Wątek przeniesiony 2017-10-24 18:06 z Kariera przez Shalom.

Żałujecie, że zostaliście programistami?

2

Żałujecie, że zostaliście programistami?
Co najbardziej denerwuje was w tym zawodzie?

2

Tak.
Wszystko.

2

Nie.
Nic.

9

Laski z hr - składają piękne obietnice, robią wielkie nadzieje po to aby nadzieje zawieść a obietnic nie dotrzymać.

2

Czy żałuje? Nie
Co wkurza? Laski z hr opierają się mojemu urokowi

2
  1. Nie. Nie wiem co innego bym robił. Może w jakimś magazynie pracował po gównostudiach...
  2. Monotonność - 8h przed ekranem dzień w dzień, brak wyzwań (codzienność to klepanie formatek). Na szczęście przelew co miesiąc to wynagradza i daje nadzieję.
1

Nie żałuje decyzji, które podejmuję w przeszłości. A jeżeli coś się kiedyś nie będzie mi się podobać, to po prostu się przekwalifikuje. ;)

8
Hanna J napisał(a):

Żałujecie, że zostaliście programistami?
Co najbardziej denerwuje was w tym zawodzie?

Nie żałuję. To, co mnie najbardziej denerwuje to fakt, że spotykam się z jawną niekompetencją niektórych ludzi w sprawach, w ktorych powinni być ogarnięci.

Np.

  • młodzi programiści nie wiedzący co to GC w Javie
  • doświadczenieprogramiści robiący jakieś karkolomne wygibasy bez żadnego powodu
  • programiści wszelkiego rodzaju, którzy w jednym momencie dostają olśnienia i zaczynają dyskutować nad procesami biznesowymi
  • HRy mylące Java i JavaScript
  • PMowie, ktorzy nie wiedzą co się dzieje w projekcie
  • PMowie którzy zużywają czas na bezsensowne spotkania
  • analitycy wysyłający drafty dokumentów z których nic nie wynika
  • tzw. certyfikowani Scrummasterzy, którzy twierdzą że Scrum to lek na całe zło a gdy coś pójdzie nie tak to rzucają tekstami w stylu "bo SINO"
    Itp.
1

Tak, jak już pisałem minołem sie z powołaniem. Zawsze chciałem być spawaczem

0

Nie żałuje. Chociaż jestem raczej na początku kariery więc może mi się odmienić :)

Najbardziej mnie wkurza brak ruchu. 15 minutowy mecz w ping ponga niewiele pomaga.

27

@Hanna J: jesteś przypadkiem typowej osoby, która usłyszała, że można w tej branży dostać 15k i myślała, że odbębni bootcamp i zacznie zarabiać miliony monet.

  1. https://4programmers.net/Forum/Edukacja/297711-czy_w_pracy_typowego_front_endowca_jest_potrzebna_matematyka?p=1407709#id1407709 - rozpoznanie, czy dam rade
  2. https://4programmers.net/Forum/Edukacja/297975-na_pamiec?p=1409642#id1409642 - standardowe wątpliwości początkującego
  3. https://4programmers.net/Forum/Kariera/297522-front_end_czy_jeszcze_warto_sie_w_to_pakowac?p=1409919#id1409919 - czego się uczyć, żeby zarabiać 15k i sie nie narobić, a przy okazji mieć ciepła posadkę (nikt się nie chce uczyc na darmo czegoś co nie da 15k)
  4. https://4programmers.net/Forum/Edukacja/298034-kryzysy_depresje_rezygnacje_zlosc_wscieklosc_przestoje_w_nauce_itp?p=1410021#id1410021 - zwątpienie i przerażenie wywołane ilościa wiedzy, którą trzeba zdobyć, a później aktualizować.
  5. https://4programmers.net/Forum/Kariera/298169-zalujecie_ze_zostaliscie_programistami?p=1410782#id1410782 rezygnacja

Czy będzie kolejny post?

  1. Kłamiecie... tu się nie da zarabiać 15k... mogłam zostać spawaczką - wyładowanie złości i obwinianie programistów o całe zło tego swiata
2

Ja zostałem programistą w ramach vendetty na programistach więc nie żałuję. Co mnie najbardziej denerwuje? Za dużo zwykłych ludzi pcha się w teraz w tą branżę przez co moje dylematy moralne związane z vendettą stają coraz bardziej skomplikowane :|

19

Ja nie zostałem, ja się nim urodziłem.

0

Nie, bo jestem inteligentny i lubię wyzwania, oczywiście ka$ę też w przeciwieństwie do ludzi, którzy przyszli żeby się poopierdzielać i po ka$ę co często widać w przypadku kobiet.

