Wątek przeniesiony 2018-12-29 00:05 z Edukacja przez furious programming.

Programowanie a marihuana

0

Hej, czy palenie ganji jakoś upośledza umysł i zabija komórki mozgowe? Bo odkad ktoś kogo znam zaczął, to zaczyna zawalać projekty, Spring to dla niego "za duża abstrakcja" i nie kuma wskażników w C. Co mam mu poradzić?

1

Zależy od osoby. Jak dla mnie do pisania kodu, absolutnienie nie, bo rozkminianie problemu samego w sobie staje się zbyt atrakcyjne i mogę tak rozpatrywać każdy najmniejszy detal, więc nie napiszę ani linijki. Jednak do przemyśliwania problemu jak najbardziej. Jeśli ktoś ma problem ze skupieniem się w ogóle nie powinien palić, bo mu się tylko pogorszy. Poza tym jak się pali dużo i długo już nic nie jest ważne, więc jak się nie umie palić mało to lepiej w ogóle nie palić/Sądząc po relacji "Spring to za duża abstrakcja" to pewnie kolesia nie interesuje programowanie i nie zna umiaru, więc niech lepiej nie pali. :P

0

Czy zmiany powoduje, to raczej bym powiedział, że tak, ale jak głębokie to zależy od osoby, która to zażywa, jedni palą i wiodą spokojne życie, inni mają różne choroby psychiczne od schizofrenii depresyjno-maniakalnej, przez różne fobie i lęki temu towarzyszące, taka osoba żyje we własnym umyśle, zamiast w rzeczywistości.

Temu towarzyszą różne wizje wyobrażeniowe, różnych zmysłów i często to prowadzi do rozdzielenia rzeczywistej części rzeczywistości od urojonej, taka osoba ma potem myśli, które nie są możliwe w realnym świecie, a we śnie jak najbardziej.

To są skrajne przypadki, zwykle tacy ludzie zajebani mułem chodzą i popełniają proste błędy.
Może podam filmik, na którym można sobie dobrze zobrazować zachowanie przypadkowo popełnione pod takim wpływem i gdzieś to w rzeczywistości widziałem, zupełnie identyczne, lecz w innym kontekście.

Błędy w rzeczywistym świecie są znacznie śmieszniejsze :>

1

Bo odkad ktoś kogo znam zaczął, to zaczyna zawalać projekty, Spring to dla niego "za duża abstrakcja" i nie kuma wskażników w C. Co mam mu poradzić?

Może to o co innego chodzi. Zastanawiam się, czy upalona osoba siedząc przed kompem w ogóle będzie w stanie myśleć o kodowaniu a nie odpłynie w dalekosiężne rozkminy na temat wszystkiego. Może nie tyle nie rozumieć, co po prostu nie móc się skupić na Springu, może stać się dla niego to zbyt przyziemne. Bo po zielonym akurat myśli się dość abstrakcyjnie, i nic nie powinno "zbyt dużą abstrakcją". Chyba, że za mało było wypalone. Kumanie też powinno być większe, a nie mniejsze. Więc to słabe wytłumaczenie.

Gorzej jak ktoś przestanie palić.

To trochę jak z kawą. Zabierzesz programiście kawę to nic nie napisze. Brak skupienia itp. Zresztą palacze papierosów też tak mają.

0

Sięgnijmy do badań

Several studies, including two large longitudinal studies, suggest that marijuana use can cause functional impairment in cognitive abilities but that the degree and/or duration of the impairment depends on the age when a person began using and how much and how long he or she used.41

Zatem dużo zależy od ilości, wieku i częstotliwości. Oczywiście są legendy miejskie, o tym, jak ktoś po zielsku nabrał cech boskich np. jak pewien zespół w M$, na początku lat 90-tych, zjarał się, stworzył piekielnie efektywny sposób wyszukiwania w systemie plików, a po dojściu do siebie nie byli w stanie zrozumieć co zrobili i dlaczego działa.

0

W stanie po spożyciu i jakieś 1-2 dni po - ewidentnie. Ale jakieś trwałe efekty mogą się pojawić tylko jeśli ktoś jara regularnie, powiedzmy przynajmniej z raz w tygodniu.

1
Bezrobotny Programista napisał(a):

Spring to dla niego "za duża abstrakcja" i nie kuma wskażników w C.

Nie mam specjalnego pojęcia w temacie stosowania i programowania, ale to wyżej to akurat jest raczej jest argument ewidentnie przemawiający za korzyściami leczniczymi i psychicznymi.

1

Nie pal i tyle w temacie.

1

W drugiej firmie której już pracuję mam palących marihuanę programistów i po code review widać, że są trochę "otumanieni". W jaki sposób to wytłumaczyć hm.... kto kiedykolwiek palił to zauważy takich ludzi szybko (mi się zdarzyło w czasach licealnych, ale przestałem). Widzę np. po nich że piszą kod "leniwie", często nie wysilając się, rozwlekając ten kod, unikając np. programowania funkcyjnego (mówię tutaj o lambdach w javie). Często także robią głupie błędy, wręcz trywialne i czasem trzeba im coś "długo" tłumaczyć. Ogólnie staram się ignorować problem ale mam w pracy trzech takich delikwentów co palą 2-3 razy w tygodniu. Widać po nich jak przyjdą rano do pracy i są wymięci jak karton, notabene nie wiem jak oni w ogóle przeszli testy algorytmiczne do firmy typu codility, codewars.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1