Znalazłem jakiś takim kanał dedykowany (?) wkraczającym w branże i z takim filmem: (puszczam od właściwego momentu, 30 sek słuchania wystarczy, całości nie musicie, nie dziękujcie)
Więc już potem się nie dziwcie skąd tu tyle wątków nt. temat. Ludzie widzą takie filmy, ogłoszonka, stawki i...
To coraz większe zbliżenie na stawki i teksty
baaaaardzo
niewiarygooooodnie
duuuużo
To jest po prostu totalny rak, najbardziej in-your-face granie na ludzkiej chciwości, wręcz rozbudzanie jej, jakie widziałem. A widziałem różne rzeczy, łącznie z gościem chwalącym się, że szkoli ludzi którzy potem wyciskają 30k+ - nie chce mi się szukać konkretnego momentu, ale ktoś się tym kiedyś dzielił na Mikroblogu i można odkopać.
To jest poziom zbliżony do tych wszystkich prezenterów z "teleturniejów", gdzie ludzie dzwonią i odgadują słowo by wygrać upragnione 300zł - jeśli nie niższy :D
A w ogóle to takie rzeczy powinny być chyba we Flame ;)
Gość faktycznie jakiś odlot, ale co on szkodzi?
Przynajmniej ludzie dotkną programowania i zobaczą, że to nie jest takie proste, bo pewnie się zniechęcą, ale przez to bardziej zrozumieją, że to naprawdę wymagająca robota i nie dla każdego.
Bo ktoś, kto kiedyś próbował się przebranżowić patrzy na Ciebie zupełnie inaczej niż wuja ze świąt, który myśli, że przed kompem to nie praca.
No, ale w najgorszym przypadku po taki filmie ktoś wyda naście tysięcy na bootcamp - ale to już trzeba być naprawdę niezbyt mądrym, jeżeli w necie trąbią o tym, że samemu można się wszystkiego nauczyć i poradników/książek w internecie jest od groma, a ktoś i tak nabiera się na taką reklamę i to za tyle pieniędzy. ;)
@LowSkiller: Problem w tym, że pojawi się wielu przebranżawiaczy, bootcampowców itp. a potem rekruterzy dostają alergii jak widzą kolejne CV. Wolałbym rozmawiać z uśmiechniętą panią z HR, niż ze znudzoną panią kamienna twarz. Frustracja jest tym, co wprowadzają pazerni napinacze..
Dla mnie super sprawa, potem po takich dwutygodniowych programistach wchodzę ja: cały na biało, z trzyletnim porządnie opisanym githubem, działającymi projektami, poleceniami od innych firm, oślepiam swym blaskiem, no i oczywiście urokiem osobistym.
Wzmocniony efekt kontrastu działa :)
Autor filmu ma dziwny sposób mówienia. Nie wierzyłbym mu, bo mam wrażenie, że oglądam kogoś, kto ma nierówno pod sufitem. Do filmów o początkowych doświadczeniach programisty na kanale JavaDevMatt nie ma nawet porównania.