Dziś ostatni dzień prezydentury Bronisława Komorowskiego, jutro zostanie zaprzysiężony Andrzej Duda. Aż mi się łezka w oku kręci, że te pięć lat zleciało tak szybko i musimy pożegnać tego polityka wielkiego formatu. Z tej okazji chciałbym zapytać wszystkich forumowiczów za co będziecie wspominali Bronisława Komorowskiego? Myślę, że nasz ustępujący prezydent ma wiele zasług i dobrze rządził, Polska była bezpieczna, a Polacy żyli w dostatku. Ciężko wybrać jedną z tego ogromu zasług, ale jedno jego osiągnięcie wybija się ponad inne: Bronisław Komorowski obronił Polskę przed PiS-em w 2010 roku. Myślę, że historycy będą o tym pisać w książkach, a na cześć naszego ustępującego prezydenta zostaną zbudowane pomniki, ulice i ronda. Niech żyje Bronisław Komorowski!
Moje spostrzeżenia i przemyślenia.
Uważam że tylko debile i ludzie kiepsko myślący, są zdania że gdyby na miejscu Komorowskiego był ktoś inny to by było inaczej/lepiej/uczciwiej/(wstaw tu pasujące słowo).
Przez najbliższe 5 lat nic się nie zmieni, no i za 5 lat pojawi się kolejny koleś który spróbuje rozpędzić gównoburze o tym co Duda zrobił i jakim był świetnym prezydentem(oczywiście w równie ironicznym tonie).
Kolejne spostrzeżenia.
Spoglądając na znajomych, wysuwają mi się wnioski.
Osoby którym się w życiu zawodowym udało, mają dobrze prosperujące firmy, dobrą pracę, itd. - nie narzekają na aktualne rządy.
A najwięcej krzyczą nieudacznicy(ałć). Zwykle nie rozmawiam o polityce, ale obserwuje nawet tego głupiego facebooka, fanpage o tych złych i nie dobrych i kradnących politykach, są lajkowane i udostępniane, przez ludzi którzy mieli problemy ze zdaniem w gimnazjum a życiową ambicją było stanie z piwem pod sklepem.
Aż śmiać mi się chce jak widzę na tablicy wrzuty na rząd, narzekanie, że w Polsce pracy nie ma, że ON musi wyjechać za chlebem za granice. Aż chce się napisać komentarz że gdyby skończył chociaż tą zawodówkę to może praca by się znalazła.
Denerwują mnie też komentarze jak to Polska się nie rozwija.
Mieszkam na wschodzie Polski więc w tej biedniejszej części. Na wsiach są ładne drogi, oświetlone latarniami. Budują się expresówki i obwodnice. Miasta się rozbudowują, infrastruktura jest niezła.
Z pracą nie miałem zupełnego problemu. Nie miałem znajomości, nie miałem doświadczenia. W czasie studiów też pracowałem dorywczo i nigdy nie było jakiegoś problemu z tą pracą. Więc na prawdę nie wiem co się tak bardzo w naszym pięknym kraju ludziom nie podoba.
Trochę to chaotycznie wyszło, te moje wywody.
Zazwyczaj nie odpisuje na takie tematy, bo mnie denerwują ludzie którzy są narzekaczami i ignorantami. Teraz musiałem wylać swoją frustracje.
I tak zaraz ktoś mnie zjedzie bo przecież narzekanie na Komora i złodziei z PEŁO jest w modzie, ale powodzenia - poglądy są jak dupa, każdy ma swoją.
Moje spostrzeżenia i przemyślenia.
Tęczowy Koala napisał(a):
Uważam że tylko debile i ludzie kiepsko myślący, są zdania że gdyby na miejscu Komorowskiego był ktoś inny to by było inaczej/lepiej/uczciwiej/(wstaw tu pasujące słowo).
Przez najbliższe 5 lat nic się nie zmieni, no i za 5 lat pojawi się kolejny koleś który spróbuje rozpędzić gównoburze o tym co Duda zrobił i jakim był świetnym prezydentem(oczywiście w równie ironicznym tonie).
