Karmienie piersią w miejscach publicznych

0

Tak właśnie co myślicie o tym. Mnie na przykład to obrzydza i zbiera mnie na wymioty, gdy takie babsko wyciąga tłustego cyca w kawiarni, na dworcu, w galerii handlowej czy w pociągu.

Rozumiem że trzeba dziecko nakarmić, ale nie rozumiem czemu mam być zmuszany do patrzenia na to. Matki polki wykrzykują że ludzkie i że czynność fizjologiczna więc mam się odczepić i nie protestować.

Za przeproszeniem, defekacja to też czynność ludzka i fizjologiczna, może nawet jeszcze bardziej, ale jakoś nikt nie popiera wykonywania tej czynności publicznie na oczach innych. I też jest to czynność nie cierpiąca zwłoki.

A może to jest zjawisko podobne do wstawiania kilku tysięcy zdjęć bachora i jego pierwszej kupki gdzie popadnie na facebooku publicznie? Coś w stylu "mam dziecko to się pochwalę wszystkim, nawet tym których to gojwno interesuje"? Co myślicie? Popieracie wystawianie cyca publicznie czy u was też budzi to niesmak?

7

same odpowiedzi do antkiety sa...

"Podoba mi sie"
"niech wyciagaja cyce w domu"

wtf?

1

@fasadin:
Że co? Pierwsza popierasz, druga nie popierasz

0

Mnie to generalnie nie obrzydza, ale zdazylo mi sie pare razy, ze taka mamusia musiala swojego szkraba nakarmic akurat przy mnie i bylo to dosc krepujace doswiadzcenie;p Bo niby patrzec nie wypada, ale z drugiej strony takie unikanie kontaktu wzrokowego na sile jest dosc sztuczne i jeszcze bardziej krepujace. Z reszta coraz czesciej w roznych miejscach publicznych powstaja takie pomieszczenia specjalne na zaopiekowanie sie dzieckiem, na przebranie pieluchy, nakarmienie itd

4

Podobać to mi się nie podoba, ale w niczym mi nie przeszkadza.

0

Dla mnie to ekshibicjonizm i coś co budzi niesmak. Wydalanie się też jest jak najbardziej naturalne, a nikt normalny nie wyobraża sobie robienia tego publicznie. Reasumując: cyce tak, ale w domu.

2

A dziecko nakarmić trzeba... trudno, żeby je karmić w WC

0

Jasne, że trzeba, ale nie na gwałt, tu i teraz, nagle. Zaczeka, nie umrze, potem nie będzie nastawione zawsze na natychmiastowe nagrody i zaspakajanie potrzeb :)

12

Jak to może budzić niesmak?!? A jak ktoś wcina hamburgera to już Was nie obrzydza?

Może jedna mama na 1000 karmiąca piersią i robiąca to publicznie zrobi to tak, że "widać". Dla większości jest to krępujące samo w sobie (a przez takie reakcje jak Wasze tym bardziej), więc zrobi to tak, że nawet nie zauważycie. Bywałem w takich sytuacjach pół metra od takiej mamuśki i.. mimo najszczerszych "chęci", nie zobaczyłem ani centymetra ciała, którego nie widzi się gdy mama nie karmi.

A nawet jeśli.. cycki atakują z reklam, billboardów i wielkich dekoltów i tam się faceci gapią.. ale jak maluch z niego ciągnie, to nagle jest "bee", "obrzydliwe" i "paskudne"? Gdzie tu konsekwencja?

novpet napisał(a):

Jasne, że trzeba, ale nie na gwałt, tu i teraz, nagle.
A z ciekawości. Masz dziecko? Jasne, nie umrze, jak nie dostanie "tu i teraz", ale niemowlę tego nie rozumie. Umie tylko płakać i tak daje znać, że ma mokro czy jest głodne. Dopóki nie zaspokoi się jego potrzeb, będzie się nakręcać i płakać coraz bardziej. Po co go męczyć, skoro można nakarmić i po kłopocie? Chyba, że umiesz mu wytłumaczyć, że za pół godziny zje w domu. No to powinieneś dostać Nobla.

Dla przypomnienia - pewna znana kampania.
Czy ty chciałbyś tu jeść?

