Bycie kobietą to jeszcze gorsza sprawa niż bycie inwalidą...

0

Nie oglądam telewizji, no oszalałeś/aś?

2
nowauzytkowniczka napisał(a):

Albo jak kobiety wpadną na pomysł tworzenia sex zabawek mężów, jak będą burdele gdzie kobiety będą mogły się bzykać z 17-letnimi chłopcami czy młodszymi po jeszcze wyższej cenie

17 lat to jeszcze niepełnoletni, więc nie może wykonywać wszystkich prac. Ale z chłopaczkami 18+ możesz spokojnie spróbować. Jak jeszcze mieszkałem na wsi to miałem sąsiada, który miał starsze sponsorki i nieźle na tym wychodził. Obijał się i był całkowicie bezużyteczny, ale kobiety go utrzymywały.

ASTD: W Japonii można na nawet na 3 lata wynająć sobie całą rodzinę: https://en.wikipedia.org/wiki/Rental_family_service

6

W sumie bardzo dziwna dyskusja się wywiązała. Prawda jest taka, że obie płcie są dyskryminowane na różne sposoby i chyba dla wszystkich byłoby lepiej gdyby te dyskryminację zniknęły. Czasami może są sytuacje w których zatrudnienie kogoś ze względu na płeć są wskazane - chociaż wątpie żeby występowały w IT. Ale dawanie punktów rekrutacyjnych to bardzo słaby sposób rozwiązania problemu. Lepiej zmienić testy w taki sposób, żeby wyłaniały najlepszych kandydatów. Jeśli szukają "kobiecych" cech to niech test w jakiś sposób je sprawdza i automatycznie punktuje. Fakt, jest to trudniejsze, ale chyba da bardziej porządany efekt.

0

someone got rekt.

0

my life my rule

https://m.youtube.com/watch?v=4zHm_6AQ7CY

science/work/money

1
cerrato napisał(a):

Marzy mi się kiedyś być cholernie bogatym - tak, żeby wydanie 10-20kpln miesięcznie na prawników mnie w ogóle nie bolało. I z wielką przyjemnością bym pozywał z powodu dyskryminacji wszystkie tego typu akcje - czy dodatkowe punkty za bycie kobietą, czy "babskie wieczory" w kinach albo kluby fitness tylko dla pań.

Ale babskie wieczory to zupełnie coś innego niż punkty za płeć. Po prostu kobiety chcą być w swoim własnym gronie i żeby jakiś facet nie gapił się natarczywie, nie zaczepiał nie stalkował itd. Kobieta pójdzie na taki aerobic a tu zaraz faceci zaczną się gapić czy jeszcze gorzej np. jakiś psycho zacznie nagrywać video jak ćwiczy czy coś w tym stylu.

2
jagódka napisał(a):

Ale babskie wieczory to zupełnie coś innego niż punkty za płeć. Po prostu kobiety chcą być w swoim własnym gronie i żeby jakiś facet nie gapił się natarczywie, nie zaczepiał nie stalkował itd. Kobieta pójdzie na taki aerobic a tu zaraz faceci zaczną się gapić czy jeszcze gorzej np. jakiś psycho zacznie nagrywać video jak ćwiczy czy coś w tym stylu.

No normalnie same Angeliny Jolie i Claudie Schiffer :D

0
WeiXiao napisał(a):

Niby pozbyliśmy się anonimowych, a chyba w większości mocno polaryzujących tematach pojawia się ktoś z kontem od godziny

1
jagódka napisał(a):

Ale babskie wieczory to zupełnie coś innego niż punkty za płeć. Po prostu kobiety chcą być w swoim własnym gronie i żeby jakiś facet nie gapił się natarczywie, nie zaczepiał nie stalkował itd. Kobieta pójdzie na taki aerobic a tu zaraz faceci zaczną się gapić czy jeszcze gorzej np. jakiś psycho zacznie nagrywać video jak ćwiczy czy coś w tym stylu.

Przecież po to robicie publicznie aerobik, żeby kusić oglądających. Jak nie chcesz publiki, to ćwicz w domu. Nie trzeba być psycho, żeby nagrywać kobietę.

