"Nadejszła wiekopomna chwila..."
Podążając za linkiem z jednych z ostatnich postów w humorze trafiłem na http://forumplaskaziemia.pl Wchodząc w pierwszy lepszy wątek, np. "Grawitacja Nie Istnieje" widzę, że każdy dowód (w jakiej postaci by nie był), który przeczy ich poglądom jest "zmanipulowany, nieprawdziwy, masoński itp" podczas, gdy nawet najbardziej bzdurna teza popierająca teorię jest na 101% poprawna.
Nasuwa mi się pytanie - ci ludzie na prawdę wierzą w to co piszą/mówią? No i nieśmiertelne "skąd oni się biorą??". Czy ktoś z Was ma jakiegoś znajomego wyznawcę TPZ? Czy to są normalni, inteligentni ludzie mający pracę, rodzinę czy to jacyś dziwacy mieszkający w ziemiankach?
A może ktoś z Was, forumowiczów jest wyznawcą TPZ?
Zapraszam do dyskusji (gównoburzy :p)
EDIT: parę cytatów
Ja moje 5 letnie dziecko uczę już od początku prawdy, ale wiem, że oni zrobią wszystko by to tuszować - synek wie, że kłamią i w szkole będzie musiał uczyć się inaczej, ale zna prawdę i nie zamierzam tego zmieniać! Odcinają nas od prawdy i chcą zrobić w Zombie całe pokolenia - na samą myśl "nóż otwiera się w kieszeni"
Rzeki spływają w dół do poziomu morza szukając najłatwiejszego kursu: północ, południe, wschód, zachód, dotyczy to również innych pośrednich kierunków na Ziemi w tym samym czasie. Gdyby Ziemia była rzeczywiście wirującą kulą, wtedy dla wielu z tych rzek byłoby niemożliwe płynąć pod górę np: Mississipi na dystansie 3,000 mil (5000km) musiałaby popłynąć w górę 11 mil (18km) przed osiągnięciem Zatoki Meksykańskiej.
Rzeczoznawcy, inżynierzy i architekci nigdy nie rozpatrywali domniemanego czynnika zakrzywienia Ziemi w swoich projektach. Kanały, koleje, mosty i tunele są zawsze budowane poziomo, często ponad setki mil bez jakichkolwiek dodatkowych zakrzywień.
normalnie aż strach się bać