Medytacja. Jak zacząć

Od jakiegoś czasu myśle nad medytacja. Chciałbym tego spróbować, ale nie wiem dokładnie od czego zacząć.
Sądzę, że na forum znajdzie się ktoś kto medytuje (chodzi mi bardziej o filozofie buddyjską).
Dlaczego nie googluje? Wole opinii kogoś kogo znam. W google o tym jest miliony wiadomości i prawie nigdy nie są spójne ze sobą.

Czytałem i słyszałem dwie historie...

• Najszczęśliwszy człowiek to buddysta. Naukowcy znaleźli najwięcej dopaminy u jednego z mnichów
• Panowanie nad ciałem swoim umysłem. W Himalajach, gdzie dziennikarz był w bardzo ciepłej kurtce, w jaskini siedziało 4 mnichów w samych spodniach i medytowali. Na nich leżala koszulka. Po medytacji była ona mokra.

Zawsze mi to imponowało, bo może mi pomóc choćby z migrenami.

Fajnie by było by mieć jakies skróconą wersja jak zacząć (najprotszą) i najlepszą wersje jak zacząć.

Cześć.
Jeśli chcesz zacząć zgłębiać buddyzm i tak dalej, zainteresuj się r/buddhism na reddicie.
Jeśli zaś interesuje cię sama medytacja, to tam też masz odpowiednie zasoby.
Ja od siebie polecam 'mindfullness meditation', na wskazanym przeze mnie subreddicie znajdziesz poradniki itd.
Ogółem medytacja fajna sprawa. Bardzo.

A co do tej 'dopaminy' o której piszesz - wynikać to może z tego, że medytacja zmienia fizyczną strukturę mózgu - konkretnie powiększa nieco ośrodek odpowiedzialny za empatię i inne pokrewne uczucia. Matthieu Ricard o tym mówił na jednym z jego Ted Talksów.

Jeśli zainteresowałbyś się tym trochę głębiej, to zawsze możesz dołączyć do jakiejś grupy medytacyjnej. To takie a'la 'kościoły buddyjskie' ( chociaż buddyzm to w sumie nie religia ), gdzie spotykasz się z innymi osobami i wspólnie medytujecie, zaś osoba prowadząca was 'prowadzi' przez medytację. ( 'guided meditation', nie wiem czy dobrze na polski przetłumaczyłem. )

Oprócz tego uważam, że warto byś poczytał sobie o stanie up-time ( zobacz wpis na blogu odwazsiezyc ), obejrzał peaceful warrior lub przeczytał książkę na podstawie której powstał ów film.

Poza tym oprócz medytacji mindfulness, ja praktykuję jeszcze na przykład medytację poprzez żonglowanie. Wprawia mnie to w stan właśnie taki stan uptime.

Szczerze polecam.

znajde poradniki, ale nie ktory jest odpowiedni. Nie mam problemu z szukaniem informacji. Ale, że nie wiem nic na ten temat nie mogę przefiltrować co jest bzdurą a co nie.

Za reszte dzieki! :) sprawdze na pewno.

Mnie interesuje jedynie medycacja. Samotnie, nie chce chodzic do kosiola i medytowac sie z innymi

Zapomniałem jeszcze odpowiedzieć na twoje podstawowe pytanie - jak zacząć.

Otóż najprościej jak się da - usiądź sobie wygodnie, najlepiej żebyś był wyprostowany, inaczej to wtedy niejako działa, bo możesz inaczej oddychać. Następnie zacznij skupiać się na swoim oddechu. Różne myśli zaczną przychodzić ci do głowy, ale powoli je odganiaj, pozwól im przeminąć, może to jakieś ważne sprawy, ale nie teraz one się liczą, teraz liczy się tylko chwila obecna. I tak też skupiając się na samym oddechu, siedź sobie spokojnie i o niczym nie myśl. I tak przez conajmniej kilka minut. Możesz też liczyć oddechy - ostatnio się z tym spotkałem, jeden z gości z ośrodka mówił, że można sobie właśnie liczyć oddechy do 7 i jej wielokrotności. Nie wiem jednak dokładnie o co z tym chodzi.

Ewentualnie połącz to co powyżej z żonglowaniem.

Warto też przeczytać to, co podesłałem wcześniej oraz blog ZenHabits ( blog o medytacji, zmianie życie, minimaliźmie etc. ):
Nie wiem, czy można tu tak wklejać linki, ale proszę:
https://www.google.pl/search?q=site:zenhabits.net+meditation

Ja od czasu do czasu "medytuje", fakt nie jest to wzorowane na niczym. Po prostu idę do swojego miejsca w lesie, niedaleko mnie jest las wiec daleko nie muszę iść, i siadam i sobie siedzie. Nie myślę o niczym specjalnym, myśli sobie niech krążą same i kończysz kiedy uznasz za stosowne, u mnie to czasem bywało po 2 godzinach.

Swoją drogą jeśli interesuje Cię to co robią CI mnisi, to oprócz medytacji zainteresuj się też obiegiem energetycznym człowieka, najlepiej wg przekazów wschodnich.