Przecież to normalne, że facet lubi sobie popatrzeć na płeć przeciwną, a na nagraniu można dokładnie przeanalizować dany egzemplarz....

Zawstydzenie u kobiety to przejaw braku dojrzałości. Brak akceptacji samej siebie...

1
cerrato napisał(a):

albo kluby fitness tylko dla pań

Fitnesy mnie nie obchodzą, ale jak idę do fryzjera to wolę żeby to był fryzjer, dla mężczyzn, gdzie kolejka przewija się w tempie 7 minut na osobę, a nie trzy razy droższy „salon” w którym spędzę półtorej godziny.

1
jagódka napisał(a):
cerrato napisał(a):

Marzy mi się kiedyś być cholernie bogatym - tak, żeby wydanie 10-20kpln miesięcznie na prawników mnie w ogóle nie bolało. I z wielką przyjemnością bym pozywał z powodu dyskryminacji wszystkie tego typu akcje - czy dodatkowe punkty za bycie kobietą, czy "babskie wieczory" w kinach albo kluby fitness tylko dla pań.

Ale babskie wieczory to zupełnie coś innego niż punkty za płeć. Po prostu kobiety chcą być w swoim własnym gronie i żeby jakiś facet nie gapił się natarczywie, nie zaczepiał nie stalkował itd. Kobieta pójdzie na taki aerobic a tu zaraz faceci zaczną się gapić czy jeszcze gorzej np. jakiś psycho zacznie nagrywać video jak ćwiczy czy coś w tym stylu.

Facet pójdzie do koedukacyjnej siłowni, zacznie trochę stękać i włączy się alarm. Przykład bez stękania, ale ze stękaniem jest to samo:

Trzeba założyć jakieś siłownie, gdzie stękanie jest jawnie dozwolone.

1

płeć kobieta: +5 pkt
niepełnosprawność w stopniu znacznym: +5p

...

5

Ja chciałbym tylko zapytać ile naklejek uzbierał kolega Gutek za bronienie kobiet i czy wymienił już je na seks?

Równouprawnienie w szkole zawsze kończyło się jak trzeba było znosić stoły i krzesła na salę gimnastyczną, w dorosłym zyciu jest tak samo.

3
Crowstorm napisał(a):

Ja chciałbym tylko zapytać ile naklejek uzbierał kolega Gutek za bronienie kobiet i czy wymienił już je na seks?

Równouprawnienie w szkole zawsze kończyło się jak trzeba było znosić stoły i krzesła na salę gimnastyczną, w dorosłym zyciu jest tak samo.

Mam wrażenie, że w temacie równouprawnienia w szkole to powinno się bardziej rozmawiać o tym, że chłopcy coraz bardziej zostają w tyle jeśli chodzi o nauke - coraz gorsze oceny, coraz mniejszy % chłopców kończy studia itd.

3
ItsFine napisał(a):
Crowstorm napisał(a):

Ja chciałbym tylko zapytać ile naklejek uzbierał kolega Gutek za bronienie kobiet i czy wymienił już je na seks?

Równouprawnienie w szkole zawsze kończyło się jak trzeba było znosić stoły i krzesła na salę gimnastyczną, w dorosłym zyciu jest tak samo.

Mam wrażenie, że w temacie równouprawnienia w szkole to powinno się bardziej rozmawiać o tym, że chłopcy coraz bardziej zostają w tyle jeśli chodzi o nauke - coraz gorsze oceny, coraz mniejszy % chłopców kończy studia itd.

W sumie dobrze, w Polsce wykształcenie wyższe to statystycznie nic nie znaczy, jest tyle biedakierunków dla łajz, że dyplomem magistra można się w większosci przypadków podetrzeć

5
Crowstorm napisał(a):

Ja chciałbym tylko zapytać ile naklejek uzbierał kolega Gutek za bronienie kobiet i czy wymienił już je na seks?

Sorry, że nie odpisałem wcześniej ale byłem zajęty seksem za te wszystkie naklejki, które zebrałem.
Pozdro, męskie dziewice! Wracam do dalszej wymiany.

