Liczba ofert pracy związanych z uczeniem maszynowym w londynie jest 2000 razy większa niż w warszawie. W warszawie są to praktycznie tylko oferty z międzynarodowych korporacji. Jeśli chodzi o startupy sytuacja wygląda tak: https://becominghuman.ai/the-409-ai-startups-of-europe-7360b2ce1df9 (kijowo). Pytanie co nie zagrało tym razem, jak to zmienić, gdzie leży problem, czemu zawsze drudzy.
Moim zdaniem osobiście, wydziały typu "analiza danych" zaczęły powstawać w polsce zbyt późno (okolice 2017 roku). Gdyby uczelnie zaczęły promować tą branżę wcześniej, zaczęłyby się jakieś meetupy, startupy, konferencje, wymiany studenckie, zagraniczne korpo na kampusach i impreza zaczęłaby się kręcić. A mamy rok 2019 i polskie uczelnie (dosłownie chyba 3 na ten moment) zoorientowały się że w ogóle takie coś istnieje, jest z tego kasa i warto zrobić kierunek ( o jakieś 5-10 lat za późno)