Niższe emerytury w przyszłości

0

https://nczas.com/2018/07/14/brutalne-zderzenie-z-rzeczywistoscia-zus-wysyla-listy-i-pokazuje-ile-wyniosa-emerytury-nie-bedziecie-zadowoleni/
Co o tym sądzicie? ZUS moim zdaniem to jakaś jedna wielka porażka. Dlaczego nie można wybrać, czy się chce płacić składki na emeryturę czy nie? Przecież to powinno być wyborem pracownika! To jest jak GRA: płać płać płać, a potem loteria, dożyłeś, otrzymasz jakieś tam marne pieniądze, jeśli nie, to przegrałeś. Hmmm, długi przechodzą na potomstwo, ale czemu należna emerytura już na nie nie przechodzi? ;) Normalnie mnóstwo pieniędzy obywateli tam tonie w tym błocie i już nie można ich uratować. Ach...

0

Czemu nie spytasz o to tego, który ten system wymyślił?

2

Dlaczego nie można wybrać, czy się chce płacić składki na emeryturę czy nie?

XD serio ktoś zadaje takie pytania ? przecież to jest zwykły podatek, to się nigdzie nie odkłada (nie sądzę żeby był ktoś w PL kto myśli że te pieniążki czekają gdzieś na koncie).
Nie ma żadnych pieniędzy w ZUS (chyba że na minusie, to faktycznie jest ich dużo).

amen.

1

Otto von Bismarck ZTCW stworzył system emerytalny po to, by zachęcić niemieckich robotników do pozostania w kraju. Inaczej robotnicy masowo wyemigrowaliby z Niemiec i brakowałoby rąk do pracy (widocznie Bismarck niespecjalnie chciał zatrudniać obcokrajowców). Dzisiejszy ZUS chyba pełni odwrotną rolę - odstrasza od zostania w kraju. Tak czy siak systemy emerytalne to dalej w dużej mierze eksperymenty, prowadzone od stosunkowo niedługiego czasu (kilka pokoleń). Właśnie wchodzimy w okres, w którym systemy emerytalne zostają wystawione na próbę, bo społeczeństwa się starzeją.

Nie chce mi się teraz specjalnie szukać, ale ZTCP to w USA system emerytalny już zawiódł. Chodzi mi o to, że na początku rzeczywiście były konta na których były pieniądze, ale rządowi zabrakło pieniędzy i system został zmieniony na taki w którym emerytury wypłacane są ze środków wpłacanych na bieżąco (pay as you go).

W jednej rzeczy system emerytalny nie zawodzi - świetnie sprawdza się w zapewnieniu wysokiego standardu życia grupom uprzywilejowanym (kosztem reszty społeczeństwa oczywiście).

0
Agr3st napisał(a):

https://nczas.com/2018/07/14/brutalne-zderzenie-z-rzeczywistoscia-zus-wysyla-listy-i-pokazuje-ile-wyniosa-emerytury-nie-bedziecie-zadowoleni/
Co o tym sądzicie? ZUS moim zdaniem to jakaś jedna wielka porażka. Dlaczego nie można wybrać, czy się chce płacić składki na emeryturę czy nie?

Kwestia emerytur jest dosyć skomplikowanym tematem. Wydaje mi się że najlepszym systemem byłaby dywersyfikacja kapitału w różnym zakresie ryzyka inwestycyjnego oraz inne metody zapobiegające dewaluacji. Częściowe pokrywanie wypłacanych emerytur z bieżących wpłat też jest sposobem zabezpieczenia. Dlaczego nie można wybrać czy chce się płacić czy nie? Większość osób wybrałaby opcję że nie płaci a za 30 lat mielibyśmy strajk pod Sejmem tysięcy umierających z głodu ludzi.

Chyba optymalnym sposobem podejścia jest traktowanie emerytury jako planu mocno awaryjnego. Jak niepowiedzie nam się w życiu to może nie umrzemy z głodu na emeryturze. Chyba najlepiej przejść na B2B i płacić mniejszą składkę..

6

Dlaczego nie można wybrać, czy się chce płacić składki na emeryturę czy nie?

A kto utrzyma wszystkich ludzi którzy dziś pobierają emerytury? Twoich dziadków, moze już też rodziców? Nawet jakbyś "zlikwidował ZUS" to przecież te pieniądze skądś muszą iść. Zostały by przemianowane na jakis podatek i tyle. O likwidacji ZUSu to można było myśleć 30 la temu, kiedy wyż wchodził na rynek pracy i dało się zdobyć trochę kasy z prywatyzacji. Dzis takiej możliwości nie ma, bo nawet aktualne składki nie wystarczają na wydatki ZUSu.