To pierwsze to raczej kult jednostki, skoro uważasz, że jedna osoba była by lepsza od wszystkich innych, a reszte wsadzasz do worka z nazwą "debile i kiepsko myślący". To drugie, to w gruncie rzeczy namawianie, by politykom nie patrzono na ręce i najlepiej żeby jeszcze w ogóle opozycji nie było.. Taaaaaak...
Tęczowy Koala napisał(a):
Moje spostrzeżenia i przemyślenia.
Uważam że tylko debile i ludzie kiepsko myślący, są zdania że gdyby na miejscu Komorowskiego był ktoś inny to by było inaczej/lepiej/uczciwiej/(wstaw tu pasujące słowo).
Przez najbliższe 5 lat nic się nie zmieni, no i za 5 lat pojawi się kolejny koleś który spróbuje rozpędzić gównoburze o tym co Duda zrobił i jakim był świetnym prezydentem(oczywiście w równie ironicznym tonie).
W końcu jakieś mądre słowa na tym forum. Rzeczywiście wg naszej ustawy zasadniczej prezydent pełni role reprezentacyjne, tudzież pilnuje żyrandola, więc w sumie nie ma znaczenia kto piastuje ten urząd. Gdyby konstytucja dawała prezydentowi większe uprawnienia, to Bronisław Komorowski mógłby pokazać się z jeszcze lepszej strony i nikt absolutnie nie miałby wątpliwości co do jego formatu.
Tęczowy Koala napisał(a):
Kolejne spostrzeżenia.
Spoglądając na znajomych, wysuwają mi się wnioski.
Osoby którym się w życiu zawodowym udało, mają dobrze prosperujące firmy, dobrą pracę, itd. - nie narzekają na aktualne rządy.
A najwięcej krzyczą nieudacznicy(ałć). Zwykle nie rozmawiam o polityce, ale obserwuje nawet tego głupiego facebooka, fanpage o tych złych i nie dobrych i kradnących politykach, są lajkowane i udostępniane, przez ludzi którzy mieli problemy ze zdaniem w gimnazjum a życiową ambicją było stanie z piwem pod sklepem.
Kolejne mądre słowa. Jak się komuś w życiu udało, to zawdzięcza to prezydentowi i partii, więc nie narzeka, a jeżeli nie udało to jest to wyłącznie jego wina, którą próbuje przerzucić na miłościwie nam panujących.
Tęczowy Koala napisał(a):
Aż śmiać mi się chce jak widzę na tablicy wrzuty na rząd, narzekanie, że w Polsce pracy nie ma, że ON musi wyjechać za chlebem za granice. Aż chce się napisać komentarz że gdyby skończył chociaż tą zawodówkę to może praca by się znalazła. (...) Z pracą nie miałem zupełnego problemu. Nie miałem znajomości, nie miałem doświadczenia. W czasie studiów też pracowałem dorywczo i nigdy nie było jakiegoś problemu z tą pracą. Więc na prawdę nie wiem co się tak bardzo w naszym pięknym kraju ludziom nie podoba.
Ja też uważam, że te statyki są sfałszowane. GUS podaje, że w lutym 2105 w Polsce bezrobocie wyniosło 12%, a za granicą przebywa 2,5 mln ludzi. Tymczasem w Polsce jest praca, czego jesteś wspaniałym przykładem... ciężko mi pojąć czemu ci ludzie wyjeżdżają?
Tęczowy Koala napisał(a):
Denerwują mnie też komentarze jak to Polska się nie rozwija.
Mieszkam na wschodzie Polski więc w tej biedniejszej części. Na wsiach są ładne drogi, oświetlone latarniami. Budują się expresówki i obwodnice. Miasta się rozbudowują, infrastruktura jest niezła.
