Ilu tu jest homoseksualistów?

0

Zaskoczę cię. Nie trzeba być lewakiem, żeby tak uważać.

0

http://www.kufel.pl/pelnykufel/1841/promowali-tradycyjna-rodzine-na-uniwersytecie-aktywisci-lgbt-ich-wyzywali-i-probowali-oblapiac/

Po 45 minutach spokojnie przebiegającej demonstracji zareagowali studenci reprezentujący ruch homoseksualny na uniwersytecie i zaczęli wyrywać woluntariuszom transparenty.
Po chwili na kampusie pojawiło się więcej młodzieży w tęczowych koszulkach, zaczęły się wulgarne wyzwiska i przekleństwa pod adresem demonstrujących. Homoseksualiści wykonywali też nieprzyzwoite gesty i próbowali obłapiać woluntariuszy. Agresorzy zaczęli także odgrywać ofiary, wykrzykując hasła przeciw dyskryminacji. Jedna ze studentek otwarcie zaczęła wzywać szatana. Ci, którzy występują zawsze w obronie tolerancji tym razem okazali się bardzo nietolerancyjni. Cała sprawa zakończyła się interwencją policji.

ehh, ci ciemiężeni i kulturalni tęczowi...

0

Nie żebym bronił agresorów, bo potępiam każde działanie które łamie NAP, ale nie rozumiem implikacji "grupa homoseksualistów zaburzyła porządek demonstracji -> homoseksualiści nie są prześladowani nigdzie na świecie"

0

A skąd wytrzasnąłeś taką implikację? Wiadomość pokazuje tylko, że tęczowi wcale nie są tacy idealni na jakich się lansują i nie zachowują się też jak ofiary czegokolwiek.

1

Ale mnie nie obchodzą jacyś "tęczowi", bo nie jestem kolektywistą. Szczególnie nie interesują mnie grupy bazujące na czynnikach niezależnych od jednostki, takich jak rasa czy orientacja seksualna. Agresorów powinno się wpakować do aresztu, a nie używać tego jako pretekstu do ograniczania wolności jednostek które nie miały z tymi zajściami nic wspólnego. Mówiąc krótko, odpowiedzialność zbiorowa kurtyzaną jest.

0

To jest po prostu trochę równowagi wobec propagandy obwiniającej białych heteroseksualnych mężczyzn za całe zło tego świata (white supremacy itd).

0

Nie ma czegoś takiego jak "obyczajowy postęp".
Są po prostu pewne normy społeczne które sprzyjają aby społeczeństwo żyło w zdrowiu, zgodzie i się rozwijało (tutaj mam na myśli postęp technologiczny).
Lata ewolucji wykazały, że optymalnym modelem jest społeczeństwo z naciskiem na rodzinę, małżeństwa monogamiczne i praktykowanie pewnych rytuałów.
Rytuały, to nie tylko religie, co po prostu gromadzące się społeczności zebrane wokół pewnej idei, często grupy różnych od siebie ludzi, których łączy jedna rzecz: pogląd na to jak należy żyć. Dla jednych to będzie chrześcijaństwo i jego odłamy, dla innych buddzym, a trzeci będą potrzebować kogoś w rodzaju Mateusza Grzesiaka czy innych couchów.
Jedno jest pewne: człowiekowi są potrzebne jakieś idee w które wierzy i jako istota społeczna, potrzebuje ludzi podobnych do siebie. A świat jest na tyle duży i przemieszczanie się na tyle łatwe, że słusznym jest, by ludzie gromadzili się w grupach, w których wyznają podobne poglądy, zamiast starać się zmienić wszystkich na około.
Dlaczego homoseksualiści, zamiast stworzyć gdzieś swoją enklawę i uprawiać tam nierząd (neosodoma), próbują zmienić przekonania wszystkich wokół?
Dlaczego muzułmanie, zamiast mieszkać w swoim rejonie i do woli wychwalać Allaha, pchają się do Europy i żądają wprowadzenia szariatu?
Tolerancja to nie coś, do czego powinniśmy za wszelką cenę dążyć. Jeżeli nie odpowiada nam, że wszyscy nasi koledzy spotykają się w barze i piją, a my wolelibyśmy w tym czasie grać na X-boxie, to zamiast wciąż namawiać kolegów z baru na LAN party, może po prostu lepiej sobie znaleźć grupę graczy i tyle?