Zresztą większość ludzi to idioci i nie będą zbierać na emeryturę jeśli ich do tego nie zmusisz. Żyjemy w kraju gdzie ludzie biorą chwilówki w skoku na bieżące wydatki! A potem ci sami ludzie zagłosują na jakąś populistyczną partię socjalistyczną, ktora im obieca emerytury z podatków ;]

0

Myślę że ta się to naprawić, ale to kwiestia kilkudziesięciu lat. Problem jest taki że politykierzy nie myslą o przyszłości kraju tylko o tym żeby się nażrec przy korycie, mają tak zwaną wysoką preferencję czasową. Polecam poczytać Hansa-Hermanna Hoppe

0

No różne książki można sobie pisać i wszystko łatwo krytykować (zwłaszcza jeśli jest się od ZUSu młodszym) ale to raczej nie przybliża do rozwiązania problemu.

0

Nie no ja ZUS mam w 4 literach, przez najbliższe 4 lata będę płacił 500 zł a później 2k o wiele mnie niż na UOPie. Przezyje, generalnie lewica najbardziej szkodzi biednym

0

To nadal nie rozwiązuje problemu. :P

0

@somekind: oczywiście że nie, tylko że ja jestem pragmatykiem. Nie mam żadnego praktycznie wpływy na politykę, to po co mam się męczyć?

0
scibi92 napisał(a):

@somekind: oczywiście że nie, tylko że ja jestem pragmatykiem. Nie mam żadnego praktycznie wpływy na politykę, to po co mam się męczyć?

To czemu ciągle o polityce piszesz? :)
No i trudno raczej Bismarcka o lewactwo posądzać, ale jak tam chcesz.

0

Z mojego punktu widzenia był lewagiem, tak samo jak np. Hitler.

0

składek nie ma za bardzo sensu płacić z racji tego, że są one na bieżąco "przejadane" (żeby nie napisać marnotrawione? przez sam zus) dodatkowo faceci często żyją znacznie krócej i nawet nie zdążą tej intratnej emerytury pobierać, zresztą łatwo przeliczyć, że nawet samodzielne odkładanie tych składek i obracanie nimi przyniosłoby lepsze efekty niż płacenie tego haraczu z różnym skutkiem, bo kto wie co będzie za 20-30 lat...

0

@czysteskarpety: na jakiej podstawie wyciągnąłeś wniosek, że dla ogółu społeczeństwa lepiej będzie jeśli każdy samodzielnie będzie odkładał składki i nimi obracał?

1

Jeśli chodzi o rozwiązanie to potrzebne są dwie rzeczy :

  • żeby ludzie zrozumieli że dług publiczny to problem
  • żeby zaległości z ZUS zostały traktowane jako dług publiczny

Ani jedno, ani drugie się nie zdarzy.

4
tdudzik napisał(a):

@czysteskarpety: na jakiej podstawie wyciągnąłeś wniosek, że dla ogółu społeczeństwa lepiej będzie jeśli każdy samodzielnie będzie odkładał składki i nimi obracał?

@tdudzik:

  1. Te składki w razie śmierci będą odziedziczone przez twoje dzieci.
  2. Wysokość emerytury będzie minimum dwukrotnością składki (co w ZUS jest science fiction).
  3. W razie wcześniejszej ciężkiej choroby będziesz mógł tą kasę wykorzystać na poczet ratowania życia.
  4. Oszczędzanie na emeryturę na lokacie / złocie / obligacjach wiarygodnych państw - ma tą też zaletę, że nie musisz bawić się w kasyno z ZUSem i dożyć pewnego wieku. W ZUS zamrażasz środki na lata i jeszcze większość tracisz.

I co dalej chcesz niszczyć kasę w ZUS?

0
somekind napisał(a):
scibi92 napisał(a):

@somekind: oczywiście że nie, tylko że ja jestem pragmatykiem. Nie mam żadnego praktycznie wpływy na politykę, to po co mam się męczyć?

To czemu ciągle o polityce piszesz? :)
No i trudno raczej Bismarcka o lewactwo posądzać, ale jak tam chcesz.

@somekind to pewnie ma na czole wytatuowane, że Bismarck wymyślił emerytury. No i co z tego? Co to wnosi do dyskusji?

6

Jest prosty sposób na rozwiązanie długofalowo dwóch powiązanych problemów - niskiej dzietności oraz niskich emerytur.