To fakt, nasz kraj się wspaniale rozwija. Bronisław Komorowski, pieniądze z UE oraz pożyczki z banków sprawiły, że na prowincji pojawiło się światło, a Polska z drewnianej zamieniła się w murowaną. Nieudacznicy krzyczą, że ktoś to będzie musiał spłacić, a minister Rostowski mówił, że bardziej niż nasz dług wzrosło PKB, więc nie mamy się o co martwić. Właśnie sprawdziłem, że zadłużenie Polski w stosunku do PKB w 2007 roku wynosiło 45%, a w 2013 wyniosło 57%. Prawda, że wspaniale wzrosło?
Tęczowy Koala napisał(a):
Trochę to chaotycznie wyszło, te moje wywody.
Zazwyczaj nie odpisuje na takie tematy, bo mnie denerwują ludzie którzy są narzekaczami i ignorantami. Teraz musiałem wylać swoją frustracje. I tak zaraz ktoś mnie zjedzie bo przecież narzekanie na Komora i złodziei z PEŁO jest w modzie, ale powodzenia - poglądy są jak dupa, każdy ma swoją.
Wspaniale, że jednak zdecydowałeś się napisać. Dobrze jest poznać w jakich kategoriach myślą zwolennicy naszego wspaniałego prezydenta i partii.
Tęczowy Koala napisał(a):
I tak zaraz ktoś mnie zjedzie bo przecież narzekanie na Komora i złodziei z PEŁO jest w modzie, ale powodzenia - poglądy są jak dupa, każdy ma swoją.
Niezaleznie od pogladow politycznych, jest sposob, aby wszyscy tutaj zebrani byli w stanie ocenic sprawiedliwie rzady PO, a nie przez pryzmat lubienia czy nie lubienia.
Jak? Bardzo prosto.
Wystarczy sprawdzic program wyborczy PO z roku 2007 i 2011, nie mowie, tutaj o kruczkach, chodzi mi tu o glowne postulaty ktore PO zadeklarowala, ze spelni jesli wygraja wybory.
Przypominam, ze PO od 8 lat rzadzi w naszym kraju, a przez ostatnie 5 lat miala pelnie wladzy, jako pelnie rozumiem tutaj, prezydenta ktory podpisuje wszystko bez wzgledu na to co mysli na dany temat spoleczensto i ile podpisow zbierze.
Zapewne jako fan PO nie sprawdzales czy partia ta, spelnila chociaz czesc swoich postulatow (bardzo ladny spot z Tuskiem mowiacym w tle o Irlandii starsi pewnie pamietaja)
Oto mamy 2015, partia ta przez 8 lat robila calkiem co innego niz deklarowali w czasie wyborow, dodatkowo zadluzyli kraj jak zadna inna partia (no ale zielona wyspa, martwic sie beda ci ktorzy beda rzadzic za kilka lat).
Po 8 latach stali sie na tyle bezczelni, ze przylapani jak rozmawiaja przy obiedzie, ze jakas pastwowa spolka, mogla cos zrobic za 30mln, ale wydala na to 150mln bo mis musi kosztowac i slowa te mowi minister ktoremu ta spolka podlega, dodatkowo proszac kolege z zeby mu rachunku nie krosowali z zona.
Po 8 latach premier jak wyczul, ze grunt sie pod stopami osuwa to uciekl do brukseli (znacie jakis inny kraj w ktorym, urzedujacy premier, majacy wiekszosc w sejmie i rzadzacy od 8 lat oddaje realna wladze w kraju za swiecznik w brukseli?)
Co do prezydenta, podpisywal wszystko jak leci co mu PO podalo, realizowal polityke zagraniczna innego kraju, bo jak mozna oceniac wyjazd na ukraine i nie powiedzenie slowa nt. rzezi wolynskiej czy wyjazd do berlina zrownanie stauffenberga z AK?
prezydenta ktory podpisuje wszystko bez wzgledu na to co mysli na dany temat spoleczensto i ile podpisow zbierze.
