, ja nie lubię pracować z dziewczynami, a jak już muszę to lubię jak są tym aseksualnym, nieatrakcyjnym typem. Nic mnie nie rozprasza"
użytkownik Sylvester Salomon

Skille i zdjęcie w CV

7

Polecam serdecznie zaprzestanie marudzenia i szukania dziury w całym i zajęcie się konkretem (programowaniem na przykład). Jak przychodzisz do pracy i normalnie robisz tam swoją robotę zamiast siedzieć w kuchni i biadolić jak trudno przebić się przez tę legendarną seksistowską machinę, to nagle okazuje się, że nikt Cię nie dyskryminuje i nawet Cię lubi.

4

Czemu nie zbanujecie tego trolla? Jeszcze chyba nie widzialem normalnego posta ze strony tego uzytkownika

9
nowauzytkowniczka napisał(a):

seksizmem w branży IT (...) Niechęć do kobiet jest chyba jedyną cechą łącząca no jakichś 90% mężczyzn zwłaszcza w branży IT.

  1. Załóż wątek o seksizmie
  2. Napisz w nim seksistowską wypowiedź, która stereotypuje 90% mężczyzn.
    lol.
    Samozaoranie.
1

do pewnego czasu te wątki były śmieszne, ale teraz to już wieje nudą. Słaby troll, trochę too obvious.

2

Temat umarł śmiercią naturalną
64380733_1041769762690094_8117075188649467466_n.jpg

3

Pamiętam temat dziewczyny, która pisała, że rekruter zapraszał ją do innego pokoju, a po pytaniu "czy bawiła się pani pythonem" powiedziała "Spie****" i wyszła (chyba myślała, że chodzi o męską część ciała). Zaproponowali jej pracę - wydaje mi się, że z grzeczności, żeby nie stracić reputacji. Myślę, że same kobiety mogą być przewrażliwione na swój temat. Ja sam nie rozumiem hejtu na dziewczyny w IT, ale chyba nie trafiałem na takie, które nie są w porządku.

3

W internecie sporo trolli, złudzenie anonimowości, stąd i seksizm - spotkałam się z internetowym seksizmem, np. tutaj.

W realu, miałam raz sytuację, że ktoś na wyższym stanowisku rzucił tekst, że dostałam pracę na ładne oczy, oczywiście publicznie na gronie zespołu. Mega buractwo to było. (Zaraz padnie pytanie, czy dostałam. Odpowiadam: to była moja pierwsza praca i mało umiałam, ale po mnie przyjmowali gorszych i nikt im takich tekstów nie mówił potem)

Generalnie, raczej jest normalnie i na co dzień nie widzę problemów tej natury. Jak już gdzieś pracuję, to pracujemy jako zespól i płeć nie ma znaczenia (Aczkolwiek jak pisałam pewnie jakieś incydenty się czasem zdarzają)

10

Ja się spotkałem nie raz, np. w firmie była mała przebudowa to do facetów były aluzje, że mogliby poprzesuwać biurka, albo pomóc przy przeprowadzeniu kabli, albo przynieść ryz papieru do drukarki, a kobiety w tym czasie dłubały w paznokciach.
Analogicznie jak bym powiedział kobiecie żeby pozmywała w socjalnym i wręczył gąbkę to bym pewnie dostał naganę.

11

Najgorszy seksizm widziałem to na studiach w wykonaniu starych zakompleksionych profesorów. Fakt, że najbardziej drastyczne przykłady na innych niż mój kierunkach i nie byłem świadkiem
Ale i tak słabo.
Co gorsza, jak kiedyś interwniowałem (ćwiczeniowiec nie mógł uwierzyć, że najlepsze programy na roku pisze dziewczyna i dawał jej bańki ...) to nawet nie wiem czy nie gorzej wyszło (wybuchłem jak gość stwierdził - to pewnie pan pisze te programy..). Skończyło się tak, że jak z egzaminu z algorytmów zdeklasowała resztę roku - to dostała z łaski 3...

W stanach tacy potraciliby pracę.
I jeśli tak dalej jest (jak wlatach 90tych) - to mam nadzieję, że w końcu kilku doktorów / profesorów dla przykładu się doigra.

W firmach najgorsze są tzw. niewinne żarty, mam znajomą, którą to wykończyło - ile razy można słuchać dowcip o śwince morskiej...

