Większość startupów robi swoją pierwszą apkę mobilną na iOS pomimo tego, że iOS to tylko 12% rynku. Dopiero w następnej kolejności i to też nie zawsze robią apkę na Androida, który posiada aż 80% udziału w rynku.
Spotkałem się z wytłumaczeniem, że wynika to z tego, że Android jest dla biednych ludzi, których nie stać na kupowanie aplikacji, a iPhony mają bogaci, którzy chętniej sypną groszem. Zatem tworzenie aplikacji na Androida jest mało opłacalne. Co o tym myślicie? Czy spotkaliście się z sytuacją w naszym kraju, w Waszej pracy, że też dyskryminuje się użytkowników Androidów?