Z jakiej racji Ukraińcy mają zniżkę 37% na przejazdy kolejowe a Polacy 0% ?!

0

title
Czemu od zawsze Polacy liżą tyłki innym narodom a swoich kopią?

0
Julian_ napisał(a):

title
Czemu od zawsze Polacy liżą tyłki innym narodom a swoich kopią?

Nie jestem w stanie odpowiedzieć na pytanie postawione przez Ciebie. To raczej coś o co powinieneś spytać historyka i socjologa jednocześnie.
Wydaje mi się, że jest to celowe działanie mająca na celu przyciągnięcie do kraju potencjalnych pracowników (fizycznych).

4

damn-poles-they-ruined-poland.jpg

0

Ukrainców (jeśliby zostali) łatwiej kontrolować (jak abonentów 500+) wystarczy obiecać im dodatkowe przywileje, po co sie szarpać z tak zwaną klasą średnią jak wybory możesz wygrać i najbiedniejszymi których jest najwięcej ;)

1

Szybkie przejrzenie artykułu na Wiki pokazuje, że chyba nie jest wcale tak łatwo dostać tą "Kartę Polaka" i raczej nie jest ich za dużo w obiegu. Więc mam wrażenie, że to bicie piany o nic.

0

w 2015 ponad 70 tys. Ukraińców dostało karty Polaka.

Mój kolega Ukrainiec też dostał tylko dlatego, że miał dziadka (czy tam prawdziadka) Polaka, dobrze gadał po polsku i studiował w PL.

4
Julian_ napisał(a):

Czemu od zawsze Polacy liżą tyłki innym narodom a swoich kopią?

To jest chyba źle zadane pytanie:

kp.PNG

Prawidłowe pytanie powinno brzmieć: czy Polacy nie nazbyt pochopnie uważają za Polaków obywateli niektórych krajów.
Nie wiem, ale wiem że też to nie jest tak że każdy Ukrainiec dostaje Kartę od ręki, więc chyba nie ma wielkiego z tym problemu.

Weź pod uwagę że ci ludzie (ich rodzice, dziadowie, pradziadowie) mieliby normalnie polskie obywatelstwo, gdyby nie wrogie polskiemu narodowi działania (wojny, deportacje itp).
Polskie obywatelstwo otrzymuje się automatycznie jeśli choć jeden z rodziców jest polskim obywatelem. W ten sposób idąc po przodkach takiego „karcianego” Polaka okazałoby się, że należy im się nie tylko karta, ale po prostu obywatelstwo. Z różnych powodów takie automatyczne uznanie obywatelstwa potencjalnie milionom osób byłoby problematyczne. Wymyślono więc Kartę jako takie obywatelstwo “light”.
Inna sprawa czy z jej posiadaniem powinny się wiązać przywileje jakie się z nim wiążą. Ale nie są one znowu jakieś bardzo wielkie i kosztowne dla budżetu.

0

@Azarien karta Polaka jest dla ludzi, którzy NIE są obywatelami Polski.

Obywatel polski płaci 100zł za przejazd pendolino, a obywatel Ukrainy z kartą Polaka płaci 63zł.

4

@Julian_: czy uważasz, że Państwo Polskie powinno mieć gdzieś Polaków wywiezionych przemocą z kraju i ich potomków?
Pytanie drugie: czy serio aż tak padło Ci na mózg, że nie odróżniasz Ukraińców od ludzi pochodzenia polskiego?

0
Julian_ napisał(a):

w 2015 ponad 70 tys. Ukraińców dostało karty Polaka.

Mój kolega Ukrainiec też dostał tylko dlatego, że miał dziadka (czy tam prawdziadka) Polaka, dobrze gadał po polsku i studiował w PL.

Nie przepadam za Ukraińcami. Ale to chyba wystarczająco dużo, gorzej by było gdyby gość nie mówił ani słowa po polsku, nie studiował tu i nie pracował i dostał taką kartę.