Ja słysze dowcip kwestionujący moje kompetencje lub drwiący - raz na miesiąc - więc jakby nie daje mi to do myślenia...spoko.
Ale jak się słyszy 3-4 razy w tygodniu to może siąść na psyche... i to jest problem. IMO w branży IT w polsce kobieta musi mie dużą odporność na pacanów i pewność siebie, facet nic nie musi.

Btw. miałem też przypadek kolegi, który się zaczął łamać psychicznie - Niemiec w Szwajcarii, więc również nie miał dnia bez złośliwego żarciku, musiałem ostro to przerwać, bo widziałem, że nie daje rady.

0

Co śmieszniejsze autorka sama w kontekście seksizmu zawiera tylko płeć żeńską co jest seksistowskie :D

3

Czasami na studiach słyszałem od wykładowców "panowie", gdy na sali były panie. Taką samą sytuację kilka razy widziałem na tym forum.

0
czysteskarpety napisał(a):

Co śmieszniejsze autorka sama w kontekście seksizmu zawiera tylko płeć żeńską co jest seksistowskie :D

Może i masz rację, jeśli rozpatrywać pytanie w zestawieniu z definicją seksizmu w Słowniku Języka Polskiego.
Tylko tak... mnie od małego uczyli do dziewczyn, kobiet i starszych Pań (a ogólnie ludzi także płci męskiej) odnosić się z szacunkiem. Obserwuję jednak, że wielu z nas mężczyzn w stosunku do kobiet uznają tą zasadę szacunku... z wyjątkami sprośnych żarcików czy narzekań na "stare baby...", po drodze narzekając na swoje żony czy dziewczyny i deprecjonując je (swój wybór) w oczach kolegów.

Ja zrozumiałem, że o takie zachowania m. in. koleżanka zapytała, a jeśli tak, to może ruszmy coś i spróbujmy zachowywać się tak, żeby każda kobieta czuła się dobrze w naszym towarzystwie. Jak powiemy coś ewidentnie głupiego i uwłaczającego koleżankom, to choćby w cztery oczy można przeprosić a nie usprawiedliwiać się jak małe dzieci, które coś nabroiły a boją się przyznać.

PS. Wiadomo i w drugą stronę to działa :) Zwykle wojujący feminizm to seksizm w drugą stronę :) także tego...
PS2. Chodzi mi o to, że lepiej się dogadywać i słuchać z uwagą o czym druga strona mówi, niż wykazywać braki w rozumowaniu tejże strony.
PS3. Pzdr ;)

0

Ciężko nawet powiedzieć czy to seksizm czy te prace są tak beznadziejne dla młodych jak aplikowałam na programistę PHP to miałam zazwyczaj głupawe gadki o firmie zamiast rozmów technicznych czy testów, miałam wrażenie że to jakieś ukryte rekrutacje na sekretarkę. O dziwo w pracach w javascripcie nie było czegoś takiego, ale z kolei w js ciężko się przebić przez tysiące bootcampowiczów czy studentów, więc przez 3 miesiące miałam 3 rozmowy w js więc za mała próbka statystyczna, w każdym razie coś jest nie tak z pracami w PHP.

3
nowauzytkowniczka napisał(a):

w każdym razie coś jest nie tak z pracami w PHP.

title

0

Także dopóki jakiś facet nie potwierdzi że tak miał a nie zanosi się, zakładam że to seksizm. Albo to: wpisałam w CV jakieś bzdury umiejętności miękkie że uwielbiam pracować w zespole itd nagle zaczęli dzwonić, problem w tym że wciąż musiałam się upewniać czy będzie jakiś test czy rozmowa techniczna.

Najwyraźniej faceci celowo unikają kobiet programistek traktują je tak żeby czuły się źle przez co kobiety nie chcą wchodzić do tej branży, a potem zadowoleni z siebie głoszą że mózgi kobiet się nie nadają do programowania.