0

tak bo w końcu płacą mi za grę w szachy i przeglądanie 9gag
no i czasem jakieś operacje crud zaprogramuje, ale to raczej incydenty więc jest fajnie

0

Jeszcze nie.
Jeszcze nic.

5

Co najbardziej denerwuje was w tym zawodzie?

Inni programiści. Dużo betonu intelektualnego pomieszanego z bezmyślnym podążaniem za modą (to jest paradoks, bo programiści z jednej strony podążają za każdym gadżetem, np. za każdym nowym frameworkiem w JS, a z drugiej strony jednak jest w nich mnóstwo takiego betonu, przywiązania do starych sposobów robienia czegoś tylko dlatego, że "tak się zawsze robiło i nikt nie narzekał"*). Postawa "u mnie działa", a także "ja nie mam problemów, to ty musisz coś źle robić" - spróbuj np. linuksiarzowi powiedzieć, że wkurza cię linux, bo miałeś z nim problemy, to od razu będzie "dziwne, u mnie zawsze działało, to ty musiałeś mieć pecha". To samo np. jak powiesz, że masz problem z jakimś ficzerem gdzieś (np. w edytorze, we frameworku itp.) to też usłyszysz "dziwne, ja nie miałem takich problemów", czyli po prostu SOA#1

Mnóstwo innych rzeczy mnie też denerwuje, ale na razie tylko to napisałem.

** dotyczy to różnych rzeczy, choćby organizacji kodu, sposobu pracy, narzędzi pomocniczych. Jak ci coś przeszkadza to jesteś uważany za malkontenta i dziwaka. Takie podejście jest słabe, bo przez to środowisko programistów brnie w trzymanie się przestarzałych sposobów działania, zamiast próbować czegoś nowego. Szczególnie, że wiele programistów to masochiści, którzy wolą robić coś w gorszy sposób, bo się przyzwyczaili już do niegodności. Typowy programista to jak ci goście z tego memu o kole, woli robić coś przez lata w słabszy sposób, niż szukać lepszego rozwiązania na dłuższą metę *

6
LukeJL napisał(a):

Dużo betonu intelektualnego pomieszanego z bezmyślnym podążaniem za modą

Mnie to rozpierdziela w php (i nie tylko), język krytykowany community zamiast trzymać się razem to np. dostajesz:

Gościu prosi o poradę, zakłada temat o CakePHP i się zaczyna:

  • e, gościu, CakePHP ale staroć, daj se spokój

  • łoo kolego, w tym sie pisało 10 lat temu

  • tylko laravel jak już

  • laravel? ten gniot dla klepaczy? tylko symfony

  • siemka, jak już to yii

  • jaki php. po co ten podjęzyk?

I ludzie zamiast się wspierać i budować solidną grupę to obrzucają się gównem sami klepiąc w języku który jest obrzucany gównem :D
ironia losu trochę...

1

ciężko się rozmawia z ludźmi spoza branży. albo myślą że instaluję windowsy albo, że jak mówię tak dziwne rzeczy to pewnie jakaś nisza, której nikt nie chce się zajmować więc pewnie biedak.
A jak już się wytłumaczy co to jest język programowania to trzeba tłumaczyć branżę, modele Black-Scholes'a albo jakieś "scoringi".
A na koniec i tak pytanie czy nie lepiej byłoby siedzieć w okienku i sprzedawać kredyty - w końcu prowizje spore.

0

w sumie żałuję, ale nic innego nie umiem robić-przynajmniej nic co dało by chociaż połowę tych 15k

0

Żałowanie jest dla słabych. Nie powiem, żeby szczególnie jarała mnie praca przy komputerze, raczej nie w takim wymiarze. W sumie jest ciekawie jak się dobrze poszuka pracy. Jednak bardzo irytuje całokształt biznesu IT i jak pieniądze zmieniają piękne wizje w pomyje. Chociaż to w sumie nie dotyczy tylko tej branży tylko całej cywilizacji zachodniej chyba.
Z drugiej strony fajnie jest móc zarabiać godziwe pieniądze na czymś co się lubi. Komputery to moc, więc dobrze jest się umieć z nimi obchodzić. Programowanie rozwinęło mi umiejętność myślenia, która przydaje się w każdym aspekcie życia.
Wątpię czy moja przyszłość powiąże się jakoś bardziej z programowaniem, może jakieś epizody jeszcze. Póki co tylko pracuję nad alternatywą i zdecydowanie dobrze jest mieć podporę w postaci pracy w IT. ;) W sumie jest git. :D

0

Ja żałuję, że nie zostałem lekarzem, ale i tak bym się nadał, więc dobrze, że nim nie zostałem.
Najbardziej chciałbym być kierowcą taksówki albo TIRa. Mógłbym też z chęcią uczyć w ośrodku nauki jazdy.

