Wasze opinie o programie 500+

0

Cześć. Zastanawiam się co ludzie ze świata IT, czyli ludzie pracujący, sądzą o programie 500+. Czy według was nasz kraj stać na to? Czy powinniśmy dawać ludziom pieniądze na dzieci ot tak? Kto tak naprawdę za to zapłaci?

6

Zwiększenie przyrostu jest potrzebne i programy ułatwiające życie rodzin z dziećmi są ok, ale... Rozdawanie pieniędzy publicznych w jakimkolwiek celu jest złe. Zamiast tego można by np. wprowadzić:

  • Zwolnienie z podatku produktów dla najmłodszych dzieci, jak np. pieluchy, kaszki, mleko w proszku itd.
  • Większa kwota wolna od podatku dla rodzin z dziećmi
  • Finansowanie podręczników szkolnych
  • Pełne finansowanie obiadów w szkołach dla biedniejszych rodzin
  • Większe niż standardowe ulgi na transport publiczny, także dla rodziców

Część z tego pewnie już jest, nie sprawdzałem. Ale na bank istnieją lepsze sposoby na zachęcenie ludzi do powiększania rodziny niż "rozdawanie" pieniędzy.

0

Bez sensu, jak każdy socjal czy dawanie pieniędzy za nic. Efektem tego programu jest m.in to, że rodzice masowo zaczynają kochać swoje pociechy i szturmują domy dziecka. Koszty tego programu będą ogromne i sumarycznie więcej pieniędzy zostanie zabrane społeczeństwu, niż oddane w postaci zasiłku na dziecko.
To co powinno się robić, to dążyć do tego aby każdy mógł zarobić łatwiej pieniądze i mieć za co żyć i wychowywać dzieci. Takie postępowanie, jak wprowadzanie tego typu programów motywuje do czegoś odwrotnego - rezygnacji z pracy i robienia dzieci, tylko że pieniądze nie wezmą się znikąd jak wszyscy będą robić dzieci zamiast pracować.

Program 500+ ładnie wygląda wizerunkowo, ale na dłuższa metę jest szkodliwy i będzie generować coraz więcej patologii.

2

Od dawna powtarzam za Szumlewiczem że zamiast się bawić w jakieś uwłaczające godności ludzkiej rozdawnictwo powinni po prostu przygotować ustawę która zniesie ubóstwo.

0

Osobiście płacę horrendalne podatki w tym kraju. Mam bratanka, gdzie jego mama pracowała w sklepie, jako że nie są z bratem małżeństwem, więc po przeliczeniu na dwójkę jej zarobków wychodzi poniżej 800zł/os. Cieszę się że dostanie kasę, bo niemowlak przede wszystkim bardzo szybko rośnie.
1 Przed porodem zasiłku z ZUS wystarczało jej na pół miesiąca opieki lekarskiej, mało które badanie jest płatne z NFZtu(może dzięki temu się to zmieni).
2 ciuszki dla dziecka to spory wydatek. 3 brat nie zawsze ma co miesiąc wypłatę, wiadomo jak to jest na swoim.
4. Pampersy, chusteczki środki czystości, witaminki dla dziecka to ok 500-600zł/m-c.
Tak więc jak dla mnie dobrze że te pieniądze są, w końcu ludzie nie będą uzależnieni od kontrahentów/wypłaty. Słyszałam już opinie że w biedniejszych rodzinach czasem jest to być albo nie być. Ciężko dać te pieniądze inaczej. Nie bardzo można dać je tylko do wybranych sklepów bo to jest nieuczciwa konkurencja.
Skąd ma być płatne to 500zł? Wiadomo z naszych podatków. Jesteśmy 20-tą gospodarką na Świecie, UE wykazała w zeszłym roku że z naszej gospodarki uleciało więcej pieniędzy niż mamy długu publicznego, a te pieniądze powinny być zapłacone w ramach podatku w PL. Musimy to zatrzymać.
Co do kontroli nad tym. Mamy MOPSy/MOPRy pora żeby wzięli się za konkretną pracę w terenie a nie przerzucanie papierów i liczenie czy małolata z patologii będzie miała 16 lat kiedy urodzi czy nie i można przeprowadzić aborcję(!serio takie coś należy do obowiązków mojej sąsiadki pracującej w MOPSie).
A i najważniejsze. Ta kasa ożywi nam gospodarkę bo i tak zwiększy się przepływ pieniądza co jest akurat bardzo dobre.

3

W jaki sposób to niby ma ożywić gospodarkę? Żadna wartość dodana nie jest tworzona, po prostu pieniądze przechodzą od jednej osoby do dwóch innych - urzędnika i beneficjenta programu. Gospodarce pomagają inwestycje, inaczej moglibyśmy całkowicie zlikwidować bezrobocie i stać się światową potęgą poprzez przerzucanie ziemi z rowu do rowu.