1
novpet napisał(a):

Jasne, że trzeba, ale nie na gwałt, tu i teraz, nagle. Zaczeka, nie umrze, potem nie będzie nastawione zawsze na natychmiastowe nagrody i zaspakajanie potrzeb :)

To weź i wytłumacz dziecku które ma kilka miesięcy niech poczeka jeszcze z godzinę czy dwie i nie ryczy, bo przecież nie umrze.

Jest mi to totalnie obojętne, w żaden sposób mi to nie przeszkadza.

9

ale nie rozumiem czemu mam być zmuszany do patrzenia na to.

Rozumiem przez to, że karmiąca mama trzyma Cię za szczękę i bije cyckiem po twarzy. Może zgłoś to do prokuratury.

2

Zdecydowanie bardziej od cycka karmiącej matki brzydzi widok lewaka...

1

IMO równie naturalne co czknięcie.
Lepiej żeby dziecko krzyczało cały twój pobyt w kawiarni?

0

Ewentualnie można korzystać z odciągarki (?) do mleka i nosić przy sobie taką buteleczkę przy spacerach z maluchem. Gdy zapłacze, to karmimy z butelki. Też jakieś rozwiązanie. Ciekawe tylko, jak takie odciąganie mechaniczne wypada w porównaniu z odciąganiem przez malucha ustami, tj. czy nie szkodzi zdrowiu matki i nie podnosi ryzyka np. zaistnienia jakichś guzków, czy innych nieprzyjemności.

1

Wszystko zależy od cycka. Dobre cycki nie są złe.

5

@Gjorni, z odciąganiem jest sporo problemów. Gruczoły mamy nie są tak samo pobudzane co może zaburzyć laktację. Mleko ma dość krótki czas do spożycia, a w gorący dzień nawet termos może nie dać rady utrzymać odpowiedniej temperatury. Przed podaniem trzeba je podgrzać do odpowiedniej temperatury. Są różnego rodzaje podgrzewacze, ale potem trzeba zbadać temperaturę (np. słynne kropienie na przedramię), a jak jest za ciepłe, to poczekać aż ostygnie. A dziecko płacze.
Odciąganie może powodować też problemy z piersiami, zastoje, zatory, zapalenia. Bywa, że jest też nieprzyjemne samo w sobie. Nie buduje też takiej więzi mama-dziecko, jak karmienie naturalne.

Jasne, można z tego korzystać ale jako alternatywy, gdy nie da się naturalnie bądź są przeciwwskazania medyczne.

0

Według mnie kulturalna kobieta nie zrobi tego publicznie, tylko uda się w nieco odludne miejsce. W kawiarni są chociażby toalety.
Można też udać się do samochodu by tam dziecko nakarmić.
Wyciąganie piersi przy obcych ludziach jest rażące i na pewno świadczy o braku kultury. Jasne dziecko należy nakarmić, ale niech to będzie zrobione przy nieco mniej wyeksponowanej piersi.

Na szczęście ja nie znam przypadku kobiety, która by przy stole gdzieś w miejscu publicznym wyciągnęła pierś i karmiła dziecko. Przy rodzinie się zdarzało, ale nawet wtedy, gdy było nieco więcej ludzi, można odejść do innego pokoju i tam nakarmić dziecko co też czyniono.

Jednak gdybym był w takiej sytuacji, iż w restauracji lub kawiarni, czy też innym miejscu publicznym jakaś kobieta wyciągnęła pierś i zaczęła karmić dziecko niczym nieskrępowana, to jedynie bym się pod nosem zaśmiał i pomyślał o jej wychowaniu. Nic więcej bym nie zrobił, ani nie pomyślał, gdyż nie razi mnie to tak bardzo. Zdecydowanie bardziej boli mnie wspomniana tutaj już pornografia w TV, czy też programy ogłupiające w niej.

4

Nie mam problemów, żeby karmiła przy mnie. Zwłaszcza w restauracji. Wszyscy jedzą, to czemu dziecko ma nie jeść?
Gorzej jak dziecku zmienia pieluchę (zapachy, widok przy jedzeniu), z tym to już powinna iść w wyznaczone miejsce (toaleta, odludzie).

