Dziwne. Ja zakładałem firmę to nikt się o nic nie pytał. Żadnych umów, pozwoleń etc. Zreszta co obchodzi biurwę jakich klientów mam? Jeszcze trochę to nastąpi nacjonalizacja i zostaniemy rzemieślnikami w zakładach państwowych zbudowanych z naszych firm...
0
0
Od niedawna rzeczywiście pytają się o takie rzeczy jak umowa najmu lokalu, oświadczenie o kwalifikacjach i planowanych usługach itp. Kiedyś tego nie było.
0
a co jak nie ma sie umowy najmu bo np mieszkasz po znajomosci i wtym samym lokalu masz dzialnosc?
0
To jest bardziej w celu likwidacji firm słupów i tyle ;)