Prezydent ma za zadanie pilnować aby ustawa była zgodna z konstytucją, a nie wetować wszystkiego co mu się nie podoba. Jeżeli prezydent będzie usiłował wprowadzać swoje rządy to osiągnie jedynie paraliż władzy ustawodawczej.
takwiem napisał(a):
Oto mamy 2015, partia ta przez 8 lat robila calkiem co innego niz deklarowali w czasie wyborow, dodatkowo zadluzyli kraj jak zadna inna partia (no ale zielona wyspa, martwic sie beda ci ktorzy beda rzadzic za kilka lat).
Po pierwsze był kryzys i nie mogli. Po drugie obiecywali, bo wszyscy obiecują i mądrzy wyborcy PO wiedzieli, że oni tylko obiecują. Po trzecie każdy kto myśli inaczej jest debilem i ludziem kiepsko myślącym. Po czwarte jeżeli nie popierasz PO to jesteś nieudacznikiem i nie skończyłeś zawodówki...
Będę pamiętał, że przedkładał dobre samopoczucie rządu nad konstytucję.
(znacie jakis inny kraj w ktorym, urzedujacy premier, majacy wiekszosc w sejmie i rzadzacy od 8 lat oddaje realna wladze w kraju za swiecznik w brukseli?)
Akurat jeśli chodzi o stanowisko Przewodniczącego Rady Europejskiej, to przed traktatem Lizbońskim za każdym razem musiał to być premier lub prezydent. Od wejścia w życie traktatu jak na razie w każdym wypadku wybierano urzędującego premiera z kraju EU.
będę za nim tęsknił z wielkim "bulem"
Na pewno będę coś wspomniał, gdy moje małe będzie iść rok wcześniej do szkoły bez mojej decyzji
A mnie wnerwia gadanie "Wielkim prezydentem był" bez względu na to czy chodzi o obecnego, przeszłego czy przyszłego.
Jak na razie każdy prezydent był tylko manifestacją swojej partii i nie potrafił nadać odpowiedniego tonu funkcji prezydentury.
Walesy nie wliczam, bo on był w szczególnym momencie historii i po prostu nie da się go uczciwie zakwalifikować jako dobrego/złego prezydenta.
Przewaga Komorowskiego nad Kaczyńskim jest taka, że nikt (mało kto) próbuje mi go wsadzić do gardła jako "Wielkiego XXX" (polaka, patriotę, prezydenta, ...), gdzie zwykle jest to prawda objawiona (bo nigdy nie ma rozsądnego uzasadnienia tej "wielkości").
(znacie jakis inny kraj w ktorym, urzedujacy premier, majacy wiekszosc w sejmie i rzadzacy od 8 lat oddaje realna wladze w kraju za swiecznik w brukseli?)
Akurat jeśli chodzi o stanowisko Przewodniczącego Rady Europejskiej, to przed traktatem Lizbońskim za każdym razem musiał to być premier lub prezydent. Od wejścia w życie traktatu jak na razie w każdym wypadku wybierano urzędującego premiera z kraju EU.
Traktakt lizbonski wszedl w zycie w 2009, czyli poprzednik Tuska podobnie jak on byl premierem i odszedl przez afere na stolek Brukseli.
//Kolejny kryzys polityczny wybuchł w Belgii w grudniu 2008, gdy Yves Leterme został oskarżony o rzekome próby wpływania na sędziów prowadzących proces dotyczący sprzedaży banku Fortis grupie BNP Paribas. 19 grudnia premier, razem z całym gabinetem, podał się do dymisji[8][9]. 22 grudnia Albert II przyjął jego rezygnację i poprosił o pełnienie obowiązków szefa rządu do momentu sformowania nowego gabinetu. Były premier Wilfried Martens został mianowany negocjatorem (explorateur) w celu prowadzenia rozmów na temat wyboru nowego premiera i stworzenia rządu.
//
Komorowskiego to można wspominać za WSI, ruską agenturę, Po C***i i ewentualnie udawaną obwodnicę. Oprócz tego jest tylko głupkowatym leśnym dziadkiem, pionkiem PO.
Tęczowy Koala napisał(a):
Osoby którym się w życiu zawodowym udało, mają dobrze prosperujące firmy, dobrą pracę, itd. - nie narzekają na aktualne rządy.