Robimy tak:

  • X% składki zasila bezpośrednio konta emerytalne rodziców, podzielone po równo między nich - a jeśli ktoś nie ma już rodziców, to jego indywidualne konto. W przypadku, gdy rodziece pobierają już emeryturę - stanowi dla nich dodatek.
  • pozostała część składki emerytalnej odkłada się wg obecnych zasad (tzn. odkłada się tylko wirtualnie - w praktyce idzie na wypłaty dla obecnych emerytów, ale tego nie da się łatwo zmienić; w systemie idealnym odkładałoby się na własne konto emerytalne)

Zalety systemu:

  • masz dużo dzieci płacących składki w Polsce - to masz wyższą emeryturę
  • jest silna motywacja aby mieć dużo dzieci, znacznie silniejsza niż jakieś głupie 500+ i inne socjale
  • opłaca się mieć nie tylko dużo dzieci, ale też wcześnie - bo dłużej będą odkładały składki zanim się przejdzie na emeryturę - co przeciwstawia się obecnemu szkodliwemu trendowi odkładania macierzyństwa na później (co powoduje spadek dzietności i do tego zwiększa ryzyko wad genetycznych).
  • niepracujące, słabo wykształcone dzieci ciągnące socjal się "nie opłacają", więc odpada problem "nierobów robiących dzieci tylko dla 500+"
  • zyskuje nie tylko ZUS, ale też system podatkowy, bo jak dzieci wyjadą do UK, to masz problem, więc rodzicom będzie zależeć, aby dzieci płaciły ZUS (i podatki!) w Polsce. :D
  • nie trzeba nic dokładać z budżetu ponad to co jest obecnie dokładane do ZUSu - tzn. dałoby się tak ustawić parametry, aby reforma nie kosztowała nic poza samą zmianą organizacji
  • osoba, która nie pracowała, ale poświęciła 100% czasu rodzinie i na edukację dzieci, może dostać niezłą emeryturę
  • system nie wymaga dodatkowych nakładów z budżetu - tracą osoby bez dzieci i z jednym dzieckiem (tj. te, które przyczyniają się do kryzysu demograficznego), dla osób z dwójką zmiana jest całkowicie neutralna, zyskują osoby z trójką i więcej (przy założeniu, że dzieci zarabiają tyle samo co rodzice)
  • system jest sprawiedliwszy społecznie niż "każdy odkłada na swoją emeryturę", ponieważ osoba bezdzietna ma więcej czasu na robienie kariery i może wygenerować sobie łatwiej wysokie składki na swoją emeryturę niż osoba poświęcająca czas na dzieci
  • reforma jest tania do przeprowadzenia i nie wymaga zatrudniania dodatkowych urzędników; wymagane są jedynie jednorazowe zmiany w systemie ZUS dotyczące przypisania składek do indywidualnych kont
2

Wielu programistów ma poglądy socjalistyczne (wszyscy moderatorzy z tego forum), a niektórzy są nawet w wielkiej polityce np. Zandberg i Nowacka. W związku z tym nie mamy się co martwić o emerytury, jestem przekonany, że wszyscy programiści na stare lata dostaną jakiś specjalny dodatek za siedzenie po 16 godzin przed monitorem. Na ten dodatek złożą się oczywiście najbogatsi, banki albo złodziejskie korporacje, które wyzyskiwały tych wszystkich biednych programistów...

1

Gdzie Ty widzisz socjalizm w moim pomyśle?
W tej chwili wrzucasz swoją kasę do wspólnego worka, z którego ZUS ją rozdziela między jakiś obcych anonimowych emerytów. W moim systemie Twoje składki pomagałyby przynajmniej częściowo wprost Twoim rodzicom i środki pozostawałyby w rodzinie. Ja osobiście nie miałbym nic przeciwko temu, gdyby część moich składek trafiała wprost na konto emerytalne moich rodziców. Byłoby to pewnego rodzaju wyrównanie - np. moja mama brała dużo urlopów wychowawczych, przez co teraz ma niższą emeryturę. Za tę pracę nikt jej nie zapłacił, ale budżet Polski jest na tym mocno na plus. Szacuje się, że wychowanie jednego dziecka do pełnoletności to koszt ok. 200 tys. zł.

0

@Krolik: w Twojej idei widzę świadczenia socjalne i obowiązkowe składki na te świadczenia, a Ty twierdzisz, że to nie jest socjalizm? Ech... 50 lat "demokracji ludowej" zrobiło swoje. Niektórym nawet Kaczyński wydaje się liberałem.

0

Wraz z postępem rewolucji walka klas nasila się!

0
Haskell napisał(a):

@Krolik: w Twojej idei widzę świadczenia socjalne i obowiązkowe składki na te świadczenia, a Ty twierdzisz, że to nie jest socjalizm? Ech... 50 lat "demokracji ludowej" zrobiło swoje. Niektórym nawet Kaczyński wydaje się liberałem.

