Czy da się przeżyć?

0

Czy da się wyżyć z samych zleceń?
Ciekawe

2

Zależy jak trafisz.

0

da sie albo i sie nie da

0

Da się ale co to za życie.

0

szukaj zleceń na wyżycie

0

Jeśli praca jest zrobiona solidnie to płaca będzie wysoka.

3

Wszystko zależy od tego, czy jesteś znany w środowisku i czy dostarczasz wysoką jakość. Podpowiem że występowanie na konferencjach i ogólnie branie udziału w dialogu publicznym w Internecie jest dobrym sposobem na zdobycie ciekawych znajomości. Ogółem prac zlecanych jest mnóstwo i robi to prawie każda firma (np. w sytuacji, kiedy incydentalnie potrzeba eksperta od czegoś).

Zawsze istnieje też ryzyko trafienia na "januszy" - wtedy trzeba mieć naprawdę anielską cierpliwość, odporność psychiczną i przede wszystkim znajomość prawa oraz dbałość o papiery. Umowy "na gębę" potrafią się bardzo źle skończyć. Zleceniodawcy bardzo często albo twierdzą że podpisywanie umowy to zawracanie głowy, albo z kolei próbują w niej przemycić jakieś klauzule o karach umownych 50% za każdy dzień zwłoki.

Najśmieszniejszy rodzaj głupoty jaki spotkałem: klient naciskający na kilkudniowy termin wykonania, wiecznie "w pośpiechu", podczas wykonywania zlecenia pojawia się nieprzewidziana sytuacja blokująca, która wymaga konsultacji z klientem (np. problem z zewnętrznym API). Klient nie odbiera, nie odpisuje na maile. Po miesiącu nagle się pojawia i straszy pozwem za niewykonanie zlecenia. Przy takich sytuacjach naprawdę można stracić nerwy, po jakimś czasie przychodzi umiejętność heurystycznego selekcjonowania klientów.

Moja odpowiedź: da się przeżyć, ale to dosyć skomplikowane.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1