0

Nachalny norweski gej wraz z ekipą zbutował i zagazował typa, który nie zgodził się na wspólne przygody:

0

Kiedyś chyba podawałem artykuł opisujący "bug chasing" ale zareagowaliście sceptycznie. Myślę, że artykuł z bardzo szanowanego (?) portalu wp.pl będzie dla was bardziej wiarygodny:
Polowanie na robaka. Przez seks chcą zarazić się HIV

Z badań prof. Zbigniewa Izdebskiego („Zdrowie seksualne osób żyjących z HIV/AIDS”) wynika, że 4 proc. Polaków przyznaje, że możliwość zakażenia się HIV podczas stosunku stanowi dla nich dodatkową podnietę.

Niby artykuł nie jest tylko o gejach/ MSM, ale to głównie ich dotyczy ten problem (w sensie faktycznych zakażeń, a nie fantazji).

0

Tak po przeczytaniu tego wątku - najsmutniejsze w tym wszystkim jest to, że szlachetna skadinąd idea tolerancji zamieniła się w wymuszanie akceptacji wobec mniejszości. Np. na całym świecie istnieją lokale dla homoseksualistów - ale już lokale "tylko dla hetero" są piętnowane jako "nietolerancyjne". Tak samo idiotycznym jest dla mnie zakaz faworyzowania ludzi ze względu na orientację seksualną. O ile w państwowych instytucjach wszyscy powinni mieć równe szanse, o tyle w prywatnych firmach powinna istnieć dowolność - bo przecież to prywatne firmy i jak ktoś nie zatrudnia kogoś z powodów orientacji to przecież jego strata.

Dodatkowo w Polsce - jeśli chodzi o ruch LGBT przynajmniej - to panuje przeświadczenie, że to syf którego się nie wspiera. Ot, chociażby sprawa osławionej Parady Równości - jakieś dwa lata temu Google wycofało się z jej sponsorowania.

Gdybym to ja organizował taką paradę to mocno bym się zastanowił nad przyczynami. Wszak Google najpewniej dostaje dyrektywy bezpośrednio z centrali w Stanach, gdzie pewnie duży nacisk kładzie się na takie akcje. Jaka była reakcja fundacji "Wolontariat Wolności", organizatorów imprezy, na to? Obrazili się i uderzyli w jedyny znany sobie ton "Polska to zaścianek". A rok później opublikowali artykuł pod tytułem "Jakie firmy NIE wspierają równości w Polsce?".

Oczywisty kretynizm jakim jest teza, że wspieranie równości może odbywać się tylko i wyłącznie poprzez wspieranie Parady Równości możemy pominąć.

Trudno pominąć pozostałe dwie rzeczy:

  • fakt, że fundacja uznała, że jest na pozycji z której może atakować swoich potencjalnych partnerów
  • to, że każda firma która dostanie takim artykułem po twarzy dwa razy zastanowi się, czy w ogóle warto odpowiadać jakiejkolwiek organizacji LGBT
0
wartek01 napisał(a):

Np. na całym świecie istnieją lokale dla homoseksualistów - ale już lokale "tylko dla hetero" są piętnowane jako "nietolerancyjne".

A jaki jest sens istnienia lokalów tylko dla hetero?

0

Sensem istnienia lokalu jest zwykle przynoszenie pieniędzy właścicielowi. Nie widzę powodu, by heterycy nie mogli mieć własnych lokali, skoro homosie mogą. Gdzie tu ta sławetna równość?

0
Wibowit napisał(a):

Sensem istnienia lokalu jest zwykle przynoszenie pieniędzy właścicielowi. Nie widzę powodu, by heterycy nie mogli mieć własnych lokali, skoro homosie mogą. Gdzie tu ta sławetna równość?

Oczywiście że sensem istnienia lokalu jest przynoszenie pieniędzy. Jaki jest sens wprowadzania zakazu wstępu dla homoseksualistów?

0

A to zakaz wstępu dla heteroseksualistów ma sens biznesowy wg ciebie?

0

Bo do tego nawiązujesz.

1
Wibowit napisał(a):

A to zakaz wstępu dla heteroseksualistów ma sens biznesowy wg ciebie?

