Czy jest sprawiedliwość na tym świecie ?

0

Koleżanka znająca SQL (ale pisze masakrycznie nieprzejrzyście i robi czasem błędy w stylu nieznajomosci działania kolejnosci wykonywania warunków w CASE WHEN) i Excela, bez super umiejętności miękkich dostała pracę w Warszawie za ponad 10 000 brutto.
Miała za to 6 letnie doświadczenie w klepaniu exceli. (przy tym VBA nie znała i wszystko robiła na piechotę)

Wielu z Was kodzi latami w JAVie, płacze po nocach, nie idzie na sylwka, żeby się tego uczyć i zarabiacie mniej.
Nie chodzi o to, że ona zarabia za dużo tylko Wy za mało.

1

Wielu z nas kodzi też dlatego, że lubi (i jeszcze nam za to płacą) ;)
Poza tym - zawsze potrzebne jest odrobinę 'szczęścia', czymkolwiek ono jest.

0

Widocznie trafiła na pracodawcę który był w stanie tyle zapłacić :-) Poza tym to co piszesz jest manipulacją :-) Może oprócz zarobków brutto podasz jeszcze formę zatrudnienia (umowa o pracę, kontrakt, umowa zlecenie, umowa o dzieło) oraz co bardziej istotne reprezentatywne wyliczenia kosztów życia w Warszawie? W Lublinie czy tam Rzeszowie to ile byś zarobił ale jakie tam masz koszty swojego utrzymania?

Co Ty tak naprawdę zamierzasz promować? Na programistów JAVA przynajmniej jest zapotrzebowanie, co Tobie po tym że zarobisz więcej w jakiejś wąskiej specjalizacji, kiedy to może się okazać że nie będziesz już potrzebny a w okolicy nie będzie innych miejsc pracy? I co Tobie po Twoim doświadczeniu?

0
EraeRa napisał(a):

Miała za to 6 letnie doświadczenie w klepaniu exceli.
Pod tym pogardliwym określeniem może się kryć dobra znajomość jakiejś branży i stąd cała "sensacja".

3

moj line manager nie napisal w zyciu linijki kodu i jedyne co robi to rzuca seksistowskie uwagi a jest szefem dzialu it i zarabia 3 razy tyle co ja, gdzie tu sprawiedliwosc?

1
katelx napisał(a):

moj line manager nie napisal w zyciu linijki kodu i jedyne co robi to rzuca seksistowskie uwagi a jest szefem dzialu it i zarabia 3 razy tyle co ja, gdzie tu sprawiedliwosc?

Ci, którzy piszą kod są jak ci robole, którzy kładą asfalt na ulicach. Tyle, że nie jest to praca fizyczna, ale analogia jest dokładna.

Prawdziwą kasę dostają dytektorzy, których jedynym zajęciem jest dłubanie w nosie (nie napracują się umysłowo), ale przede wszystkim są potrzebni żeby trzymać w jednej kupie cały [CIACH!].
Natomiast, całą robotę odwalają programiści, tak samo jak (analogicznie) robole na ulicy czy na budowie. Robota fizyczna, czy umysłowa - zasada dokładnie ta sama.

5

Kolejny biedny skrzywdzony programista, który sam nic nie umie a zazdrości innym :(

0

Kobiety nie mają predyspozycji do programowania. A jeśli już jakaś kobieta jest dobrą programistką to raczej przestaje już przypominać kobietę.

Analogia widoczna jest także w pozostałych zawodach, w których kobiety się nie sprawdzają, jak np strongman, bokser czy kowal

1
Z napisał(a):

Kobiety nie mają predyspozycji do programowania.

Generalizacja :-) Na pewno jest trochę kobiet które są bardzo dobrymi programistkami więc proponowałbym odrobinę ostrożności w tym co się napisze pod publikę :-) Ale ogólnie kobiety świetnie sobie radzą w świecie ludzi (stąd tyle psycholożek, pielęgniarek, nauczycielek itp.) natomiast mężczyźni świetnie sobie radzą w świecie rzeczy (stąd wiele zawodów gdzie najczęściej pracują mężczyźni np. mechanicy, elektronicy i wiele innych podobnych zawodów). To jest naturalna prawidłowość.

@EraeRa

Czy nie sądzisz że tymi swoimi postami w których jak sądzę zachęcasz do nauki R strzelasz sobie jednocześnie w stopę? Masowe pchanie się w R ze względu na kasę = większa konkurencja = wynagrodzenia zaczną spadać. Weź to pod uwagę :-) Ogólnie jakiekolwiek pchanie się w dowolny język programowania ze względu na kasę to nonsens (wietrzę tu jakieś bańki spekulacyjne, nakręcane pewnie przez samych pracodawców albo i uczelnie).

0

Świat nie jest ani dobry ani zły. Taka jest natura.

1

"NIE MA SPRAWIEDLIWOŚCI, JESTEM TYLKO JA"

0

Czy jest sprawiedliwość na tym świecie ?

Jest tylko Darude - Sandstorm.

PS. Kto w 2016?

0

Zgadzam się z stwierdzeniem, że programista to taki robol he he he... Dyrektorzy i managerzy zarabiają najlepiej i bywa tak, że nic nie robią. Hajs się zgadza.

1

programista to robol? nie wiem ktory robol w godzinach pracy sobie moze na forum bzdury wypisywac :) btw naprawde uwazasz nic nie robienie za szczyt ambicji? szacun

0

Nie ma sprawiedliwości, jest rozkład normalny. Zarobki to wypadkowa wielu zmiennych, więc poza umiejętnościami pewnie ci czegoś brakuje.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1