1

Program 500+ to desperacka próba ratowania Polskiej sytuacji demograficznej. Ilość emerytów którym trzeba wypłacić emerytury stale rośnie. W 2050 roku na 100 pracujących przypadnie 75 emerytów (wg starego systemu emerytalnego). W 2013 dla porównania na 100 pracujących było tylko 23 emerytów. Zatem obciążenie systemu emerytalnego w Polsce wzrośnie trzykrotnie! W 2050 Polska cofnie się do średniowiecza, a emeryci będą żebrali na ulicach.

PO podjęło podobną desperacką próbę ratowania tego niewydolnego systemu podwyższając wiek emerytalny przez co w 2050 roku ilość emerytów miała spaść do 52 na 100 pracujących.

PiS chce ratować sytuację w inny sposób, zachęcając ludzi do płodzenia dzieci. Cokolwiek zrobią będzie źle i zawsze będzie ktoś niezadowolony.

Dla porównania w Niemczech istnieje "kindergeld" gdzie pieniądze otrzymuje się już na pierwsze dziecko i to w wysokości 190 euro. Za drugie dziecko otrzymuje się kolejne 190 euro czyli rodzice dwójki dostają w sumie 380 euro (czyli ponad 3 razy więcej niż 500+). Niestety "kindergeld" za bardzo nie pomaga, Niemcy nadal się nie rozmnażają. Z tego też powodu Aniela Merkel wymyśliła, że załata dziurę uchodźcami z całego świata.

0

Niemniej kiedy ludzie idą do pracodawcy, że chcą OBNIŻKI pensji, żeby załapać się na 500+ na pierwsze dziecko, to jest coś zdrowo nie tak.
Poza tym klasyk:

user image

2

Zadłuża się dzieci udając, że im się coś daje... Jeśli są pieniądze, to raczej nie powinno się zabierać (czyli ew ulgi w podatkach - np kwota wolna od podatku zależna od ilości osób w rodzinie), inwestować w infrastrukturę, a więc w przedszkola, szkoły itp, rozdawanie bezrefleksyjne zawsze prowadzi do patologii.

1

Uwielbiam te wszystkie merytoryczne dyskusje na tym forum. Uczestnicy dyskusji nie uznają takich rzeczy jak miernik PKB czy szacunki międzynarodowych instytucji. Wikipedią się brzydzą, a statystyki to wg nich kłamstwo. Nic do nich nie przemawia, żadne argumenty ich nie przekonują. Oni wiedzą lepiej, wielcy Janusze wszelkich nauk.

Oczywiście żadnych danych czy linków nie przedstawiają. Po prostu napiszą, że PKB to bzdura i dyskutuj z takim... Ech dobra skończmy tę udawaną dyskusję na argumenty. Wklejajmy memy ( ͡° ͜ʖ ͡°)

user image

4

No tak, w końcu ekonomia to nauka ścisła i wszystko da się pięknie obliczyć.

user image

4

Lepiej by te pieniądze zainwestowali w większą liczbę publicznych żłobków i przedszkoli. Ja dla przykładu jestem zmuszony posłać dziecko i płacić za prywatny żłobek, bo w mojej okolicy nie ma żadnego publicznego.

0

user image

0

Taki program oczywiście w największym stopniu wspiera wielodzietną patologię, gdzie nowe dziecko jest dobrą inwestycją. Para, która ma 2 przeciętne prace jest w stanie utrzymać dziecko i nie potrzebuje dostawać 500zł.

1

Wiecie co? Takie małe pytanie do ludzi którzy mają dzieci. Bierzecie te pieniądze czy nie?

2

Pytasz na forum programistów, więc można założyć, że mają zarobki, które nie kwalifikują do 500+ na pierwsze dziecko, a więcej niż jedno ma znacznie mniejszy odsetek. Możliwe więc, że zadając to pytanie tutaj trafi ono do dosłownie paru osób.
Ale jeśli dają to nielogiczne by dla mnie było ich nie brać, bo niby dlaczego.. w ramach sprzeciwu? Nikogo on nie obejdzie, a my będziemy mieli mniej w portfelu.

0
kate87 napisał(a):

Wiecie co? Takie małe pytanie do ludzi którzy mają dzieci. Bierzecie te pieniądze czy nie?

Jak poleją to wypiję :P

0

W takim razie z czego wynika niechęć do tego programu? Zazdrość?

7

Pewnie z tego, że niektórzy ludzie (trudno w to uwierzyć, wiem) nie lubią być okradani.