3

Ehh a u mnie w okolicy mieszka sporo repatriantów i powiem Ci że wcale nie jest łatwo dostać Kartę Polaka. Prawdę powiedziawszy Polaków w republikach radzieckich jest bardzo duzo, spokojnie kilka milionów. Wszyscy oni spełniają warunki do posiadania statusu repatrianta. Tylko ze nie ma zbyt duzo gmin które stać na sprowadzenie repatriantów, często są to procesy dlugotrwale bo Polska jest relatywnie droga w stosunku do radzieckich wsi, a gminy nie maja wolnych lokali socjalnych. Do tego najczęściej rodziny do repatriacji wyznaczają zakonnicy przebywający na misjach w republikach radzieckich.
Ps powiem Ci ze u mnie w okolicy jest rodzina repatriantów ktora juz ponad 20 lat sprowadza sie do Polski. Najpierw jeden brat z dziećmi, potem jego rodzice a na koncu po kolei rodzeństwo. Wiec wyobraź sobie ludzi którzy zostawiają w Kazachstanie wszystko czego sie dorobili i przyjeżdżają do kraju którego tak na prawdę nie znają a jedyne co maja zapewnione to nieduży socjalny dom i jakąś prace socjalna.

2

Mam wątpliwości, czy takie masowe sprowadzanie repatriantów wyjdzie nam jako narodowi na dobre.
Te kilka milionów „biało-czerwonych ludzików” na wschodzie może się przydać.
Z drugiej strony, nie przyda się, jeśli zatracą polską tożsamość. Jeśli Karta Polaka ich w jakimś stopniu mobilizuje (choćby do nauki języka) to nawet dobrze...

1

Ach to przysrywanie się do jakichś pojedynczych zapisów i doszukiwanie się pokrzywdzenia na rzecz Ukraińców. Zarabiają tyle hrywien ile mniej więcej Polak złotówek, przy czym jedna hrywna 13 groszy i cały czas spada, a ceny są mniej więcej podobne jak w PL, a w kraju jest wojna. Znam kilku Ukraińców i wiem, jak niektórym o tę kartę ciężko. Jak część przebywa tutaj nielegalnie i pracuje na czarno, myśląc o tym, jak sprowadzić rodzinę. Pewnie każdy z nas uciekałby stamtąd w podskokach i tylko myślał, jak zapewnić byt swojej rodzinie. Zniżki dla nich są zapewne po to, żeby po przyjeździe tutaj i otrzymaniu już tej karty, było nieco łatwiej "wdrożyć" się im w nasze społeczeństwo, mając na uwadze ich mniejsze zarobki.

2

Bardzo się dziwię, że przez tyle lat od "odzyskania" niepodległości Polska nie zadbała o swoich rodaków i osoby czujące się Polakami a znajdujące się poza granicami Polski. Szczególnie dotyczy to ludzi z terenów byłego ZSRR, którzy często wbrew swojej woli, z przyczyn politycznych, zostali rzuceni na tereny Kazachstanu, Ukrainy, Rosji itd. "Karta Polaka" to namiastka tego co państwo powinno zrobić by te osoby ściągnąć z powrotem na tereny RP. Wybierając odpowiednie osoby z polskimi korzeniami możemy tylko zyskać.

Czy lepiej mieć u siebie ludzi mających choćby częściowo Polskie korzenie, w jakiś sposób utożsamiających się z Polską, zamiast całkowicie obcych, całkowicie obcych kulturowo? Polska ma dług jeszcze wobec tych ludzi, którzy chcieliby w niej żyć, z którą utożsamiają się a ona ich nie chce. Nie dług wobec uchodźców zaproszonych przez Angelę Merkel ale wobec obywateli II RP i ich potomków zostawionych przez władze III RP (w sumie i IV RP także) po decyzjach "sojuszników" w walce z Niemcami.

Tyle mówi się i pisze, że przyszła dominacja w świecie będzie wiązała się z demografią, która w starzejącej się Europie jest niekorzystna a w Polsce szczególnie. Po utracie tak wielkiej liczby ludności, która wyemigrowała za granicę z przyczyn ekonomicznych i w większości nie wróci, zasmakowawszy trudnego ale jednak lepszego życia, nie można pozwolić sobie na niezauważanie problemu osób pochodzenia polskiego znajdujących się na terenie byłego ZSRR. Ktoś od razu powie, że będzie to kosztowne. Ma rację ale jest to koszt uzasadniony i celowy a drobne ulgi na PKP tylko mogą być tutaj pozytywnym przykładem.

0

@Julian_: Pytałeś to masz. Zagadka rozwiązana. Nie, nie jestem wyznawcą jakiejkolwiek partii. Po prostu lubię wiedzieć co kto mówi/pisze.
https://www.facebook.com/kukizpawel/posts/1686591748075205

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1