0

Szwecja kojarzy mi się z luźnymi obyczajami i wszelką emancypacją a tu takie pozytywne zaskoczenie:
http://www.sfora.pl/swiat/Tu-kobiety-nie-beda-pokazywac-piersi-Zakaz-karmienia-a37191

1

Nikt przy zdrowych zmysłach nie przewinie dziecka w restauracji czy nawet w holu centrum handlowego. Ale do przewijania musisz mieć kawałek płaskiej powierzchni, której w toaletach nie uświadczysz.
Jeden plus, że coraz więcej jest tak zwanych "baby room", gdzie jest przewijak i nieco przestrzeni. Często też w damskich toaletach montowane są naścienne składane przewijaki.

4
Zimny Lew napisał(a):

Jednak gdybym był w takiej sytuacji, iż w restauracji lub kawiarni, czy też innym miejscu publicznym jakaś kobieta wyciągnęła pierś i zaczęła karmić dziecko niczym nieskrępowana, to jedynie bym się pod nosem zaśmiał i pomyślał o jej wychowaniu. Nic więcej bym nie zrobił, ani nie pomyślał, gdyż nie razi mnie to tak bardzo. Zdecydowanie bardziej boli mnie wspomniana tutaj już pornografia w TV, czy też programy ogłupiające w niej.

Jeśli o to ostatnie chodzi, to chyba żadnego nie przegapiłeś.

0

@pijany Orzeł A dlaczego ja mam patrzeć na całujących się i chodzących za rękę gejów?

0

Osobom, którym nie podobają się matki karmiące piersią proponuję:
a) karmienie swojego dziecka własnym, ojczynym mlekiem
b) nie wychodzenie z domu

6

Szwecja kojarzy mi się z luźnymi obyczajami i wszelką emancypacją a tu takie pozytywne zaskoczenie:

To jest negatywne, i wcale nie takie zaskoczenie.
Seksualizacja kobiecych piersi powoduje że ludzie zapominają do czego one służą.

Wysuwam tezę, że jest silna korelacja między niechęcią do karmienia piersią (publicznie czy nawet w ogólności) a "upornoleniem" społeczeństwa.

5

Ale temat... Założycielowi proponuję znaleźć dziewczynę żeby się przynajmniej przekonać jak fajne są cycki i to każde. Odpowiedzi są słabe bo ani nie kazałbym lecieć babie do domu ani mógł powiedzieć, że lubię, wręcz zboczenie mi to brzmi :). To, że ktoś się czuje skrępowany oznacza, że czas dorosnąć i uzmysłowić sobie raz a dobrze, że karmienie piersią nie jest jakimś nowym trendem i nie istnieje w ludzkiej naturze od wczoraj. Trochę czuję się zaskoczony, że w czasach gdzie cycki są na porządku dziennym mogą kogoś brzydzić itp.

0

Widzę że ktoś tu stara się dorabiać ideologię do tematu? Również bardzo wiele innych czynności jest z nami od zawsze, ale to nie znaczy że muszą być one wykonywane publicznie.

W Szwecji jest bardzo dobre prawo pod tym względem.

1
Pijany Orzeł napisał(a):

W Szwecji jest bardzo dobre prawo pod tym względem.

To nie prawo tylko ankieta młodzików.

0

Jeśli kobieta się nie wstydzi to nie trzeba już wchodzić w dyskusję. Może to dziwnie wygląda ale widać jakim jesteśmy nie tolerancyjnym narodem. Przecież ta kobieta nic złego nie robi.

0

Proponuję nową ankietę.

Co jest lepszym widokiem:

  • kobieta karmiąca piersią,
  • facet z ginekomastią i owłosionymi cycami,

:]

1

IMO cyckiem niech se macha i dziecko karmi. Wysyłanie jej do wc w tym celu jest niehigieniczne. Jeżeli w pobliżu nie ma baby room to czemu nie. Przewijanie to inna sprawa. Powinno się to robić w miejscu odosobnionym.

Autor wątku zaś, może by się zajął czymś pożytecznym, a nie gorszy się byle czym niczym moher w czasie postu.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1