0
Desu napisał(a):

@Hanna J: jesteś przypadkiem typowej osoby, która usłyszała, że można w tej branży dostać 15k i myślała, że odbębni bootcamp i zacznie zarabiać miliony monet.

  1. Czy w pracy typowego "front-endowca" jest potrzebna matematyka. - rozpoznanie, czy dam rade
  2. Na pamięć? - standardowe wątpliwości początkującego
  3. front end - czy jeszcze warto się w to pakować? - czego się uczyć, żeby zarabiać 15k i sie nie narobić, a przy okazji mieć ciepła posadkę (nikt się nie chce uczyc na darmo czegoś co nie da 15k)
  4. Kryzysy, depresje, rezygnacje, złość, wściekłość, przestoje w nauce itp. - zwątpienie i przerażenie wywołane ilościa wiedzy, którą trzeba zdobyć, a później aktualizować.
  5. https://4programmers.net/Forum/Kariera/298169-zalujecie_ze_zostaliscie_programistami?p=1410782#id1410782 rezygnacja

Czy będzie kolejny post?

  1. Kłamiecie... tu się nie da zarabiać 15k... mogłam zostać spawaczką - wyładowanie złości i obwinianie programistów o całe zło tego swiata

Oj, widzę że lubisz wypominać. Mam wrażenie, że bardzo chcesz mnie zniechęcić do przekwalifikowania. Może obawiasz się konkurencji. "Nowy" to zagrożenie. Myślę, że kieruje tobą zawiść.
Pytam bo chcę wiedzieć. Proste. Jakbym była tak bardzo napalona na te 15k to bym nie pytała. A tak rozeznaję czy warto się pakować w webmastering.

1

Skoro robisz rozeznanie to zrozum jedno. Ta robota jest dobrze płatna , ciekawa i interesujca. Pod jednym warunkiem: MUSISZ TO LUBIĆ. Tak naprawdę chyba nie ma tu istotniejszego czynnika. Jeśli starasz się rozeznać i zrobić chłodna kalkukację + i - to polecam odpuścić - nawet jeśli z +/- wyjdzie ci że tak warto w to iśc to po 2 latach wypalisz się jeśli teho nie lubisz.

0
W2K napisał(a):

Skoro robisz rozeznanie to zrozum jedno. Ta robota jest dobrze płatna , ciekawa i interesujca. Pod jednym warunkiem: MUSISZ TO LUBIĆ. Tak naprawdę chyba nie ma tu istotniejszego czynnika. Jeśli starasz się rozeznać i zrobić chłodna kalkukację + i - to polecam odpuścić - nawet jeśli z +/- wyjdzie ci że tak warto w to iśc to po 2 latach wypalisz się jeśli teho nie lubisz.

Tworzenie w html i css sprawia mi dużo zwykłej radości. JS jeszcze nie zaczęłam.

3
Hanna J napisał(a):
Desu napisał(a):

@Hanna J: jesteś przypadkiem typowej osoby, która usłyszała, że można w tej branży dostać 15k i myślała, że odbębni bootcamp i zacznie zarabiać miliony monet.

  1. Czy w pracy typowego "front-endowca" jest potrzebna matematyka. - rozpoznanie, czy dam rade
  2. Na pamięć? - standardowe wątpliwości początkującego
  3. front end - czy jeszcze warto się w to pakować? - czego się uczyć, żeby zarabiać 15k i sie nie narobić, a przy okazji mieć ciepła posadkę (nikt się nie chce uczyc na darmo czegoś co nie da 15k)
  4. Kryzysy, depresje, rezygnacje, złość, wściekłość, przestoje w nauce itp. - zwątpienie i przerażenie wywołane ilościa wiedzy, którą trzeba zdobyć, a później aktualizować.
  5. https://4programmers.net/Forum/Kariera/298169-zalujecie_ze_zostaliscie_programistami?p=1410782#id1410782 rezygnacja

Czy będzie kolejny post?

  1. Kłamiecie... tu się nie da zarabiać 15k... mogłam zostać spawaczką - wyładowanie złości i obwinianie programistów o całe zło tego swiata

Oj, widzę że lubisz wypominać. Mam wrażenie, że bardzo chcesz mnie zniechęcić do przekwalifikowania. Może obawiasz się konkurencji. "Nowy" to zagrożenie. Myślę, że kieruje tobą zawiść.
Pytam bo chcę wiedzieć. Proste. Jakbym była tak bardzo napalona na te 15k to bym nie pytała. A tak rozeznaję czy warto się pakować w webmastering.