1

Ja osobiście wątpię, żeby nas było na niego stać. To jest kiełbasa wyborcza, która nas może słono kosztować (może ale nie musi).

1

@kate87
Zobacz na takiego Robin Hooda. Zabiera bogatym i daje biednym, którzy nie mają odpowiedniej pracy, ale zrobić dziecko potrafią. Biedni biorą bo to dla nich. Ale pomocnik Robin Hooda dał tez jedną sakiewkę ze skradzionym złotem do bogatego. Czy bogaty odmówi? Przecież jest przeciwny temu że te złoto jest mu zabierane i rozdawane innym. Czyli ma pogardzić złotem które wcześniej zostało mu odebrane?

5

:DDD ten temat
:DDD

a jeszcze napisze swoja opinie zeby dolozyc do pieca (moja opinia jest powazna, to nie zart)

inicjatywa mi sie podoba. Nie mialbym nic przeciwko, zeby ludzie potrzebujacy dostawali na dziecko (bez zadnych wymagan) 500 zl miesiecznie
Nie podoba mi sie, ze ta inicjatywa trafi pewnie do 10% potrzebujacych, a 90% trafi do kombinoatorow/patologi/lenii

1

Z moich uczciwie zarobionych pieniędzy muszę teraz sponsorować bezrobotną patologię.

Brawo PiS! Dobra zmiana

4

Z druuuuuuuuuugieeeeeeej strony, jeśli mają mi zabierać i dawać innym, to wolę by to trafiło do rodzin (w teorii, na dzieci), niż do zarabiających miliony ludzi tworzących zbędne treści. Choć oczywiście idealnie by mi na nic nie zabierali ;)

1

Moją opinię można streścić w dwóch punktach:

  1. Należy to zlikwidować.
  2. Póki co, jak dają to brać.
4

zdecydowanie nie podoba mi sie rozdawanie pieniedzy, jest to jedna z najglupszych, najbardziej prymitywnych i zalosnych rzeczy jakie moze robic panstwo. tak samo nie widze potrzeby finansowania podrecznikow, pieluch i zarcia.
wystarczy dac ulgi podatkowe od czlonka rodziny na utrzymaniu i problem z glowy, no ale to oznacza ze ilosc kasy zalezy od ilosci pracy, co jest malo wybitna kielbasa wyborcza

0

bardziej chyba należy pomóc najuboższym emerytom, z tym, że mam na myśli tych prawdziwych, a nie mundurowych ;)

1

Kazik niedługo wypuści piosenkę "Kaczyński, dawaj moje pińcet złoty".

0

Ja tylko przypominam, że stypendium demograficzne (i to w wysokości dwa razy wyższej) zaproponował prof. Krzysztof Rybiński w 2013 roku. On jest lewakiem czy socjalistą?

Generalnie myślę, że uproszczenie podatków (w tym likwidacja PIT) i zerowy VATem na artykuły dziecięce byłoby znacznie uczciwsze dla społeczeństwa.
Z drugiej strony, te pieniądze w znacznej części i tak wrócą do budżetu, a przynajmniej zwiększy się zatrudnienia w gorzelnictwie i browarnictwie. Trudno jednak stwierdzić, czy zrównoważy to liczbę nowych bezrobotnych - kobiet, które rzucą pracę, bo bardziej opłaca im się siedzieć z dziećmi w domu i dostać kasę od państwa niż pracować za minimalna krajową (albo nawet poniżej niej na umowie śmieciowej).

2

Dawanie pieniędzy za dziecko jest złe bo:

  1. Trzeba je skądś wziąć.
  2. Zniechęca do rpacy zawodowej.
  3. Zwiększa to biurokrację.
  4. Pieniądze można wydawać na wygaszanie zusu czy realne i potrzebne inwestycje.
  5. Z samych założeń projektu wynika, że to nie jest nic innego niż populizm

Takie działanie jest złe teraz bo:

  1. Wydanie tych pieniędzy zwiększy dług publiczny.
  2. Zakładając optymistycznie, że owa inwestycja się powiedzie, to zwrot będzie dopiero za jakieś 20~25 lat, a jest spore prawdopodobieństwo, że zus tyle nie przetrwa.

Jak chce się więcej dzieci w kraju, to trzeba zorganizować sprzyjające warunki a nie lecieć populistycznymi hasełkami.

Można by zacząć od ograniczenia papierologii np.

  • zlikwidowaniu konieczności składania podańa o zgodę na wycinkę własnego drzewa na własnej posesji
  • zlikwidowanie konieczności zgłaszania prac remontowych typu zmiejszenie okna
    Później zrobić faktyczną deregulację zawodów
    Zacząś stosować krzywą Laufera przy ustalaniu podatków.
    itd.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1