Celowo pytam w męskim gronie >:]
Załóżmy, że w waszym zespole pojawia się nowa laska. Ile czasu musi minąć, zanim oznajmi, że jest w ciąży, abyście nie uznali jej za "wózkową" wykorzystującą pracodawcę do uzyskania świadczeń socjalnych? Ile czasu, by krótko mówiąc "wypadało"?
Wiele negatywnych rzeczy mówi się o kobietach, które zatrudniają się a potem od razu idą na macierzyński. Ile to jest "od razu"?
Na potrzeby tych teoretycznych rozważań załóżmy, że kobieta informuje o ciąży w 3cim miesiącu, czyli jeszcze 6 miesięcy będzie w pracy, zanim uda się na macierzyński.
Oznacza to, że niektóre opcje w ankiecie dopuszczają bycie w ciąży już na rozmowie kwalifikacyjnej i poinformowanie o niej po zatrudnieniu.