Tak, doświadczeni ludzie po studiach boją się ze wygryzie ich z rynku jakaś typiara która pomimo że jest po 30 to nic nie osiągnęła i dalej nie wie czego chce od życia. Zejdź na ziemie kobieto.

3

@Hanna J: Nie obawiam się konkurencji. Wręcz przeciwnie. Jestem osobą, która bardzo chętnie będzie za zatrudnieniem osoby, która jest dużo lepsza ode mnie. Dla własnego interesu, żeby się czegoś od niej nauczyć. "Nowy", który przekwalifikowuje się dla kasy, to inna forma zagrożenia. Jest to zagrożenie, ale dla mojego zdrowia psychicznego.

Bardzo ciężko pracuje się z osobami, które mają wyj*** na kod i rozwiązania, które tworzą. Nikt nie chce pracować ze smutnymi osobami, które robią, to co robią tylko dla kasy. Chcę pracować z osobami, dla których programowanie to coś więcej niż 5 zer podczas wypłaty.

Wiem co mówię, bo pracowałem z takimi ludźmi. Ja młody, pełen entuzjazmu starałem się zrobić wszystko jak najlepiej. Chodziłem i pytałem pseudo-seniorów, czy moje rozwiązanie jest dobre, czy mogą zapropoznować coś innego itd. (czyli w zasadzie błagałem o code review). Często otrzymywałem odpowiedź w stylu: "działa? Jak działa to na ch.. drążyć temat".

To się tyczy każdej branży. Porównaj sobie nauczycieli, którzy robią to co robią z powołania, a tych którzy - nie wiem, więc strzelam - nauczają, bo jest dużo wolnego i nauczanie w państwowej szkole daje im pewnego rodzaju stabliność.

pseudo-senior - osoba, która ma dużo dupogodzin, wraz z którymi niekoniecznie idzie wzrost umiejętności. W Polsce wystarczy nawet ~ 3 lata i już ktoś taki jest nazywany seniorem.

0

Mnie zaczyna się coraz bardziej podobać perspektywa pracy typu sprzątanie po trupach gdzie nikt ci nie przeszkadza albo sprzedawca w jakiejś galerii, siedzisz se 8h dostajesz kasę i tylko co jakiś czas przyjdzie klient, któremu pykniesz ofertę hdtv+1000programów, internet 10TB/s Wifi na cały świat i masz z głowy...

0
Albert Kowalski napisał(a):
Hanna J napisał(a):
Desu napisał(a):

@Hanna J: jesteś przypadkiem typowej osoby, która usłyszała, że można w tej branży dostać 15k i myślała, że odbębni bootcamp i zacznie zarabiać miliony monet.

  1. Czy w pracy typowego "front-endowca" jest potrzebna matematyka. - rozpoznanie, czy dam rade
  2. Na pamięć? - standardowe wątpliwości początkującego
  3. front end - czy jeszcze warto się w to pakować? - czego się uczyć, żeby zarabiać 15k i sie nie narobić, a przy okazji mieć ciepła posadkę (nikt się nie chce uczyc na darmo czegoś co nie da 15k)
  4. Kryzysy, depresje, rezygnacje, złość, wściekłość, przestoje w nauce itp. - zwątpienie i przerażenie wywołane ilościa wiedzy, którą trzeba zdobyć, a później aktualizować.
  5. https://4programmers.net/Forum/Kariera/298169-zalujecie_ze_zostaliscie_programistami?p=1410782#id1410782 rezygnacja

Czy będzie kolejny post?

  1. Kłamiecie... tu się nie da zarabiać 15k... mogłam zostać spawaczką - wyładowanie złości i obwinianie programistów o całe zło tego swiata

Oj, widzę że lubisz wypominać. Mam wrażenie, że bardzo chcesz mnie zniechęcić do przekwalifikowania. Może obawiasz się konkurencji. "Nowy" to zagrożenie. Myślę, że kieruje tobą zawiść.
Pytam bo chcę wiedzieć. Proste. Jakbym była tak bardzo napalona na te 15k to bym nie pytała. A tak rozeznaję czy warto się pakować w webmastering.

Tak, doświadczeni ludzie po studiach boją się ze wygryzie ich z rynku jakaś typiara która pomimo że jest po 30 to nic nie osiągnęła i dalej nie wie czego chce od życia. Zejdź na ziemie kobieto.

Doskonale wiem czego chcę od życia..

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1