Definicja socjalizmu się z Tobą nie zgadza:

socjalizm

  1. «ideologia społeczna głosząca zniesienie prywatnej własności środków produkcji i postulująca zbudowanie ustroju społecznego, który doprowadzi do usunięcia podziałów klasowych»
  2. «ustrój społeczny oparty na realizacji postulatów tej ideologii»
1

Przepraszam bardzo, ale czym innym jest świadczenie socjalne i obowiązkowa składka na te świadczenie jak nie:

  • ograniczeniem czyjejś własności (bo musi oddać część swoich pieniędzy na tę składkę)
  • ograniczeniem podziałów (bo ten co ma, musi oddać temu kto nie ma - przynajmniej w teorii)
0
Wibowit napisał(a):

@somekind to pewnie ma na czole wytatuowane, że Bismarck wymyślił emerytury. No i co z tego? Co to wnosi do dyskusji?

Żeby o czymkolwiek dyskutować poważnie trzeba mieć chociaż mgliste pojęcie o tym, zarówno o genezie, historii jak i mechanizmie działania.
Jeśli ktoś:

  • Zarzuca istnienie systemu emerytalnego współczesnym władzom.
  • Zarzuca państwu, że ludzie nie dożywają emerytury.
  • Twierdzi, że pieniądze ze składek są marnotrawione i przejadane przez urzędników.
  • Twierdzi, że to wina państwa, że emerytury będą niskie.
  • I w ogóle pyta "czemu nie można wybrać, czy chce się płacić składkę czy nie".
    To jest po prostu ignorantem i wypowiada się w tematach, o których nie ma podstawowego pojęcia i na dodatek jest zbyt leniwy, żeby we własnym zakresie tę wiedzę zdobyć, więc nie ma sensu traktować go poważnie. Dlatego nie ma sensu traktować poważnie każdego samozwańczego prawicowca-kuca-analfabetę, który głosi światłe tezy o prostym rozwiązaniu przez likwidację ZUS, czy finansowaniu emerytur z prywatyzacji.
    Jeszcze mniej poważnie należy traktować ludzi, którzy nie mają logicznego myślenia rozwiniętego na tyle, aby zrozumieć, że pieniądze nie rosną na drzewach i nie potrafią samodzielnie zastanowić się skąd się biorą środki na wypłacanie emerytur, tylko przyjmują aksjomat, że "państwo ma i daje".

Dopiero, gdy przestanie się być ignorantem i zrozumie na czym polega problem, to można zacząć poważnie rozmyślać i dyskutować w temacie. Tak jak np. zrobił to @Krolik proponując prostą, aczkolwiek bardzo sprytną zmianę, która przy okazji ma wpływ na parę innych aspektów.

Haskell napisał(a):

@Krolik: w Twojej idei widzę świadczenia socjalne i obowiązkowe składki na te świadczenia, a Ty twierdzisz, że to nie jest socjalizm? Ech... 50 lat "demokracji ludowej" zrobiło swoje. Niektórym nawet Kaczyński wydaje się liberałem.

Jesteś prawdopodobnie największym kryptosocjalistą i hipokrytą na tym forum, bo teraz czepiasz się ewolucyjnej zmiany systemu zaproponowanej przez @Krolika, a gdy kilka lat temu zaproponowałem radykalną reformę i zerwanie ze złym systemem, to broniłeś socjalistycznego status quo jak lew:

Super reforma, ciekawe tylko kto to wprowadzi i czy ludzie będą spokojnie obserwować jej efekty, zamiast wyjść na ulicę zrobić porządek ze złodziejami. Umów trzeba dotrzymywać, zatem jeżeli chcemy żyć w państwie prawa, to nie można proponować reformy, który de facto jest jednym wielkim bezprawiem.

0

@somekind: pisałem wielokrotnie czym jest ZUS - piramidą finansową. Tylko że ta jest gorsza po przymusowa, zaś pytanie czemu musze na to płacić jest z lekka retoryczne - przecież wiadomo że gdyby ludzie nie musieli płacić to by to poszło w p*zdu już teraz. A to że obecny (nie)rząd ZUSu nie utworzył nie zmienia faktu że nie próbuje ZUSu "naprawić", wręcz planuje go pogłębić (emerytura minimalna dla matek z 4 dziećmi). Zresztą tak jest ze wszytkim praktycznie -np. to że w 2016 roku Polska była zadłużona nie było winą kaczorka, ale to że teraz jest bardziej zadłużona jest jego winą.
A i jeszcze jedno - sowo "rząd" może oznaczać nie tylko obecny rząd, ale ogólnie rząd państwa w ogóle, mogłoto być nawet te 80 lat temu.
Co do propozycji @Krolik to przyznam że brzmi interesująco, choć "prostą" czy "łatwą" bym jej nie nazwał :D
EDIT:
W sumie to trochę się myliłem, rząd ułatwia pracę Ukraincom i innym obcokrajwcom więc to troche pomaga łatać bieżaca dziurę. Ale żadnego długoterminowego planowania nie ma :)

0

Lol ja tam nie broniłem socjalizmu, tylko stwierdziłem, że umów trzeba dotrzymywać...

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1