To dość oczywiste. Im człowiek ma więcej pracy, tym mniej czasu na bezproduktywne narzekanie. A jeśli mu się powodzi, to nie ma po co szukać na siłę winnych. Tacy ludzie mają tendencje do wybaczania rządowi zbyt wielu grzechów.
Żeby było ciekawiej, ludzie, którym poprawia się w życiu mają tendencje do wiązania efektów swoich własnych sukcesów z obecną władzą.
Mieszkam na wschodzie Polski więc w tej biedniejszej części. Na wsiach są ładne drogi, oświetlone latarniami. Budują się expresówki i obwodnice. Miasta się rozbudowują, infrastruktura jest niezła.
Zapomniałeś dostać, że dzięki pieniądzom ukradzionym Warszawie i innym miastom w ramach Janosikowego.
takwiem napisał(a):
Wystarczy sprawdzic program wyborczy PO z roku 2007 i 2011, nie mowie, tutaj o kruczkach, chodzi mi tu o glowne postulaty ktore PO zadeklarowala, ze spelni jesli wygraja wybory.
No i łatwo stwierdzić, że PO swoich deklaracji nie spełniło. Tak samo jak i PiS wcześniej, jak i SLD jeszcze wcześniej, jak i AWS jeszcze wcześniej.
To nie jest wytłumaczenie, ale takie są fakty.
Oto mamy 2015, partia ta przez 8 lat robila calkiem co innego niz deklarowali w czasie wyborow, dodatkowo zadluzyli kraj jak zadna inna partia (no ale zielona wyspa, martwic sie beda ci ktorzy beda rzadzic za kilka lat).
Dlatego chciałbym, żeby wygrał PiS i zadłużył nas do 80% swoją repolonizacją banków i sklepów, budowaniem milionów mieszkań, ratowaniem górnictwa, wspieraniem rolnictwa oraz tworzeniem państwowych koncernów.
takwiem napisał(a):
Wystarczy sprawdzic program wyborczy PO z roku 2007 i 2011, nie mowie, tutaj o kruczkach, chodzi mi tu o glowne postulaty ktore PO zadeklarowala, ze spelni jesli wygraja wybory.
No i łatwo stwierdzić, że PO swoich deklaracji nie spełniło. Tak samo jak i PiS wcześniej, jak i SLD jeszcze wcześniej, jak i AWS jeszcze wcześniej.
To nie jest wytłumaczenie, ale takie są fakty.
</quote>
Powodem takiej sytuacji jest:
-
Poziom naszej klasy politycznej, duza czesc to ludzie bez honoru, mentalnosc cwaniaczkow spod bazaru, interes wlasnego kraju dla wielu z nich jest obcym pojeciem. Po czesci jest to wynikiem tego, ze w wiekszosc inteligencji zostala wymordowana w ostatnich 100 latach. Wiec ludnosc naplywowa musiala zastapic braki. Politycy zdaja sobie sprawe, ze moga gadac co chca w czasie wyborow i wyborcy za tydzien zapomna, nikt ich nie rozliczy.
-
Spoleczenstwo ktore machnie na to reka, "nie glosuje bo nic to nie zmieni", "wszyscy kradna, jak nie ci to nastepni", jest to przede wszystkim efekt robienia ludzia gowna z mozgu przez ponad 60 lat demokracji ludowej.
Rozwiazanie tego problemu jest bardzo proste, swiadome glosowanie w wyborach. Partia Y cos obiecuje, wygrywaja wybory, 4 lata pozniej okazuje sie, ze nic nie zrealizowali, nie glosujemy na nich.
Po 8-12 latach takiego glosowania, nawet najbardziej oporni politycy naucza sie, ze albo trzeba realizowac co sie obiecalo albo po 4 latach szukac nowej pracy.
Wszystkie aktualne partie w sejmie to socialisci, co do tego nie mam zludzen, ale glosowanie na partie aktualnie rzadzaca to danie im zielonego swiatla, ze to co robia jest ok i moga dalej krecic afery.