Ponieważ homoseksualiści stanowią mniejszość, to lokal dedykowany dla nich ułatwi im poznanie osób o tej samej orientacji. Jest to nisza, która ma sens z punktu widzenia biznesowego. Dalej nie widzę powodu by wprowadzać odwrotny zakaz.

0

To właściciel ma widzieć sens. Dopóki lokal przynosi zyski to sens jest. A dodatkowe powody można wymyślać. Moim zdaniem np istnieje spora liczba ludzi, którzy nie mają nic przeciwko obściskującym się parom hetero, ale mierzwi ich na widok obściskujących się homosi. Dla nich taki lokal tylko-hetero miałby duży sens.

0

Cóż to za zakaz istnieje w lokalu homoseksualistów? Możecie wchodzić z tego co się orientuje na każdą imprezę, a to, ze niektórzy dostają informację, że "lokal tylko dla homoseksualistów" nie oznacza, że tak jest. Oznacza tylko tyle, że Wasze zachowanie sprawia wrażenie niebezpiecznego dla ochrony tego lokalu. Powszechnie wiadomo co się dzieje wokół lokali homoseksualistów. Nie dziwię się właścicielom lokali, że karzą odpowiednio reagować ochronie. Żaden właściciel szanującego się lokalu nie wpuści ludzi tylko po to, by robić burdy. Powie nawet, że nie wpuści kosmitów, byle tylko Ci co mają robić burdy nie wchodzili. Ochrona nie ma co robić tylko sprawdzać czy ktoś jest homoseksualistą. Ciekawe jak mają to sprawdzać? Patrzeć w gacie czy może test całowania? Ludzie co wy jaracie i czemu ten temat tak męczycie?

0
Wibowit napisał(a):

Moim zdaniem np istnieje spora liczba ludzi, którzy nie mają nic przeciwko obściskującym się parom hetero, ale mierzwi ich na widok obściskujących się homosi.

Czym to się różni od nietolerancji?

0

To, że coś toleruję nie znaczy, że to lubię oglądać.

0
Wibowit napisał(a):

To, że coś toleruję nie znaczy, że to lubię oglądać.

To co według ciebie oznacza tolerowanie czegoś?

1

Homosie są wszędzie - na ulicy, w sklepie, w pracy, wśród twoich znajomych i możliwe że w twojej rodzinie też. Mogą mieć żony, kochanki, dzieci i normalne życie. W PRLu też istnieli i większość do perfekcji opanowała sztukę podwójnego życia. Poza tym to normalni goście (z wyjątkami) - żaden homoś nie będzie zarywał do hetero bo i po co? :D To że dziś część przekazu zawłaszczyła grupa lewacko-gejowska (którą pewnie duża część homosi ma w "poważaniu") to inna rzecz.

Tak więc z tą ostrą jazdą po tym środowisku w gronie znajomych lepiej ostrożnie - nigdy nie wiesz co w kim siedzi i czy kiedyś ci to nie zaszkodzi. Dla mnie osobiście z tego co się dowiedziałem to ci ludzie mają przej***bane życie bez względu na stopień tolerancji całej reszty - więc po licho jeszcze dobijać?

0

Znaczenie słowa tolerować

Wynika z tego jasno, że abyś mógł tolerować omoseksualistów muszą Ci oni przeszkadzać lub uważach ich zachowanie za naganne.

Jeżeliw żaden sposób Ci ich zachowanie nie przeszkadza to nie jesteś wobec nich tolerancyjny, tak samo jak nie jesteś tolerancyjny wobec wielu innych neutralnych dla Ciebie grup.

0
adwy napisał(a):
Wibowit napisał(a):

To, że coś toleruję nie znaczy, że to lubię oglądać.

To co według ciebie oznacza tolerowanie czegoś?

Mniej więcej to co przytoczył Krwawy Kret. Żeby coś można było tolerować to musi być to uciążliwe. Jeśli nie jest uciążliwe to mamy akceptację. A brak tolerancji wyraża się poprzez czynny sprzeciw.

Przychodzenie do baru tylko dla hetero to nie jest czynny sprzeciw. Z drugiej strony selekcja przy wejściu do lokalu to normalna sprawa w przypadku lokali prywatnych.

1

Uff, przebrnąłem przez cały wątek.
Podbijam, może Wibowit jakiś nowy program o homoseksualistach widział.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1