1

Czy to sięmkiedyś skończy?
kielce

Żródło Twitter

0

0

0
jagódka napisał(a):
cerrato napisał(a):

Marzy mi się kiedyś być cholernie bogatym - tak, żeby wydanie 10-20kpln miesięcznie na prawników mnie w ogóle nie bolało. I z wielką przyjemnością bym pozywał z powodu dyskryminacji wszystkie tego typu akcje - czy dodatkowe punkty za bycie kobietą, czy "babskie wieczory" w kinach albo kluby fitness tylko dla pań.

Ale babskie wieczory to zupełnie coś innego niż punkty za płeć. Po prostu kobiety chcą być w swoim własnym gronie i żeby jakiś facet nie gapił się natarczywie, nie zaczepiał nie stalkował itd. Kobieta pójdzie na taki aerobic a tu zaraz faceci zaczną się gapić czy jeszcze gorzej np. jakiś psycho zacznie nagrywać video jak ćwiczy czy coś w tym stylu.

No widzisz, a mnie z drugiej strony irytują na siłowni kobiety. Kiedy ja ćwiczę i widzę faceta, który mnie mija - spojrzę na niego, bo zwyczajnie tak działa biologia. Mężczyźni reagują na ruch i oczekiwanie że nie spojrzą to trochę jak oczekiwanie, że jak kogoś kopniesz to na to zareaguje, albo że jak zaswiecisz latarką po oczach to że zasłoni oczy. Jeśli Ci to przeszkadza to Ty masz problem, nie my. Tak samo to ja mam problem, że muszę dla swietego spokoju odwracać wzrok za każdym razem kiedy na siłowni mija mnie kobieta, by nie być posądzonym o bycie zwyrolem (co jest ciekawe, bo jakby koło mnie przemieszczał się inny obiekt, zwierzę, mężczyzna to nikt by uwagi nie zwrócił), ale jakoś dalej słaba wydaje mi się koncepcja zakazywania wejścia kobietom (ciekawe ze nie ma problemu z wieczorami tylko dla kobiet, ale gdyby były wieczory tylko dla Polaków albo wieczory tylko dla Niemców w mieście, gdzie połowa populacji to Żydzi, to by był ryk). Walczmy razem o diversity and inclusion 🧡💚💜

3

Coraz częściej mam wrażenie, że powinienem wszystkich przepraszać za to, że jestem białym facetem (i do tego, przepraszam za wyrażenie, hetero).

A to jest ciekawe. Bo jak w Polsce kobieta wstawi zdjęcie z partnerką/facet ze swoim partnerem to połowa kraju uzna że to jest obnoszenie się z seksualnością, ale jak już para hetero całuje się na ulicy to jest spoko xD

0

@scibi_92: Bo życie na ustawieniach domyślnych (jak większość ludzi) nikogo nie dziwi.

0

Co ma to do rzeczy czy coś jest "domyślne"?

0

@scibi_92: Jeśli publicznie robisz coś, co większość uznaje za niestosowne, to znaczy, że nie wiesz jak się zachować.

0

glos ludu glosem boga


pamietam dwa odcinki z TOS
jeden z panna co przejela mozg kirka -> Dr Lester
a drugi odcinek z gosciem co tez przejac chcial mozg kirka -> Gary Mitchell
probowali go zabic


WNIOSEK
kobieta jako narzedzie do przejmowania mozgu

1

Przede wszystkim, muszę zauważyć że wstyd mi za was. Wstyd mi za was, bo środowisko programistów powinno być oświecone i respektować ustalenia naukowe. A nauka od dawna już wie, że nie ma czegoś takiego jak "kobieta". Mówienie, że są kobiety albo mężczyźni to transfobia, co powinno być piętnowane. Nie żyjemy w średniowieczu, mamy XXI wiek! Powinno się mówić raczej "osoba z macicą".

Lewica dokładnie już to rozumie, bo lewica w odróżnieniu od prawicowych awanturników wierzy w naukę. A za nazywanie osób z macicą "kobietami", czyli za transfobię są realne konsekwencje: https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2021-05-07/sad-kolezenski-lewicy-razem-wykluczyl-z-partii-dzialaczke-oskarzana-o-transfobie/

Proszę was wszystkich o powstrzymanie się od transfobicznych komentarzy, a moderację prosiłbym o zmianę tytułu wątku. Nie róbmy zaścianka i ciemnogrodu z tego forum.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1