Nastepne 4 lata to ostatni czas, gdy pieniadze z UE nadal beda plynac szerokim strumieniem, wiec to ostatnia okazja zeby "nachapac sie" dla tych co beda przy korycie.
POrównam
Korea Południowa 1995 rok PKB 559 mld w 1995 roku mieli już Hyundai, Kia, Daewoo, LG, Samsunga
Polska 2014 rok PKB 546 mld a my nawet teraz nie mamy żadnej globalnej firmy.
Za zgolenie wąsów i Szoguna :P
Za pokazanie jak być lichym prezydentem nie wzynajacym sie w pamiec.
@takwiem Hmm - to żeby nie głosować na partię Y która nie zrealizowała czegoś wg mnie jest ciutkę naiwne. Przecież przez te 4 lata jest taka rotacja ludzi w tych partiach, że tam gdzie kiedyś głosowałeś na PO/PIS - tych samych ludzi masz teraz w innych partiach. Poza tym średnio co X lat powstaje nowa partia, która jak zawsze ma tak zrewolucjonizować Polskę że szok, stare mordy od razu do niej przechodzą i koło się kręci. A nowe twarze? Polecam obejrzeć film "Układ zamknięty" - tam widać co się robi z młodymi. A co chodzi jeszcze o nowe partie to tak jak firmy słupy/krzaki, albo spółki córki/matki - jedną zamkną to na jej miejsce powstanie druga, tylko zarejestrowana na żonę takiego biznesmena. Rozliczanie wg mnie powinno być karalne - jeśli w partii X jest 10 polityków i ich partia nie spełni np 60% postulatów to tych 10 polityków powinno mieć zakaz podejmowania jakichkolwiek decyzji w państwie. Fajnie by było gdyby postulaty polityków były obwieszczane w formie ogólnodostępnej i prostej listy - "1 - zmniejszenie podatku vat do 22%"..... itd itp. I nie toleruje gadania że jakieś zmiany w polsce będą ciągnęły się 10/20 lat - skoro tak, to niech to będą długoterminowe postulaty, a obywatel niech ich rozliczają za 4-letnie obietnice. Wg mnie polityk i osoba która reprezentuje kraj to stanowisko które wiąże się z najwyższą z możliwych odpowiedzialności - nawet większej niż lekarze/policja... - niestety nasi włodarze tego nie szanują.
Ale mnie wzięło na politykowanie hehe :P
Prezydent ma za zadanie pilnować aby ustawa była zgodna z konstytucją, a nie wetować wszystkiego co mu się nie podoba. Jeżeli prezydent będzie usiłował wprowadzać swoje rządy to osiągnie jedynie paraliż władzy ustawodawczej.
Jeżeli władza ustawodawcza generuje prawo złe, nieudolne albo szkodliwe, to jak najbardziej należy ją paraliżować.
Za: ASZDziennik
W sieci debiutuje hashtag #galaktykawruinie, który ma pokazywać, że za kadencji Andrzeja Dudy niewiele się zmieniło.
:D
Chciałbym wrócić do tematu narzekających. W postach oraz komentarzach wielokrotnie przeczytałem, że najbardziej na PO i Komorowskiego narzekają "nieudacznicy", "najgłupsi", "ludzie którzy nie skończyli nawet zawodówki" itd. To bardzo brzydkie określenia na ludzi mało zdolnych, mało zaradnych, najbiedniejszych, po prostu najsłabszych. Przeczytałem również, że najmniej narzekają ludzie, którzy odnieśli jakiś mniejszy lub większy sukces, ludzie którym się powodzi. Macie rację, ale widzicie tylko skutek, a nie przyczynę...