0
nowauzytkowniczka napisał(a):

Ciężko nawet powiedzieć czy to seksizm czy te prace są tak beznadziejne dla młodych jak aplikowałam na programistę PHP to miałam zazwyczaj głupawe gadki o firmie zamiast rozmów technicznych czy testów, miałam wrażenie że to jakieś ukryte rekrutacje na sekretarkę. O dziwo w pracach w javascripcie nie było czegoś takiego, ale z kolei w js ciężko się przebić przez tysiące bootcampowiczów czy studentów, więc przez 3 miesiące miałam 3 rozmowy w js więc za mała próbka statystyczna, w każdym razie coś jest nie tak z pracami w PHP.

W rekrutacji do JavaScriptu też się zdarza, że HRki zadają mnóstwo idiotycznych pytań, takie są HRki po prostu.

0

niewlasciwe jest ze kobiety ktore jakis facio skrzywdzil swoje frustracje wylewaja na bogu ducha winnych ;-)

0

Jak dla mnie to po prostu próbujesz ubrac swoja frustracje w coś co nazywasz seksizmem. Może warto na chłodno zweryfikowac swoje umiejętności i powód dla którego nie możesz dostać pracy.

1
W2K napisał(a):

Jak dla mnie to po prostu próbujesz ubrac swoja frustracje w coś co nazywasz seksizmem. Może warto na chłodno zweryfikowac swoje umiejętności i powód dla którego nie możesz dostać pracy.

tu jest powód dlaczego nie można dostać pracy jako junior

a seksizm to swoją drogą na pewno jest to połączenie wszystkiego razem, zawsze mogę ci wkleić setki artykułów z udokumentowanym seksizmem więc na pewno istnieje

3

Co do wątku z pracą to:

  1. polecam wrzucenie gdzieś cv (np. tutaj, oczywiście imię nazwisko możesz ukryć), ktoś może podpowiedzieć czego ci brakuje, albo co źle robisz, co zmienić w cv, czego się douczyć. Jest duża konkurencja, nie zwalałabym tego na seksizm.
  2. dla kobiety, większa firma zazwyczaj jest prostszą opcją. Małe firmy jednak kalkulują, że może zaciążyć etc. i wolą facetów, trochę większe firmy mają to wliczone w ryzyko (oczywiście jest to mega uogólnienie, ale moim zdaniem, zdecydowanie trudniej jest w malej polskiej firmie, nawet jak przejdziesz rozmowę techniczną, ustalisz stawkę, pan prezes powie nie i nawet nie powie dlaczego - sytuacja życia wzięta aczkolwiek nie wiem czy seksizm czy nie, może po prostu janusz xD).
0
nowauzytkowniczka napisał(a):
W2K napisał(a):

Jak dla mnie to po prostu próbujesz ubrac swoja frustracje w coś co nazywasz seksizmem. Może warto na chłodno zweryfikowac swoje umiejętności i powód dla którego nie możesz dostać pracy.

tu jest powód dlaczego nie można dostać pracy jako junior
a seksizm to swoją drogą na pewno jest to połączenie wszystkiego razem, zawsze mogę ci wkleić setki artykułów z udokumentowanym seksizmem więc na pewno istnieje

Może zamiast oglądać bzdurne filmiki na YT albo czytac bzdurne artykuły warto jednak przczytać czy zrobić cos co realnie podnosi Twoje umijetności ? Tak na rynku nie jest łatwo (tak samo jak w każdym innym zawodzie) dlatego każdy czas pświecony na zdobycie ralnej wiedzy a nie użalanie się nad sobą i szukanie wymówek jest wartościowy.

BTW . Znasz może jakichś PANÓW którzy pracują w przedszkolu ? Ewnetualnie chłopaków jako opiekunów do dzieci ?

0

Ja już powiedziałam że nie mam zamiaru aplikować do branży w której traktuje się juniorów i kobiety jak zło konieczne, bawcie się w swoim własnym sosie :)

0
nowauzytkowniczka napisał(a):

Ja już powiedziałam że nie mam zamiaru aplikować do branży w której traktuje się juniorów i kobiety jak zło konieczne, bawcie się w swoim własnym sosie :)

To po co ten temat ?
Co do traktowania kobiet jako zło konieczne. W kazdej mojej dotychczasowej firmie w której pracowałem było mniej więcej 40%-60% podziału między kobietami i mężczyznami. Jak znam szefów tamtych firm - gwarantuję że o zatrudnienu decydowały jedynie kompetencje.

0

Przecież temat jest o seksizmie

1

Ej, po co karmicie trola?

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1