Jeśli nie programowanie to jaki zawód chcielibyście wykonywać?

1

Jeśli nie programowanie to jaki zawód chcielibyście wykonywać?

0

Jakaś fizyczna, prosta robota, która wymaga trochę ruchu i siły. Znaczy magazynier lub cosik w tym guście.

Ostatnio jednak myślę realnie nad specjalną komórką ds. inwigilacji i likwidowania trolli.

0
Klojtex napisał(a):

Jakaś fizyczna, prosta robota, która wymaga trochę ruchu i siły. Znaczy magazynier lub cosik w tym guście.

Ostatnio jednak myślę realnie nad specjalną komórką ds. inwigilacji i likwidowania trolli.

Wiedz, że takimi aluzjami tylko mnie karmisz :)

0
Klojtex napisał(a):

Jakaś fizyczna, prosta robota, która wymaga trochę ruchu i siły.

Aktor porno to zajęcie dla Ciebie.

Gdybym nie był programistą chciałbym być z zawodu dyrektorem.

0

W aktualnej pracy za mało jest kobiet więc pewnie bym prowadził jakąś agencje modelek

2

Pewnie skończyłbym na kolei. Albo jako maszynista, albo na nastawni.

2

Zawód Syn :)

4

Prowadzić własny burdel. To by było coś...

26
Hispano-Suiza napisał(a):

Prowadzić własny burdel. To by było coś...

To chyba marzenie wielu programistów, tak patrząc po kodzie, który produkują.

0

No ja to w sumie dobre dziewięć pracujących lat programistą nie byłem. :-)
To się tak tylko fajnie mówi: "Kim byście zostali gdyby nie programowanie?"

Pewnie polazłbym do jakiejś innej roboty. Tylko z ludźmi nie mógłbym pracować, bo jestem klasycznym piwniczniakiem i nie cierpię pracy z "klientem".
Nie wiem kim mógłbym zostać: hmm... kiedy byłem mały to chciałem jeździć wózkiem widłowym.

2

Ja bym mógł testować prostytutki i koks dla mafii.

1

Mógłbym wrócić do automatyki przemysłowej :)

0

Ja kiedyś zanim chciałem być programistą to chciałem być leśniczym. Niemniej pewni bym został jakimś elektronikiem. Obecnie jakby nie programowanie to chyba bym założył jakąś agencje konsultingową ds. zarządzania firmami projektowymi.

0

Są ciekawe opcje spawanie, metalurgia, rolnictwo:)

0

Ornitolog, lub coś związane z pociągami :)

0

(Unie)szczęśliwianie innych za gruby hajs -> czyli politykiem

PS: W jakimś alternatywnym wszechświecie jestem mikrobiologiem i pewnie zastanawiam się co poszło nie tak. Może.

1

Nauczycielem... matematyki albo biologii, najlepiej w gimnazjum albo liceum. Robiłbym klasom humanistycznym specjalne sprawdziany (oczywiście trudniejsze :P).

0

Taksówkarzem albo kierowca tira. Gdyby płacili tyle co programistom to bym w to poszedł.

0

Aktuariusz lub underwriter

1

Kurde, sam sobie ostatnio zadawałem podobne pytanie i stanęło na mechanice samochodowej. Problemem jest tylko to że zupełnie się na tym nie znam. Jak sobie kiedyś kupię jakiś samochód to może chociaż po części zasmakuję tej przygody :P

0

Pewnie gastronomia, jakiś kucharz czy coś.

0

Gdyby nie mały hajs, to pewnie nauczyciel

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1