Ludzie najsłabsi narzekają najbardziej, ponieważ oni najbardziej odczuwają skutki polityki obecnego rządu. Dla osoby, która zarabia średnią krajową podwyżka VAT z 22 na 23 oraz VAT z 7 na 8 albo podwyżka akcyzy na paliwo jest mało odczuwalna. Tymczasem dla osób, które żyją za trochę ponad 1000zł miesięcznie jest to znaczące uszczuplenie ich dochodu. Pamiętajcie również o cichej podwyżce podatków czyli utrzymaniu kwoty wolnej od podatku na tym samym poziomie. Co roku pieniądze tracą na wartości, mamy małą kilkuprocentową inflację, która przez kilka lat skumulowała się już do kilkunastu procent. Tymczasem kwota wolna od podatku się nie zmienia, zatem obciążenie podatkowe rośnie pomimo tego, że kwotowo nic się tutaj nie zmieniło. Warto sobie uświadomić, że najsłabsi i najmniej zarabiający na Zachodzie nie płacą podatków dochodowych prawie w ogóle, albo płacą niewielkie, ze względu na dużo wyższe kwoty wolne od podatków. Oprócz tego na Zachodzie są wyższe pensje, więc najsłabsi są podwójnie uprzywilejowani w stosunku do sytuacji w Polsce.
Poza tym nie należy zapominać, że w Polsce nadal jest 12% bezrobocie, pomimo tego, że wyjechało 2,5 mln ludzi. Nas programistów, informatyków, specjalistów to nie dotyczy, ponieważ wciąż jest więcej stanowisk, niż chętnych i to my rozdajemy karty na rynku pracy. Niestety poza nami i kilkoma innymi grupami zawodowymi nie jest już tak kolorowo, ludzie borykają się z brakiem pracy lub pracą z bardzo niskim wynagrodzeniem, bez stałych umów i pewności jutra. Nawet w Warszawie ludzie pracują na najniższą krajową, na umowie śmieciowej albo zupełnie na czarno. Wystarczy wejść do jakiegoś małego prywatnego sklepiku, małej firmy usługowej, albo zagadać do sprzątaczki w Waszym korpo i zapytać z jakimi problemami borykają się ludzie...
Haskell spore prowo dziwne że jeszcze bana nie wyłapał. Kappa.
Programowanie nie jest dla Komorowskiego, powinien dać sobie z tym spokój..
jak Kto ślepy i nie widzi co PO wybudowała w całej Polsce i po cichu zgadza się aby Prezes przepuścił te 400 miliardów co mamy jeszcze czyli Polska na inwestycje to za chwilę Państwo Islamskie tu wlezie by Prezesa wesprzeć w rujnowaniu. Ojciec Tadeusz zyskał bardzo dużo bo tera to wierni se jeżdżą po całej Polsce... autostrady, DeamLinery, Pendolino, lotniska, mnóstwo dla wszystkich Polaków aby se mogły pielgrzymować ile tylko chcą... szpitale w nowoczesny sprzęt... lekarze polscy robią taaaakie różne eksperymenty wreszcie !
to co się wydarzyło przez te 8 lat te stadiony, Euro 2012, no wyliczanka tego wszystkiego to już nawet tego się nie da policzyć cośmy wszyscy nawet z tych co psioczą to wielu przecież pomagało nam to wszystko wybudować !!!
czy tego chcemy aby rozdupcyli warioty gupie ?!!!
Już Ziobro szykuje się do codziennych audycji telewizyjnych... jak to było zupełnie nie tak dawno...
Lech Wałęsa nasz najwybitniejszy rodak, laureat Nagrody Nobla, popierający jedyną słuszną partię PO zauważył bardzo cenną rzecz. Zauważył, że Duda lekceważy wyborców, ponieważ wygłosił orędzie bez kartki...
Będę go wspominał za:
wpadki.
Nie będę go wspominał za nic. Nic nie zrobił, źle piastował swój urząd, nie reprezentował nas godnie. Wiele razy się skompromitował, a w dodatku nie lubię jego pewnego siebie i nadętego charakteru oraz sposobu wypowiedzi. Uważam że prezydent powinien w szczególności znać swój język na wysokim poziomie. Ustawy które podpisał też nie przypadły mi do gustu
Haskell napisał(a):
Z tej okazji chciałbym zapytać wszystkich forumowiczów za co będziecie wspominali Bronisława Komorowskiego?
Za to, że zgolił wąsy :D